Sępolia (Fiołek afrykański) - pielęgnacja, rozmnażanie, problemy w uprawie, cz.4
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Melasko, za Ilonką powtórzę, mieszanka Magus i Nissorun
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Melasa,
jeśli to wciornastki musisz walczyć na kilku frontach, spryskać roślinę i przelać ziemię.
One siedzą w ziemi, rozmnażają się i przełażą do pąków i kwiatów gdzie sobie dalej siedzą i żywią się.
W związku z tym należy poobrywać wszystkie kwiaty i pąki - wszystkie nawet te najmniejsze malusie, nie żałuj, szybko odrosną i będziesz miała nowe.
Jaki preparat nie wiem, ale to pewno można znaleźć w necie.
Edit. Mospilan zwalcza mszyce i wciornastki. Mam ten preparat i przeczytałam w ulotce, ale własnych doświadczeń nie mam więc nie wiem jak ze skutecznością.
jeśli to wciornastki musisz walczyć na kilku frontach, spryskać roślinę i przelać ziemię.
One siedzą w ziemi, rozmnażają się i przełażą do pąków i kwiatów gdzie sobie dalej siedzą i żywią się.
W związku z tym należy poobrywać wszystkie kwiaty i pąki - wszystkie nawet te najmniejsze malusie, nie żałuj, szybko odrosną i będziesz miała nowe.
Jaki preparat nie wiem, ale to pewno można znaleźć w necie.
Edit. Mospilan zwalcza mszyce i wciornastki. Mam ten preparat i przeczytałam w ulotce, ale własnych doświadczeń nie mam więc nie wiem jak ze skutecznością.
Iza, czy ja pisałam że na wciornastki Magus i Nissorun Ta mieszanka na przędziorka wrednegoMelasa pisze:Na wciornastki?izary pisze:Melasko, za Ilonką powtórzę, mieszanka Magus i Nissorun
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
O kurcze, przepraszam bardzo dziewczyny,m ja taka skupiona byłam na swojej walce z przędziorkiem, ze przeczytałam co chciałam. Ilonko, Melasko jeszcze raz przepraszam
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
izary,
nie ma problemu
illonka,
no właśnie wiem, ale o ile znalazłam już coś na oprysk, to nie mogę nic znaleźć doglebowego
Tutaj ktoś poleca preparat do ziemi, ale nigdzie go nie ma:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... i#p2481069
nie ma problemu
illonka,
no właśnie wiem, ale o ile znalazłam już coś na oprysk, to nie mogę nic znaleźć doglebowego
Tutaj ktoś poleca preparat do ziemi, ale nigdzie go nie ma:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... i#p2481069
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Melasa, ja to bym zrobiła tak:
1.Usunęłabym wszystkie kwiaty i pąki (wszystkie, zalążki trzeba usunąć wykałaczką).
2. Opryskałabym roślinę.
3. Za kilka godzin obcięłabym rozetkę nad ziemią usunęłabym dolne liście, i jeszcze raz ukorzeniła w świeżej ziemi.
4. Parapety i doniczki przemyłabym Ace lub Domestosem.
Za miesiąc będziesz miała zdrowe odmłodzone rośliny z nowym systemem korzeniowym.
Iza, nic się nie stało, a co z Twoim przędziorkiem? RS Milashka śliczna, rumiana
1.Usunęłabym wszystkie kwiaty i pąki (wszystkie, zalążki trzeba usunąć wykałaczką).
2. Opryskałabym roślinę.
3. Za kilka godzin obcięłabym rozetkę nad ziemią usunęłabym dolne liście, i jeszcze raz ukorzeniła w świeżej ziemi.
4. Parapety i doniczki przemyłabym Ace lub Domestosem.
Za miesiąc będziesz miała zdrowe odmłodzone rośliny z nowym systemem korzeniowym.
Iza, nic się nie stało, a co z Twoim przędziorkiem? RS Milashka śliczna, rumiana
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
illonka
już pousuwałam kwiaty i podejrzane fiołki stoją na balkonie. To w sumie kundelki, więc za bardzo mi ich nie żal.
Zrobię tak, jak mówisz, ale powiedz mi czy z wszystkimi fiołkami tak postąpić???
To akurat były fiołki z kuchni. Czy z całego domu mam zebrać rośliny i je poucinać?
Przydałoby się jednak coś doglebowego.
już pousuwałam kwiaty i podejrzane fiołki stoją na balkonie. To w sumie kundelki, więc za bardzo mi ich nie żal.
Zrobię tak, jak mówisz, ale powiedz mi czy z wszystkimi fiołkami tak postąpić???
To akurat były fiołki z kuchni. Czy z całego domu mam zebrać rośliny i je poucinać?
Przydałoby się jednak coś doglebowego.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Melasa, jeśli masz dużo fiołków to myślę że nie dałabyś rady wszystkich od nowa ukorzenić.
