Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Co prawda jest to musztarda po obiedzie, ale powiedz jeszcze w jaki sposób Ty nawoziłaś te pomidory tym obornikiem granulowanym ?. Powiedz mi jeszcze ile tych pomidorów masz i jakiej pojemności są te donice.
Sugestia Błażeja też nie jest od rzeczy.
Sugestia Błażeja też nie jest od rzeczy.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Ok- jutro zrobię zdjęcia całych krzaków i wstawię. Mam pomidory z dwóch tur jakby, jedne młodsze, jedne starsze i z wszystkimi dzieją się podobne rzeczy. Nawoziłam na początku, wymieszalam obornik taki granulowany z ziemią, a później wsadziłam do niej pomidory. No musi się dac cos zrobić:(((( Pomidorów mam 4 donice, każda po 3 roślinki pojemność donic około 12-15 litrów. Aha, dodam że górne liscie pomidorow wygladają całkiem ładnie.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Dziękuję za sugestie i podpowiedzi odnośnie moich Kalmanów.
forumowicz - dzięki, że wyjaśniłeś przyczynę fioletowych czubków. A w podlewaniu będę też uwzględniać wilgotność i temperaturę powietrza.
forumowicz - dzięki, że wyjaśniłeś przyczynę fioletowych czubków. A w podlewaniu będę też uwzględniać wilgotność i temperaturę powietrza.
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Aniami- wiesz może jakiej odmiany są Twoje pomidorki? Moje Indigo Rose i P-20 wyglądały w ubiegłym roku tak samo.
Plamami na dolnych liściach bym się nie przejmowała. Ale jeśli to odmiany wysokie,to 1 szt w donicy . I tak w upały trudno będzie zapanować nad wysychaniem podłoża.
Plamami na dolnych liściach bym się nie przejmowała. Ale jeśli to odmiany wysokie,to 1 szt w donicy . I tak w upały trudno będzie zapanować nad wysychaniem podłoża.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13809
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
W poprzednim swoim wpisie też napisałem, że mam nadzieje, że to któreś z tych dwóch odmian i niestety nie otrzymałem odpowiedzi co to za odmiany. A to w takim przypadku bardzo ważne.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
BobejGS, przepraszam, nie wiedziałam, że piszesz do mnie o tych odmianach:) Nazwy odmiany nie pamiętam ale zachowałam opakowanie po nasionach więc je znajdę i razem ze zdjęciami będę mogła napisać co to za odmiana. Z tym, że tylko część pomidorków jest tej odmiany bo kilka dostałam już jako spore sadzonki. Istotny może być fakt, że gdy je dostałam to były śliczne i zieloniutkie a po około 2 tyg liscie wyglądają jak na zdjęciach.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
A więc tak:
Pomidory które otrzymałam w prezencie są no name, dowiedziałam się jedynie że to czerwone pomidorki koktajlowe. Zauważyłam, że są fioletowe od spodu, zwłaszcza te starsze liście. Od góry wyglądają według mnie ładnie, problem zasychania i zmiany koloru jest głównie na dolnych liściach. Oto ich zdjęcia z dwóch donic:
Pomidorki które ja wysiewałam są to: Yellow pearshaped i "malinowy smaczek" lycopersicon lycopersicum, tyle wyczytałam z opakowania. Roślinki są nieco mniejsze bo są młodsze, liście nie są fioletowe, są żywozielone, ale dolne liście również schną i żółkną.
Proszę chociaż o jakieś sugestie co można spróbować zrobić.
Pomidory które otrzymałam w prezencie są no name, dowiedziałam się jedynie że to czerwone pomidorki koktajlowe. Zauważyłam, że są fioletowe od spodu, zwłaszcza te starsze liście. Od góry wyglądają według mnie ładnie, problem zasychania i zmiany koloru jest głównie na dolnych liściach. Oto ich zdjęcia z dwóch donic:
Pomidorki które ja wysiewałam są to: Yellow pearshaped i "malinowy smaczek" lycopersicon lycopersicum, tyle wyczytałam z opakowania. Roślinki są nieco mniejsze bo są młodsze, liście nie są fioletowe, są żywozielone, ale dolne liście również schną i żółkną.
Proszę chociaż o jakieś sugestie co można spróbować zrobić.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Witam
Mam problem z moimi pomidorami, wierzchołki są koloru fioletowego, oraz skręcają się liście. Wydawało mi się że jest to brak azotu, w związku z czym podlałam krzaki dwa razy rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw (1:10) ostatni raz 4 dni temu, niestety nie ma żadnej poprawy. Bardzo proszę bardziej doświadczonych forumowiczów o potwierdzenie mojej diagnozy ewentualnie podanie innej przyczyny zaistniałej sytuacji.
Krzaki pomidorów rosną w foli, ziemia była nawożona jesienią kurzyńcem.
Mam problem z moimi pomidorami, wierzchołki są koloru fioletowego, oraz skręcają się liście. Wydawało mi się że jest to brak azotu, w związku z czym podlałam krzaki dwa razy rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw (1:10) ostatni raz 4 dni temu, niestety nie ma żadnej poprawy. Bardzo proszę bardziej doświadczonych forumowiczów o potwierdzenie mojej diagnozy ewentualnie podanie innej przyczyny zaistniałej sytuacji.
Krzaki pomidorów rosną w foli, ziemia była nawożona jesienią kurzyńcem.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5138
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
To tak na początek, dać im spokój, są przekarmione.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Aniami. Twoje pomidory będą żyć. Podejrzewam, że dogodziłaś im strasznie mieszając obornik z podłożem, które zawierało w sobie dużo nawozu. Widać, że zbierają się do życia. Poza tym będą miały ciasno.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
No właśnie. Ciekaw jestem, jak to mieszanie obornika granulowanego z podłożem wyglądało.
Oborniki te zawierają ca 4 % azotu. Na doniczkę 15 l potrzeba azotu ok 2 g. zatem na doniczkę wypada ok 50 g obornika. No ciekaw jestem jak równomiernie wymieszać 15 l ziemi z 50 gramami obornika do tego granulowanego ?
Jestem przekonany, że tego obornika poszło zdecydowanie więcej niż 3 g/l. Druga sprawa to czas aplikacji obornika. Jeżeli został on dany do podłoża tuż przed wsadzeniem pomidorów mogło dojść do uszkodzenia korzeni przez amoniak.
Oborniki te zawierają ca 4 % azotu. Na doniczkę 15 l potrzeba azotu ok 2 g. zatem na doniczkę wypada ok 50 g obornika. No ciekaw jestem jak równomiernie wymieszać 15 l ziemi z 50 gramami obornika do tego granulowanego ?
Jestem przekonany, że tego obornika poszło zdecydowanie więcej niż 3 g/l. Druga sprawa to czas aplikacji obornika. Jeżeli został on dany do podłoża tuż przed wsadzeniem pomidorów mogło dojść do uszkodzenia korzeni przez amoniak.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
forumowicz widzę, że dość dobrze ogarniasz chemię Mam do Ciebie pytanie związane z Twoim przepisem na HT. Czy zamiast zwykłej wódki mogę użyć spirytusu medycznego rozcieńczonego w połowie wodą? Spirytus medyczny to jest Alkohol etylowy 96%, Chlorheksydyna 0,5%. Generalnie chodzi mi tu o Chlorheksydynę, czy nie będzie miała jakiegoś negatywnego wpływu podczas jedzenia owoców Dodatkowe działanie antybakteryjne chyba jest plusem?