Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Boraksem też się nawozi. Zawiera jednak mniej boru niż kwas borowy.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 10 lut 2013, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wągrowiec
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Witam. Pytanko do Kozuli
Pomidory malinowe mięsiste.
Moje pomidory mają z mojego punktu widzenia jakiś niedobór (prawdopodobnie miedzi) jeśli się mylę to poprawcie mnie Co im może dolegać???
Liście są podwinięte a głownia bardzo pozwijana
Podłoże z torfu odkwaszonego 5,5 pH z obornikiem krowięcym (chyba za dużo )i piaskiem z tunelu w cylindrach. Podlewane systematycznie wraz
z gnojówką z pokrzyw 0,5 l na konewkę wody (1x w tygodniu). Od czasu kwitnienia pryskane borasolem 7,5 ml na 1l.
Kozulo pomóż
Pomidory malinowe mięsiste.
Moje pomidory mają z mojego punktu widzenia jakiś niedobór (prawdopodobnie miedzi) jeśli się mylę to poprawcie mnie Co im może dolegać???
Liście są podwinięte a głownia bardzo pozwijana
Podłoże z torfu odkwaszonego 5,5 pH z obornikiem krowięcym (chyba za dużo )i piaskiem z tunelu w cylindrach. Podlewane systematycznie wraz
z gnojówką z pokrzyw 0,5 l na konewkę wody (1x w tygodniu). Od czasu kwitnienia pryskane borasolem 7,5 ml na 1l.
Kozulo pomóż
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Wygląda że mają za dużo papu i to dużo za dużo. Do tego gnojówka z pokrzywy i ten obornik azotu to one nie zużyją do końca sezonu. Co do oprysku borem to tylko kwiaty opryskujemy i to max 2 razy. Nadmiar boru też nie jest zdrowy.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
parys8703 pisze:Kozulo pomóż
To z profilu kozuliOstatnia wizyta: 10 cze 2013, o 00:22
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 10 lut 2013, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wągrowiec
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
forumowicz, może ty masz jakieś sugestie co im dolega i jak rozwiązać ten problem
- demeter
- 100p
- Posty: 162
- Od: 19 cze 2009, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
parys8703
A powiedz mi jaki skład tego obornika-granulowany?
I ile razy dziennie podlewałaś samą wodą pomidory?
A powiedz mi jaki skład tego obornika-granulowany?
I ile razy dziennie podlewałaś samą wodą pomidory?
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Ja nie uprawiam pomidorów pod folią. Zapytaj tych,którzy się tym parają profesjonalnie.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 10 lut 2013, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wągrowiec
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Samą wodą 1x wieczorem 7x na tydzień (woda temperatura otoczenia), obornik krowięcy naturalny, odleżany.
Wiem, że obornika jest dużo, ale martwi mnie że głownia jest tak pozwijana, czy to z braku miedzi nie chcę znowu czymś przedobrzyć
Wiem, że obornika jest dużo, ale martwi mnie że głownia jest tak pozwijana, czy to z braku miedzi nie chcę znowu czymś przedobrzyć
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Weź forumowicz i mu odpowiedz, bo nie ma teraz w tym temacie nikogo kompetentnego. Wziął i przeczytał " Pomidory w pigułce" i woła pomocy do kozuli. Ale to co widzę to jakaś totalna masakra. W tych wiadrach jest obornik? One są bez dna, czy dziurawe? Kiedy to się stało? Jak one rosły od tego czasu kiedy były tam włożone, bo jakimś cudem dorosły do tej wysokości.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Czy te wiadra mają dno ?. Jeśli nie, to piaszczysta gleba macierzysta działa jak suszka atramentowa.Wodę wypija a minerały są adsorbowane przez torf. De facto rosną w ograniczonej objętości i zwłaszcza ta kategoria pomidorów powinna być fertygowana a nie jakieś nawożenie na oko. Tu się podłoży oborniczek, tam się gnojóweczką podleje i będzie git.
Nie dałbym głowy czy te pomidory nie były okresowo przesuszane. Pod folią jednak temperatury są wysokie . Ja wiem, jak muszę latać z wodą przy swoich balkonowcach, też przecież we wiaderkach no i moje mają pod wiadrami podstawki a nie wypijający wszystko piasek. Jeżeli już należało zrobić we wiadrach tylko otwory i postawić je na agro. Na pewno zużyłyby mniej wody . A nawożenie w tak małej objętości musi być kontrolowane, inaczej żegnaj Gienia. Widać przecież po kącie ułożenia liści w stosunku do łodygi, że te pomidory są przekarmione . Tylko woda do czasu aż poprawi się ich wygląd no i do poprawy zapylania- Betokson, bo możesz nic nie zebrać nawet gdybyś chodził z wibratorem.
