W takim przypadku to na jedno wychodzi, bo sadząc w bagno, to jak by po posadzeniu podlać, w obu przypadkach masz zamulone korzenie ziemią. Ja jestem zwolennikiem podlania po posadzeniu, tylko nie wiem jak przekonać żonę, kto ma w tym temacie rację.Alyaa pisze:Jednak moi rodzice nalewali do dołka wody (dużo) - w to bagno wsadzali pomidory i już nie podlewali. A jeszcze pod to obornik - przesypany ziemią
Wszystko o pomidorach cz. 10
Re: Wszystko o pomidorach cz. 10
Pozdrawiam Józef
Re: Wszystko o pomidorach cz. 10
Od 2,5 - 5ml/lmymysteryy pisze:na mszyce: 2,5ml koncentratu/litr wody
To źle czytałaśJoneska pisze:Doczytałam już ,że nowego HT z niczym nie mieszamy więc chyba żadne płyny do mycia naczyń nie wchodzą w gre.
W przypadku użycia preparatu przeciw mszycom lub na rośliny posiadające powłokę woskową konieczny niewielki dodatek płynu do naczyń. Używając preparatu wyłącznie do oprysku przeciw szkodnikom, dodatek aspiryny jest zbędny.
-
- 100p
- Posty: 126
- Od: 22 cze 2014, o 22:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Wszystko o pomidorach cz. 10
To źle czytałaś
Nie wiem czy źle czytałam ale na pewno nie doczytałam.Tak w jakimś poście zrozumiałam,że nie dodaje się ,żadnych innych substancji i pod to podciągnęłam płyn do naczyń.Jeśli przekombinowałam to dzięki za sprostowanie.Tego ,że dodaje się płynu do mycia naczyń a nie dodaję się aspiryny przeciwko mszycom rzeczywiście nie wiedziałam.Znaczy się moje mszyce dostały wczoraj wraz z tymolem środek przeciwzapalny i dlatego jeszcze żyją A dzisiaj jeszcze pożyją bo co chwile pada i mało
[/quote]W przypadku użycia preparatu przeciw mszycom lub na rośliny posiadające powłokę woskową konieczny niewielki dodatek płynu do naczyń. Używając preparatu wyłącznie do oprysku przeciw szkodnikom, dodatek aspiryny jest zbędny.
Nie wiem czy źle czytałam ale na pewno nie doczytałam.Tak w jakimś poście zrozumiałam,że nie dodaje się ,żadnych innych substancji i pod to podciągnęłam płyn do naczyń.Jeśli przekombinowałam to dzięki za sprostowanie.Tego ,że dodaje się płynu do mycia naczyń a nie dodaję się aspiryny przeciwko mszycom rzeczywiście nie wiedziałam.Znaczy się moje mszyce dostały wczoraj wraz z tymolem środek przeciwzapalny i dlatego jeszcze żyją A dzisiaj jeszcze pożyją bo co chwile pada i mało
Re: Wszystko o pomidorach cz. 10
Jak chcę poprowadzić pomidora na dwa pędy to muszę zaczekać aż zaczną się pojawiać kwiaty żeby wybrać pęd pod pierwszym gronem kwiatowym, a do tego czasu obrywać wszystkie ?
Re: Wszystko o pomidorach cz. 10
Zazwyczaj jako drugi jest pęd pod I gronem. Niemniej jednak, może się okazać, że tzw pęd odziomkowy znad samej ziemi będzie mocniejszy i wcześniejszy niż ten pod I gronem. Nie trzeba się zbytnio spieszyć z usuwaniem wilków do czasu pojawienia się pierwszego grona kwiatowego, jeśli ma się zamiar prowadzić pomidor na więcej niż jeden pęd
Re: Wszystko o pomidorach cz. 10
U mnie już prawie wszystkie odmiany pomidorów kwitną i ze zdumieniem zauważam bardzo dużo staśmionych kwiatów i to niezależnie od odmiany. Chyba tylko Siberian i koktajlowe tego nie mają. Chyba gdzieś czytałam, że może to być skutek przesuszenia sadzonek. Faktycznie raz czy dwa nieco się spóźniłam z podlaniem, ale robiły wrażenie, że nic im nie jest. Czy mogą byc jeszcze inne przyczyny?
pozdrawiam
Ewa
Ewa
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Wszystko o pomidorach cz. 10
U siebie stwierdzam dużo wielkich kwiatów,ale nie wszystkie są staśmione.Staśmione najczęściej to są pierwsze kwiaty,pozostałe są duże i te zostawiam.Zjawisko to występuje tak pod folią jak i w gruncie.
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Wszystko o pomidorach cz. 10
Potwierdzam. Kwiaty wielkością jak u truskawki. Jedynie porzeczkowy nie zrobił mi dotychczas kawałów ze staśmionymi kwiatami.
Pozdrawiam Jola
Krzewy pomidorów bez przewodnika
Mam niewielką szklarenkę, w której, jak co roku posadziłem pomidory. Część z nich utraciła przewodniki - przewodnik przekształcił się w liść z kwiatami u nasady (patrz foto). Odrosty boczne jeżeli są, wyrastają też w postaci liścia tak, że nie mogę ukształtować z nich przewodnika. Co to za anomalia ?
Re: Krzewy pomidorów bez przewodnika
Ale dziwak
To z Twoich nasion czy kupnych?
To z Twoich nasion czy kupnych?
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Krzewy pomidorów bez przewodnika
U mnie też zdarzają się takie przypadki z nasion z akcji dlatego zawsze sieje więcej niż potrzebuje. Zwykle po pewnym czasie wyrasta wilk który prowadzę jako wierzchołek. Poczekaj jeśli bardzo Ci zależy na tej sadzonce:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Wszystko o pomidorach cz. 10
A w jakich odmianach wystąpiło to zjawisko??makar42 pisze:Mam niewielką szklarenkę, w której, jak co roku posadziłem pomidory. Część z nich utraciła przewodniki - przewodnik przekształcił się w liść z kwiatami u nasady
Re: Wszystko o pomidorach cz. 10
U mnie też takie dziwolągi się zdarzyły na dwóch krzakach, przewodnika ze świecą szukać. Jeszcze śmieszniejsze są grona niektórych pomidorów- końcówki gron przekształcają się w pędy- długie łodygi na końcu grona z liśćmi i na końcu nowe grono. Obrywam te pędy, ale czasem gdzieś przeoczę i potem mam nie lada problem, bo te pędy mają już dużo kwiatów.
-- 1 cze 2015, o 18:54 --
-- 1 cze 2015, o 18:54 --
ela151 pisze:U mnie też takie dziwolągi się zdarzyły na dwóch krzakach, przewodnika ze świecą szukać. Jeszcze śmieszniejsze są grona niektórych pomidorów- końcówki gron przekształcają się w pędy- długie łodygi z liśćmi i na końcu nowe grono. Obrywam te pędy, ale czasem gdzieś przeoczę i potem mam nie lada problem, bo te pędy mają już dużo kwiatów.