Etesia jeździ na Kawasaki, Toro na Hondach i Kawasaki, Pasquali na Hondach i Kohlerach, Ariens B&S (tylko jeden model) i Kawasaki, w odśnieżarkach Ariens zrezygnował z B&S bo Loncin robi tak samo jak nie lepiej. Jak coś ma być profesjonalne to raczej ucieka od B&S. Jeśli chcesz to spójrz na maszyny profesjonalne sprzed 15-20 lat. Wszystko jeździło na Briggsach. Dlaczego? Bo były produkowane aby pracować. Jakiś czas temu produkcję przeniesiono do Chin, podjęto tanią produkcję i zaczęto zarabiać na częściach. Dlatego sporo firm z nich zrezygnowało i instaluje jakieś inne wynalazki, które awaryjnością wcale nie ustępują B&S a taka firma jak Loncin to i lepiej wychodzi. O ile nic się nie zmieniło od zeszłego roku to tylko B&S seria profesional jest produkowana wciąż poza tania produkcją. Prosty przykład, Ariens przerzucił się na Loncina bo po testach wyszło, że są mniej awaryjne niż B&S. To nie jest odosobniony przypadek. Profesjonalne rębaki GTM też są składane z silnikami Loncin w wersji standard i z Mitsubishi w wersji PRO.arek2000 pisze:Nic podobnego, B&S 15 letni zasuwa w kosiarce mojego znajomego jak huragan, mówią że nowe B&s są gorsze od tych pierwszych ale na pewno nie wyższe serie, w życiu bym nie kupił kosiarki z jakimś wynalazkiem ,żaden tecumsech itp. tylko briggs ! A parę już testowałem, może poza takimi hondami bo to drożyzna.
Na poparcie swoich wywodów dodam że uznane marki kosiarek w swoich wyższych modelach zawsze stosują silniki B&S, a w najwyższych np silniki hondy itp. Więc siłą rzeczy muszą to być bdb silniki.
Briggs jest popularny w ogrodowych maszynach bo ludzie często kupują ze względu na nazwę silnika, dlatego producenci z nich nie rezygnują. To jest siła marki. Jednak w profesjonalnych sprzętach gdzie marka jest producent maszyny silniki już nie są B&S.
Co do Tecumsech to przepraszam Cię ale nie wiesz co mówisz. Firmy już nie ma ale jak była to robiła naprawdę świetne urządzenia. Dzisiaj plany silników wykupił Ariens i w oparciu o nie produkuje pod marką LCT.