W tym roku robiłem analizę gleby. Pomidory dostały tylko to, czego było brak. Ani grama więcej. I też mam malinowe K-37, K-122, K -149 i wyglądają zupełnie normalnie . W tym roku nie mam pomidorów na balkonie, bo właśnie jest w remoncie. Ale dałem córce. Są oczywiście we wiadrach. Ma mi przesłać zdjęcie. Są fertygowane.
I jeszcze jedna uwaga. Pomidory mięsiste mają większe zapotrzebowanie na wapń. To co miały w wiadrach, to już pewno zjadły.
Nie dałbym głowy czy te pomidory nie były okresowo przesuszane. Pod folią jednak temperatury są wysokie . Ja wiem, jak muszę latać z wodą przy swoich balkonowcach, też przecież we wiaderkach no i moje mają pod wiadrami podstawki a nie wypijający wszystko piasek. Jeżeli już należało zrobić we wiadrach tylko otwory i postawić je na agro. Na pewno zużyłyby mniej wody . A nawożenie w tak małej objętości musi być kontrolowane, inaczej żegnaj Gienia. Widać przecież po kącie ułożenia liści w stosunku do łodygi, że te pomidory są przekarmione . Tylko woda do czasu aż poprawi się ich wygląd no i do poprawy zapylania- Betokson, bo możesz nic nie zebrać nawet gdybyś chodził z wibratorem.
W tym roku robiłem analizę gleby. Pomidory dostały tylko to, czego było brak. Ani grama więcej. I też mam malinowe K-37, K-122, K -149 i wyglądają zupełnie normalnie . W tym roku nie mam pomidorów na balkonie, bo właśnie jest w remoncie. Ale dałem córce. Są oczywiście we wiadrach. Ma mi przesłać zdjęcie. Są fertygowane.
I jeszcze jedna uwaga. Pomidory mięsiste mają większe zapotrzebowanie na wapń. To co miały w wiadrach, to już pewno zjadły.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 10 lut 2013, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wągrowiec
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Coś się ruszyło.
forumowicz jest jednak "ale"! Pozostałe pomidory nie będące w wiadrach są takie same, "ale" przyrost mniejszy niż w cylindrach, a kwiaty zawiązują już owoc więc o to się nie martwię. Betoksonu nie używam, ponieważ podobne działanie ma borasol, który jak dotąd mi się sprawdzał - więc po co przepłacać. Dno wiader jest wycięte, nie dziurawione (choroby korzeniowe, mniejsza plenność - z mojego wcześniejszego doświadczenia) wiadra 20l, więc mają miejsce - dotychczas się sprawdzały, agrowłókniny nie dawałem i to może był też mój błąd. A co do wapnia i innych pierwiastków to co proponujesz w moim przypadku??Co z miedzią?? Malinowe mięsiste uprawiam pierwszy sezon i nie chciałbym "skopać" tych krzaków w cylindrach. O przekarmieniu już wiem.
Dzięki za odpowiedź, czekam na dalsze porady.
forumowicz jest jednak "ale"! Pozostałe pomidory nie będące w wiadrach są takie same, "ale" przyrost mniejszy niż w cylindrach, a kwiaty zawiązują już owoc więc o to się nie martwię. Betoksonu nie używam, ponieważ podobne działanie ma borasol, który jak dotąd mi się sprawdzał - więc po co przepłacać. Dno wiader jest wycięte, nie dziurawione (choroby korzeniowe, mniejsza plenność - z mojego wcześniejszego doświadczenia) wiadra 20l, więc mają miejsce - dotychczas się sprawdzały, agrowłókniny nie dawałem i to może był też mój błąd. A co do wapnia i innych pierwiastków to co proponujesz w moim przypadku??Co z miedzią?? Malinowe mięsiste uprawiam pierwszy sezon i nie chciałbym "skopać" tych krzaków w cylindrach. O przekarmieniu już wiem.
Dzięki za odpowiedź, czekam na dalsze porady.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
A odkąd stosujesz ten Borasol ?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 10 lut 2013, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wągrowiec
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Od zeszłego sezonu, informacja od znajomego i sprawdziła się
A co z moim problemem, jak ty to widzisz??
A co z moim problemem, jak ty to widzisz??