Pomidory pod folią cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

A wiesz Józiu, że w tym sezonie strasznie mnie korciło wypróbować takiego cięcia, ale teraz to już sama nie wiem.

Elu, szara i brunatna są upierdliwe raczej w tunelach i dlatego m. inn. obrywa się stopniowo liście, w celu lepszego wietrzenia.
Mieciu uprawia w polu.
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Graniu mnie bardzo ciekawi,co te owoce wykarmi,skoro została tylko czuprynka.Jeśli jednak przekonasz się do takiego sposobu prowadzenia,choćby na próbę 1-2 krzaki,będę niezmiernie wdzięczny za wyniki tego eksperymentu. ;:196 ;:136
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Takie ogołocenie, zwłaszcza na tak wczesnym etapie, absolutnie nie wchodzi w grę.
Zresztą u mnie nie ma takiego rozstawu liści, co ok. 30- 40 cm. Tak widzę na kilku zdjęciach. Wysokie, chude. Co prawda pięknie kwitną, tylko szkoda tych liści.
Może kolega kadrowy odezwie się i napisze coś więcej.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Mniej liści- mniej chorób. W końcu po to kurze podcina się skrzydła, by nie fruwała, a nie po to, by nie znosiła jajek. :D
Kadrowy
50p
50p
Posty: 64
Od: 16 kwie 2014, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wieś na zachód od Wrocławia.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Sposób ten nauczyła mnie moja 89 letnia prababcia i u niej co rok się sprawdzał. Obcinam z 3 powodów. 1-lepsze wietrzenie 2-wiiecej miejsca 3-odkryte grona i lepszy dostęp do nich z zapylaniem.
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Coś tu jest na rzeczy.Jak posadzi się rzodkiewkę,nie ma wtedy zarazy ziemniaczanej. ;:170 ;:170
Dwa pierwsze powody rozumiem,ale trzeciego nie,co do zapylania.Odkrywam(obrywam liść),który zasłania dojrzewanie owoców. ;:136 ;:136
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

legina pisze:Jak posadzi się rzodkiewkę,nie ma wtedy zarazy ziemniaczanej.
Na rzodkiewce- oczywiście :D
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13823
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

A już kupiłem dwie paczki rzodkiewki. ;:306

To chyba lepiej wstawić do foliaka pochłaniacz wilgoci. :;230
zielonaplaneta
200p
200p
Posty: 389
Od: 7 gru 2014, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Jak myślicie,czy już czas na cieniowanie tunelu i czym w tym roku planujecie cieniować ?

:wit
Awatar użytkownika
demeter
100p
100p
Posty: 162
Od: 19 cze 2009, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Ja osobiście nie cieniuję folii.Przy dobrze rozwiniętym systemie korzeniowym pomidory powinny sobie poradzić.A folia sama w sobie rozprasza swiatło.
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Ja jakbym nie pocieniował w zeszłym sezonie to z pomidorów nic by nie było. W lipcu grzało w większości dni ponad 30 stopni a w dodatku mało chmur a więc poparzenia słoneczne to chwila moment.

Ja zazwyczaj cieniuję gdy zauważę pierwsze objawy poparzenia słonecznego na liściach lub zbyt wysoka temperatura w dzień się utrzymuje.
Pozdrawiam Janek
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2481
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

A ja należę do tych co nie cieniują :lol: co prawda mam stosunkowo duż foliówkę i małe zagęszczenie.
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Pisałem w ub.,że zacienienie wierzchołka namiotu foliowego w lipcu,sierpniu opóźniało dojrzewanie pomidorów.Zacieniałem flizeliną sam szczyt na szerokość ok.1m.W sumie obniżało to temperaturę o ok.2-4 stopnie,czyli niewiele.Najlepszym sposobem ochładzania u mnie okazało się polewanie wewnątrz chodnika(czasem 2-3 krotnie)zimną wodą. ;:333 ;:333
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”