Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
forumowicz mam jeszcze pytanie odnośnie tej mojej gleby, postaram się zrobić jakoś tą analizę , ale zakładając że ona jest za kwaśna , jak można poprawić jej stan ?? Mam humus czy to coś da jak będę nim podlewać ?
Pozdrawiam Kamilla
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Jeżeli za kwaśna- odkwasić, jeżeli pH wysokie- stosować nawozy fizjologicznie kwaśne.
Jeździsz do Polski?. Zabierz ze sobą próbkę. Bylebyś oddała do analizy i opłaciła. Wynik prześlą Ci mailem jeśli sobie zażyczysz..
Jeśli nie ma analizy, to jest taka rozmowa o niczym. O ile obserwujesz to forum, to zapewne widziałaś jak różne i czasem zaskakujące bywają wyniki analiz.
Zrób jeszcze jutro zdjęcie krzaka, ale w zbliżeniu.
Jeździsz do Polski?. Zabierz ze sobą próbkę. Bylebyś oddała do analizy i opłaciła. Wynik prześlą Ci mailem jeśli sobie zażyczysz..
Jeśli nie ma analizy, to jest taka rozmowa o niczym. O ile obserwujesz to forum, to zapewne widziałaś jak różne i czasem zaskakujące bywają wyniki analiz.
Zrób jeszcze jutro zdjęcie krzaka, ale w zbliżeniu.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Podlałam je dzisiaj, a jutro zrobię jeszcze zdjęcia , może do Polski wybiorę się ale gdzieś za miesiąc półtora, też już myślałam żeby tak zrobić. Może rzeczywiście jest za kwaśna , bo odziwo moje borówki które posadziłam na wiosnę nawet mają owoce a szczególnie im nie dogodziłam przy wsadzaniu. Na dzisiaj koniec zastanawiania się , dziękuję jeszcze raz za rady i życzę spokojnej nocy.
Pozdrawiam Kamilla
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Pada i pada, już dobę non stop czy to może zaszkodzić pomidorom? posadzone 20.05. Prawdopodobnie ma ustać deszcz dziś w nocy
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 7 maja 2015, o 20:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Chciałam zapytać doświadczonych forumowiczów o to czy po tak długo trwających deszczach i chłodach i gdy w końcuprzyjdzie ciepełko to zaraza ziemniaczana murowana? Czy zrobić oprysk zapobiegawczy? W jakich warunkach atmosferycznych przeprowadza się takie opryski?
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Moje już tydzień mokrą na rabacie bez chwili wytchnienia. W nocy była taka ulewa, że zalało mi garaż. W dodatku jest bardzo zimno i wieje. Chyba te siedem sztuk wyrzuconych do gruntu muszę spisać na straty. Przed wysadzeniem spryskałam miedzianem, ale to już chyba nie pomoże. Dobrze, że dwanaście donic balkonowych na parapetach w domu.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Dziś byłem na działce tylko sprawdzić stan po wczorajszym wietrze i opadach. O dziwo nie zdmuchnęło mi " inkubatora " zrobionego z flizeliny. Jego konstrukcję stanowią paliki pomidorów. Na pomidorach nawet nie znać ani deszczu ani chłodu. Myślę już nad przyszłoroczną mobilną konstrukcją tego typu. Po unormowaniu się pogody pójdzie do rozbiórki
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
forumowicz, może jakieś zdjęcie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Ciekawa jestem czy zostałam sama z nieposadzonymi pomidorami. Ale pogoda paskudna ;/ Z pomocą mojego posadzę je w 2 dni wszystkie. Dzisiaj wiatr wręcz lodowaty ;/
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Może jutro dopcham się do aparatu.
Konstrukcja jest prosta. Na paliki nałożone są kubki po rozsadzie,by nie podziurawić flizeliny. Na to rozciągnięta flizelina. Następnie flizeliną kupioną z metra owijam z 3 stron boki . Na zewnątrz puszczam w 1/3 i 2/.3 wysokości dookoła ścian sznurek do snopowiązałki by wiatr nie wydymał boków. Wejście jest otwarte.
Konstrukcja jest prosta. Na paliki nałożone są kubki po rozsadzie,by nie podziurawić flizeliny. Na to rozciągnięta flizelina. Następnie flizeliną kupioną z metra owijam z 3 stron boki . Na zewnątrz puszczam w 1/3 i 2/.3 wysokości dookoła ścian sznurek do snopowiązałki by wiatr nie wydymał boków. Wejście jest otwarte.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Alyaa - nie jesteś sama, moje gruntowe i papryki też czekają w foliaku.
W taką pogodę tu mają zaciszniej.
W taką pogodę tu mają zaciszniej.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Ja dzisiaj kupiłam tyczki bambusowe dwie dłuższe i cztery krótsze. Wbiję i naciągnę folię mocowaną na gumki recepturki. Tylko siedem karłowych. Myślę, że wystarczy.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków