Kosa spalinowa - jaka, dobór,montaż żyłki i inne sprawy
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 19 maja 2013, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
Wprawdzie serwisów Stihla mam w okolicy z 10, a Hitachi tylko jeden, ale jest. O tym plasiku też czytałem i autorowi chodziło o to, że osłona głowicy jest ze słabego materiału i po kilku sezonach jest już mocno pocięta. Inny opisywał też, że mocowanie żyłki jest bardzo dobrze wykonane, ale nieco kłopotliwe w "napełnianiu", ponoć przeszkadza jakaś metalowa osłona (do noża się jej nie używa), która sprawia, że wchodzi mało żyłki. Możesz się wypowiedzić w tym temacie jako użytkownik?
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
W prawdzie za pierwszym razem przy napelnianiu szpuli sam mialem problem bo nie wiedzialem jak nawinac zylke. Zadna metalowa oslona nie przeszkadza przy napelnianiu poniewaz nie ma nic ze szpula wspolnego. Moze autorowi chodzilo o dokreceniu wieka szpuli poniewaz w srodku jest sprezyna a szpule trzeba zablokowac poprzez blokade by sie nie obracala przy dokrecaniu wieka od niej (szpula ma takie zabki a wieko wpustki na ktore sie trafia i przesowa 1cm by zakrecic wieko. Wieczorem jak wroce do domu postaram zrobic zdjecia i pokazac jak to wyglada.
Dodam ze moze poczatkowo jak sie nie wie jak to byc moze mozna sie lekko spocic przy napelnianiu ale pozniej to zaden problem przynajmniej nie dla mnie.
Dodam ze moze poczatkowo jak sie nie wie jak to byc moze mozna sie lekko spocic przy napelnianiu ale pozniej to zaden problem przynajmniej nie dla mnie.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 19 maja 2013, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
A ile da się w sumie tej żyłki tam władować?
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
Powiem szczerze to nie zwróciłem uwagi ale sporo, przynajmniej mi na sporo starcza a koszę również dużo po obrzeżach chodnika pieląc przy okazji między płytkami
Z paliwem też nie jest źle bo na trochę czasu starcza.
Z paliwem też nie jest źle bo na trochę czasu starcza.
-
- 200p
- Posty: 358
- Od: 23 maja 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
Z tą żyłką to jest różnie, bo i sama żyłka jest zróżnicowana a i znaczenie ma ułożenie na głowicy. Jedne są bardziej elastyczne, inne wręcz sztywne. Do swojego Stihla głowica AutoCut C 25-2 zwykle ucinam 2 odcinki po ok. 2,5 m i to wystarcza na długo, o ile się nie uderza często w twarde. No i tu znów zależy zużycie żyłki od terenu i samego kosiarza, ale i głowicy. W Stihlu sprężyna jest dość sztywna i trzeba mocno huknąć żeby żyłke wysunąć, w poprzedniej podkaszarce na tym samym terenie musiałem często zmieniać żyłkę, bo byle uderzenie i się wysuwała, a teraz koszę to na 2 wysunięcia żyłki, bo przy płocie się tępi więc sam wysuwam, w trawie by można ciąć ale beton itp. bardzo tępią. Od razu czuć różnicę jak się nowa wysunie, ostra jest i tnie a nie mieli. Podobno pomaga moczenie żyłki przed 24 h w wodzie, ale jak dotąd zawsze zapominam, by to zrobić i nawijam prosto ze szpulki. Aktualnie koszę Archerem jakimś 2,4 kwadrat, nie jest zła ale w moim odczuciu lepsza była Husqvarnowska, a oryginalny Stihl wystarczył mi do końca sezonu( czyli na kilka koszeń, ale może dlatego, że kosa była nowa i oszczędzana trochę, bez uderzania w ziemię itp, teraz juz normalnie koszę), teraz chyba tą wybiorę jak zużyję obecną ale to szybko nie będzie bo na jednym nawinięciu wypalam nawet 5 zbiorników paliwa.
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
Witam forumowiczów:)
Po 2,5 rocznej przygodzie z kosą demon chciałbym z całego serca ją polecić każdemu. Żartowałem.
Mam dość dokładania do tego cudu techniki. Pierwsze koszenie i nie wytrzymała głowica, ale czego się spodziewać po plastiku takiej jakości. Potem było już z górki: sprężyna od sprzęgła, wałek, znowu sprężyna. O komforcie pracy można zapomnieć, po godzinie koszenia ręce trzęsły mi się jak paralitykowi. Dodatkowo przy wymianie sprężyny zauważyłem że otwór gwintowany pod śrubę która zapobiega przekręcaniu się silnika względem głowicy został zrobiony jeden na drugim (wygląda jak przewrócona 8). Wielowypust "oryginalnego" wałka został ścięty w stożek, teraz nawet nie zaglądałem. Teraz wysiadł prawdopodobnie gaźnik. Podsumowując -kicha. Kosa użytkowana jak należy, do wysokiej trawy trójząb, żyłka do podkaszania i truskawek.
Chciałbym kupić coś NORMALNEGO, co polecacie?
Koszenie "wkoło drzewek", duża gęsta trawa, truskawki raz na koniec sezonu. Biorąc pod uwagę nowe uprawy dochodzą jeszcze maliny po sezonie. Nie są to jakieś hektarowe plantacje (10a truskawki, 30a maliny).
Z góry dzięki za porady.
Po 2,5 rocznej przygodzie z kosą demon chciałbym z całego serca ją polecić każdemu. Żartowałem.
Mam dość dokładania do tego cudu techniki. Pierwsze koszenie i nie wytrzymała głowica, ale czego się spodziewać po plastiku takiej jakości. Potem było już z górki: sprężyna od sprzęgła, wałek, znowu sprężyna. O komforcie pracy można zapomnieć, po godzinie koszenia ręce trzęsły mi się jak paralitykowi. Dodatkowo przy wymianie sprężyny zauważyłem że otwór gwintowany pod śrubę która zapobiega przekręcaniu się silnika względem głowicy został zrobiony jeden na drugim (wygląda jak przewrócona 8). Wielowypust "oryginalnego" wałka został ścięty w stożek, teraz nawet nie zaglądałem. Teraz wysiadł prawdopodobnie gaźnik. Podsumowując -kicha. Kosa użytkowana jak należy, do wysokiej trawy trójząb, żyłka do podkaszania i truskawek.
Chciałbym kupić coś NORMALNEGO, co polecacie?
Koszenie "wkoło drzewek", duża gęsta trawa, truskawki raz na koniec sezonu. Biorąc pod uwagę nowe uprawy dochodzą jeszcze maliny po sezonie. Nie są to jakieś hektarowe plantacje (10a truskawki, 30a maliny).
Z góry dzięki za porady.
-
- 200p
- Posty: 358
- Od: 23 maja 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
A jaki masz budżet? Bo można mieć np. Stihl FS 90, OleoMac Sparta 380 albo 440 T, Makitę/Dolmara czy Solo, Echo, Shindaiwa... Z tych maszyn każda powinna być długowieczna, o ile zadbasz.
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
Jestem w stanie wydać około 1500 złotych, zależy mi tez żeby można było założyć jakąś tarczę do usuwania drobnych krzaków (do około 2-2,5 cm średnicy) i żeby sobie z nimi jakoś dawała radę.
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
AMA KBC45U
Sparta 380t
Stihl FS130
Shindaiwa B 450
Co prawda ceny niektórych przeskoczyły 1,5 tyś ale jak chcesz porządnie pójść do pracy to się porządnie przygotuj Zatrudniając pracownika lepiej płacić więcej komuś kto pracuje, niż mniej komuś kto jedzie bez przerwy na chorobowym ;)
Sparta 380t
Stihl FS130
Shindaiwa B 450
Co prawda ceny niektórych przeskoczyły 1,5 tyś ale jak chcesz porządnie pójść do pracy to się porządnie przygotuj Zatrudniając pracownika lepiej płacić więcej komuś kto pracuje, niż mniej komuś kto jedzie bez przerwy na chorobowym ;)
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
AmaPoland nie wymienił jeszcze mniej popularnej Hitachi CG40EAS jak ktoś już wcześniej zaznaczył gdzieś tam w opiniach "wyrywa z rąk" jak na razie 2gi sezon i zero problemów. Dzisiaj założyłem żyłkę 2,4mm tnie jak oszalała.
-
- 200p
- Posty: 358
- Od: 23 maja 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kosa spalinowa - jaka ?
Nie zaznaczył, bo to niszowy produkt, nie znaczy zły, ale mało popularny i w mniejszych miastach czy wsiach może byc problem z serwisem, a kupić kose by jechać 50 km do serwisu to średnio mi się widzi. Porównaj ilośc pinktów serwisowych Hitachi i np. Stihla. Do twardej trawy dobra jest żyłka kwadrat albo gwiazdka, wtedy tnie jak nóż ostra krawędzią. A do naprawdę twardej są żyłki z ząbkami, np. Saw-Blade ale wymagają specjalnej głowicy.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 30 maja 2015, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oleśnica k. Wrocławia
Witam,
Po pierwsze chciałem się przywitać na forum (przed chwilą dołączyłem).
Mam do Was pytanie odnośnie koszenia trawnika na ROD jestem w trakcie przejmowania działki, pomimo przejrzenia stron internetowych oraz przejrzenia tego forum nie wiem na co sie zdecydowac, co bierze się również z braku doświadczenia w pielęgnacji trawnika. Czytając forum w ostatnich postach zauważyłem, że macie ogromne trawniki.
Pytanie brzmi czym kosić trawnik o takiej powierzchni? Zakładając, że nie jest idealnie równy, na działce nie ma prądu. Zakładam, że koszenie będę wykonywał w sezonie średnio 1x/2tyg.
Nie ukrywam że chciałbym wydać jak najmniejsze pieniądze i uzyskać dobry stosunek jakości do ceny maksymalny koszt to 500 zł.
Wymienię Kryteria jakimi się kieruję:
1. Jakość/cena
2. łatwość naprawy i serwis we własnym zakresie
2.5 tania w eksploatacji.
3. Dostęp do części i serwisu
4. Eko (brak hałasu i smrodu)
W związku z tym że teren jest nie do końca równy oraz posiada zakamarki nie bardzo widzę kosiarkę bębnową.
Kosą ręczną nigdy nie kosiłem i mam obawy że cały sezon bym się uczył po drugie obawiam się że ścięta trawa będzie zbyt długa i nie równa
Podkaszarka akumulatorowa brzmi fajnie tylko to nie ten pułap cenowy i zakładam że o ile dostanę dobry akumulator to w 3 lata nie będzie do niczego się nadawał. I kolejne 500 zł do wydania
Zaznaczę, że budowa i działanie podkaszarki spalinowej w tym silników na dzień dzisiejszy mnie przerasta ale chyba będę musiał się zapoznać...
Biorąc pod uwagę że sam doradzam znajomym w zakupie rowerów często sugeruję zakup markowej używki. Czy kupnobużywki w moim przypadku to dobry pomysł? Jak poradzić sobie ze sprawdzeniem sprzętu i nie kupić ruiny? Pytanie o różnicę między silnikiem 2 i 4 suwowym.
Dziękuję za odpowiedzi.
Mieszkam w Oleśnicy pod Wrocławiem
Po pierwsze chciałem się przywitać na forum (przed chwilą dołączyłem).
Mam do Was pytanie odnośnie koszenia trawnika na ROD jestem w trakcie przejmowania działki, pomimo przejrzenia stron internetowych oraz przejrzenia tego forum nie wiem na co sie zdecydowac, co bierze się również z braku doświadczenia w pielęgnacji trawnika. Czytając forum w ostatnich postach zauważyłem, że macie ogromne trawniki.
Pytanie brzmi czym kosić trawnik o takiej powierzchni? Zakładając, że nie jest idealnie równy, na działce nie ma prądu. Zakładam, że koszenie będę wykonywał w sezonie średnio 1x/2tyg.
Nie ukrywam że chciałbym wydać jak najmniejsze pieniądze i uzyskać dobry stosunek jakości do ceny maksymalny koszt to 500 zł.
Wymienię Kryteria jakimi się kieruję:
1. Jakość/cena
2. łatwość naprawy i serwis we własnym zakresie
2.5 tania w eksploatacji.
3. Dostęp do części i serwisu
4. Eko (brak hałasu i smrodu)
W związku z tym że teren jest nie do końca równy oraz posiada zakamarki nie bardzo widzę kosiarkę bębnową.
Kosą ręczną nigdy nie kosiłem i mam obawy że cały sezon bym się uczył po drugie obawiam się że ścięta trawa będzie zbyt długa i nie równa
Podkaszarka akumulatorowa brzmi fajnie tylko to nie ten pułap cenowy i zakładam że o ile dostanę dobry akumulator to w 3 lata nie będzie do niczego się nadawał. I kolejne 500 zł do wydania
Zaznaczę, że budowa i działanie podkaszarki spalinowej w tym silników na dzień dzisiejszy mnie przerasta ale chyba będę musiał się zapoznać...
Biorąc pod uwagę że sam doradzam znajomym w zakupie rowerów często sugeruję zakup markowej używki. Czy kupnobużywki w moim przypadku to dobry pomysł? Jak poradzić sobie ze sprawdzeniem sprzętu i nie kupić ruiny? Pytanie o różnicę między silnikiem 2 i 4 suwowym.
Dziękuję za odpowiedzi.
Mieszkam w Oleśnicy pod Wrocławiem
pozdrawiam
Michał
Michał
-
- 200p
- Posty: 358
- Od: 23 maja 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: koszenie trawnika 100-150m2
Witaj Kup nawóz do trawnika "mniej koszenia" a do samej pracy poproś kogoś z własną kosiarką spalinową, za parę zł skosi i nie masz kłopotu z maszyna, hałasem, naprawami itp. Bo z maszyn do koszenia pozostaja ręczne nożyce do trawy, wszystko inne odrzuciłeś. Na taki teren daja rade kosiarki akumulatorowe, ale to koszt przynajmniej 1200 zł. Nie warto. Spalinowe - na 100 m2 za duzy wydatek. Prądu brak więc elektryczna odpada, dobry agregat kosztuje ok. 2000 zł, a ręcznej nie chcesz, choć właśnie ona byłaby idealna, bo na taki metraż jest przewidywana i tnie bezszelestnie niemalże. Podwieź ziemi, wyrównaj, dosiej trawy i ta bębnowa ręczna będzie w sam raz.