Ale coś mi świta, że doglebowo można by było użyć Actelic, z tym, że sprawa z nim wygląda tak, z tego co się orientuję ale głowy nie dam, więc jeśli głupoty gadam to mnie poprawcie.
Actelic kiedyś był zarejestrowany jako środek ochrony roślin i to się jakiś czas temu zmieniło i w tej chwili jest oficjalnie środkiem do dezynfekcji. Możesz jeśli się nie boisz wypróbować go na kundelku, jeśli nie zdechnie to zastosować szerzej.
Ale coś mi świta, że doglebowo można by było użyć Actelic, z tym, że sprawa z nim wygląda tak, z tego co się orientuję ale głowy nie dam, więc jeśli głupoty gadam to mnie poprawcie.
Actelic kiedyś był zarejestrowany jako środek ochrony roślin i to się jakiś czas temu zmieniło i w tej chwili jest oficjalnie środkiem do dezynfekcji. Możesz jeśli się nie boisz wypróbować go na kundelku, jeśli nie zdechnie to zastosować szerzej.
-
- 100p
- Posty: 104
- Od: 5 sty 2015, o 21:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze - świętokrzyskie
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Szukając odmianowych fiołków trafiłam dziś bardzo ładną odmianę, nie wiem czy znacie więc podaję Tea's Blueberry Buterfly.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Niedawno sprawdzałam substancję czynną 'nowego' Actelicu z pierwotnym składem sprzed iluś tam lat, i skład produkcyjny jest ten sam, tylko formalne przeznaczenie inne.
Ala
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
illonka
Yukako cudowny, uroczy, piękny
Ten Actelic gdzieś mi śmignął na forum albo w jakimś artykule, ale raczej na forum i że faktycznie teraz stosowany do dezynfekcji, czyli trzeba kupić w wielkiej puszcze Chociaż nie, widzę, że jest dostępne 100 ml, ale za ponad 30 zł
Dziwię się, że mam te wciornastki, bo jest strasznie wilgotno i zimno, a one raczej wolą suche i ciepłe powietrze. Z drugiej strony... moja róża balkonowa wygląda podejrzanie, nie wiem, czy od niej nie przelazło.
Najgorsze jest to, że jak trzeba na już, to nie ma porządnego sklepu ogrodniczego. W tych Obi i LM, to jak przychodzi co do czego, to ciężko coś wybrać, a i tak w zasadzie trzeba zamawiać i czekać. W typowo ogrodniczych też jest mało rzeczy do domowej uprawy, wszystko w wielkich pojemnikach, drogie i bardzo toksyczne. No i kolejna moja bolączka - mogłam kupić dobroczynka, to bym nie miała takich problemów
Na razie fiołki spryskałam czymś na mszyce i postawiłam na balkonie.
Yukako cudowny, uroczy, piękny
Ten Actelic gdzieś mi śmignął na forum albo w jakimś artykule, ale raczej na forum i że faktycznie teraz stosowany do dezynfekcji, czyli trzeba kupić w wielkiej puszcze Chociaż nie, widzę, że jest dostępne 100 ml, ale za ponad 30 zł
Dziwię się, że mam te wciornastki, bo jest strasznie wilgotno i zimno, a one raczej wolą suche i ciepłe powietrze. Z drugiej strony... moja róża balkonowa wygląda podejrzanie, nie wiem, czy od niej nie przelazło.
Najgorsze jest to, że jak trzeba na już, to nie ma porządnego sklepu ogrodniczego. W tych Obi i LM, to jak przychodzi co do czego, to ciężko coś wybrać, a i tak w zasadzie trzeba zamawiać i czekać. W typowo ogrodniczych też jest mało rzeczy do domowej uprawy, wszystko w wielkich pojemnikach, drogie i bardzo toksyczne. No i kolejna moja bolączka - mogłam kupić dobroczynka, to bym nie miała takich problemów
Na razie fiołki spryskałam czymś na mszyce i postawiłam na balkonie.
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Melasko środkiem systemicznym na robactwo jest BI 58, sprzedają go w malutkich opakowaniach. Ja z wełnowcami na storczykach walczyłam Magusem i Nisuranem kilka lat bo ciągle wyłaziły nowe ( podobno żyją nawet w korzeniach ), dopiero bi dał radę. On działa przez 90 dni bo to środek rolniczy. Trudny do zwalczenia jest też mączlik szklarniowy, pryskanie karate czy innymi tego typu na petuniach w ubiegłym roku nic nie dało dopiero zlikwidował je bi. Jedyny minus to to, że śmierdzi przy oprysku.
Pozdrawiam Ela
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 21 kwie 2014, o 14:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
U mnie nikt nie ma sporych rozetek, wiedzą że brak miejsca . Icebreaker kiedyś miałam, za tydzień przyjedzie do mnie paczuszka z kolejnymi odmianami, mogę poprosić znajomą o listek (jeżeli ona jeszcze go ma), z Buckeye mam Buckeye Blushing, ma akuratną średnią rozetkę, Jutro zrobię zdjęcie, rozkwitł właśnie nie tak dawno.