Czytając całe wątki pomidorowe istotnie można mieć dysonans poznawczy. Tyle sprzecznych w nich informacji .
Ale przeczytanie tego wątku wiele czasu nie zajmuje
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707
Zastanawiam się tylko, a nawet mnie to irytuje, że tak łatwo sięgnęłaś po nawóz agrecol a zastanawiasz się nad opryskiem gron kwiatowych borem. A tak na dobrą sprawę nie wiadomo, czy akurat tym nawozem nie sprowadziłaś sobie właśnie takich kłopotów.
Ja też straciłem kilka owoców ub roku na balkonowym K-37. Kilka było siedzących identycznie jak u Ciebie. I kiedy się wreszcie zdecydowałem na oprysk nowym Betoksonem nagle z jednego grona z dwóch pędów zebrałem 11 sztuk pomidorów o masie łącznej 5 kg !. Wielkość od 400-600 gram. Co więcej, takiego oprysku nie wymagały pomidory innych 4 odmian, choć rosły w tym samym podłożu, identycznie nawożone i w identycznych warunkach klimatycznych i świetlnych.
Gdybym tego nie przerabiał nikomu bym nie oferował takiego sposobu radzenia sobie z identycznym problemem.
Ale po co ja się tłumaczę, jak jakiś przestępca ?