Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13809
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

A z pH gleby wszystko ok?
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Przy sadzeniu sprawdzałam i było 6.8- 7.0

Ziemię mam gliniastą i po dwutygodniowych opadach jest bardzo mokro. Może korzenie zalane?
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Pogoda rzeczywiście wpływa na ocenę niedomagań pomidorów . Mieszkamy w sumie w tym samym regionie. Sadziłem do gruntu pomidory praktycznie w tych samych terminach. Pierwsze 4 krzaki wsadzone z konieczności do gruntu były przeznaczone na balkon. One o tyle wyglądają gorzej, że mają ciemnozielone matowe liście wskutek niedoboru fosforu, ale nie fioletowe. Dwa rzędy z trzech mam nakryte flizeliną i te są bez zarzutu. jeden rząd nie jest przykryty i nie ma ani niedoboru fosforu ani chlorozy manganowo- żelazowej tak jak na Twoich. Deszczu było sporo a do tego mam glebę naturalnie wilgotną, więc też miałaby prawo wystąpić chloroza jak u Ciebie a nie ma. Stąd wnioskuję , że poza warunkami atmosferycznymi albo Twoja gleba ma wysokie pH albo wysoki poziom wapnia. Być może, że pomidory miały ostatnio nadmiar wilgoci co przy uprawie na płasko mogło spowodować taki objaw. Ja uprawiam na redlinach ,więc warunki glebowe są nieco inne. Zrób im oprysk dolistny nawozem wieloskładnikowym z mikroelementami dwukrotnie w ciągu tygodnia.

Dodam ,co może najistotniejsze, że gleba była tej wiosny ponownie analizowana i doprawiona wg analizy.
Awatar użytkownika
kamolotka
100p
100p
Posty: 109
Od: 25 lut 2012, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Masakra co za dzień ;:223 idę na działkę a tu okno wywalone w domku sajgon, wezwałam policje dobrze że to w Niemczech, myślałam że jak w Polsce przyjadą powiedzą niska szkodliwość czynu i koniec , a tu nie przyjechali ściągneli odciski zabezpieczyli wszystkie ślady , spisali co zniknęło i sprawa się nie przedawnia , no jestem w szoku :shock: miałam zrobić zdjęcie krzaków pomidorów ale zrobię jutro bo już jakoś głowy nie miałam.
Pozdrawiam Kamilla
Awatar użytkownika
felixa
200p
200p
Posty: 395
Od: 13 lut 2013, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Alyaa pisze:Ciekawa jestem czy zostałam sama z nieposadzonymi pomidorami. Ale pogoda paskudna ;/ Z pomocą mojego posadzę je w 2 dni wszystkie. Dzisiaj wiatr wręcz lodowaty ;/
Do południa byłam z Tobą, ale mimo zimna dałam radę wysadzić 36 sztuk pod wiatą. Większość nowych odmian z akcji- 22 sztuki
i 14 pewniaków.
Pozdrawiam, Feliksa
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Margo_margo pisze:Przy sadzeniu sprawdzałam i było 6.8- 7.0
Skoro wiesz, że masz takie pH gleby/ przy pomiarze kwasomierzem polowym może być faktycznie nawet 7,5/ to przyjmij raz na zawsze aby wiosną obowiązkowo uzupełnić azot po zimie siarczanem amonu a unikniesz wielu niespodzianek. 0,5 kg/10 m2 co wiosnę. Poza tunelem z nieściąganą na zimę folią ! Nawóz ten zakwasza glebę, a poza tym, azot z tego nawozu nie jest wymywany przez deszcz.

Tu właśnie jest zasadnicza różnica miedzy Twoimi pomidorami, a moimi. Ja mam oznaczone w analizie pH 7,18 i na wiosnę rozsypałem właśnie siarczan amonu. To daje prawie połowę potrzebnej pomidorom dawki azotu. Resztę pociągną sobie z obornika a potem dostaną saletrę potasową jako, że w analizie wyszedł mi spory niedobór potasu. W każdym razie widzę, że po tegorocznym doprawieniu gleby do posiadanej analizy pomidory całkiem inaczej zachowują się nawet przy tej fatalnej pogodzie.
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

forumowicz pisze:Pogoda rzeczywiście wpływa na ocenę niedomagań pomidorów . Mieszkamy w sumie w tym samym regionie. Sadziłem do gruntu pomidory praktycznie w tych samych terminach. Pierwsze 4 krzaki wsadzone z konieczności do gruntu były przeznaczone na balkon. One o tyle wyglądają gorzej, że mają ciemnozielone matowe liście wskutek niedoboru fosforu, ale nie fioletowe. Dwa rzędy z trzech mam nakryte flizeliną i te są bez zarzutu. jeden rząd nie jest przykryty i nie ma ani niedoboru fosforu ani chlorozy manganowo- żelazowej tak jak na Twoich. Deszczu było sporo a do tego mam glebę naturalnie wilgotną, więc też miałaby prawo wystąpić chloroza jak u Ciebie a nie ma. Stąd wnioskuję , że poza warunkami atmosferycznymi albo Twoja gleba ma wysokie pH albo wysoki poziom wapnia. Być może, że pomidory miały ostatnio nadmiar wilgoci co przy uprawie na płasko mogło spowodować taki objaw. Ja uprawiam na redlinach ,więc warunki glebowe są nieco inne. Zrób im oprysk dolistny nawozem wieloskładnikowym z mikroelementami dwukrotnie w ciągu tygodnia.

Dodam ,co może najistotniejsze, że gleba była tej wiosny ponownie analizowana i doprawiona wg analizy.
forumowicz pisze:
Margo_margo pisze:Przy sadzeniu sprawdzałam i było 6.8- 7.0
Skoro wiesz, że masz takie pH gleby/ przy pomiarze kwasomierzem polowym może być faktycznie nawet 7,5/ to przyjmij raz na zawsze aby wiosną obowiązkowo uzupełnić azot po zimie siarczanem amonu a unikniesz wielu niespodzianek. 0,5 kg/10 m2 co wiosnę. Poza tunelem z nieściąganą na zimę folią ! Nawóz ten zakwasza glebę, a poza tym, azot z tego nawozu nie jest wymywany przez deszcz.
;:180 ;:180 ;:180 Jesteś niezastąpiony forumowicz.
Pierwszy oprysk Florvitem zrobię jutro skoro świt.
Jeszcze dopytam- pryskać wszystkie jak leci (mam w sumie 17 odmian) czy tylko te, które pokazały niedobory? Wszystkie dostały obornik suszony w dołki ale np Stupice miał "baranie rogi" przez kilka dni.
Myślę, że ta wersja z pH jest najbardziej prawdopodobna ale oczywiście nie mogę wykluczyć także wapnia. Miałam robić analizę wiosną ale zawaliłam :oops:

Siarczan amonu na wiosnę zapisany ;:180


Jesienią będę przerabiać/ powiększać warzywnik i zanim coś dodam do ziemi zrobię analizę ;:14
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Nie pryskaj tych, które nie mają chlorozy, bo mogą to być odmiany generatywne i mogą dostać " skrętu kiszek"
Siarczan amonu na wiosnę zapisany
I jeśli masz ciężką glebę, skłonną do zatrzymywania na powierzchni wody, daj pomidory na redliny.
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Gosia. Tylko nie florovit. Wątków pomidorowych nie czytasz?
Awatar użytkownika
Ocia
100p
100p
Posty: 175
Od: 4 maja 2015, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Po jakim czasie objawy chlorozy powinny ustąpić?
Ja 24.05 podlewałam wodą z gnojówką z pokrzyw, wczoraj rano pryskałam dolistnie nawozem wieloskładnikowym, mam nadzieję że dzisiaj uda mi się sprawdzić pH gleby.
Pozdrawiam ;:131
Ola
Dziki ogród?
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Alyaa pisze:Ciekawa jestem czy zostałam sama z nieposadzonymi pomidorami. Ale pogoda paskudna ;/ Z pomocą mojego posadzę je w 2 dni wszystkie. Dzisiaj wiatr wręcz lodowaty ;/
Moim zdaniem, dobrze że nie posadziłaś, moje mokły od tygodnia :( i teraz się martwię czy nic im nie będzie.

forumowicz ja też jestem ciekawa tej konstrukcji ;:138
Awatar użytkownika
GrzegorzR
200p
200p
Posty: 483
Od: 25 maja 2009, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

A u mnie sucho. Miejscami przeraźliwie sucho. Po raz pierwszy od 4 lat będę musiał podlewać pomidory po posadzeniu ;:223 ;:145 ;:202
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

Post »

Ja dzisiaj podlałam swoje siarczanem ,ale 2 mają takie same rozjaśnienia na czubkach i teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam?forumowicz po analizie zaleciłeś mi pogłównie nawieżć saletrą potasową ,czy mógłbyś mi napisać kiedy mam to zrobić?
Pozdrawiam Teresa :wit
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”