Muchy i muszki
Re: "Muszki" na surfiniach
To są chyba samce mszyc.
Nie jestem specjalistką w tym temacie, ale mam ten sam problem - ci sami nieproszeni goście na petuniach. Właśnie buszowałam w necie w poszukiwaniu odpowiedzi i wygląda na to, że się zgadza.
Nie jestem specjalistką w tym temacie, ale mam ten sam problem - ci sami nieproszeni goście na petuniach. Właśnie buszowałam w necie w poszukiwaniu odpowiedzi i wygląda na to, że się zgadza.
Re: "Muszki" na surfiniach
Mam tego sporo w tunelu. Siedzi na sałacie - którą zjadają albo same ślimaki, albo zarówno one, jak i te muszki.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: "Muszki" na surfiniach
Jak muszki jedzą sałatę?
Zmierzam do tego, że mszyce nie żrą, a ssą. Nie jedzą a piją. W kwestii istotnej- objawy żerowania nie wykazują ubytków tkanki, a jedynie jej upośledzenie.
Tak więc mszyce nie zjadają szeflerze sałaty, a robią to wyłącznie raczej ślimaki.
Zmierzam do tego, że mszyce nie żrą, a ssą. Nie jedzą a piją. W kwestii istotnej- objawy żerowania nie wykazują ubytków tkanki, a jedynie jej upośledzenie.
Tak więc mszyce nie zjadają szeflerze sałaty, a robią to wyłącznie raczej ślimaki.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 21 lip 2016, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Witam!
Mam problem. Na wierzbie w moim ogrodzie pojawiły się spore ilości much i biedronek. Pod wierzbą jest mrowisko. Wiosną pojawiły się mszyce, ale pomógł wywar z cebuli.
Macie pomysł skąd mogły się pojawić takie ilości owadów? Wszelkie porady jak się ich pozbyć będą wskazane.
Poniżej załączam zdjęcie (nie oddaje ono rzeczywistej sytuacji, bo każde poruszenie drzewem porusza hmary owadów).
Mam problem. Na wierzbie w moim ogrodzie pojawiły się spore ilości much i biedronek. Pod wierzbą jest mrowisko. Wiosną pojawiły się mszyce, ale pomógł wywar z cebuli.
Macie pomysł skąd mogły się pojawić takie ilości owadów? Wszelkie porady jak się ich pozbyć będą wskazane.
Poniżej załączam zdjęcie (nie oddaje ono rzeczywistej sytuacji, bo każde poruszenie drzewem porusza hmary owadów).
Re: Biedronki i muchy na wierzbie
Ta, mucha to: Padlinówka cesarska (Lucilia caesar) zwana także
lucilią bogatką. Należy do rodziny plujkowatych (Calliphoridae). Gatunek
jest zarówno koprofagiem jak i nekrofagiem,tzn,że jego larwy odżywiają się odchodami,a także rozkładającymi się martwymi szczątkami.Eliminując źródło pokarmu dla larw (padlina,dół kloaczny, itp) , które może znajdować się na działce, lub w bezpośrednim jej sąsiedztwie,pozbędziesz się problemu.
Biedronki zmniejszają populację mszyc,to pożyteczne owady,więc nie stanowią problemu.
Pozdrawiam klakier.
lucilią bogatką. Należy do rodziny plujkowatych (Calliphoridae). Gatunek
jest zarówno koprofagiem jak i nekrofagiem,tzn,że jego larwy odżywiają się odchodami,a także rozkładającymi się martwymi szczątkami.Eliminując źródło pokarmu dla larw (padlina,dół kloaczny, itp) , które może znajdować się na działce, lub w bezpośrednim jej sąsiedztwie,pozbędziesz się problemu.
Biedronki zmniejszają populację mszyc,to pożyteczne owady,więc nie stanowią problemu.
Pozdrawiam klakier.
Muszki domowe nie owocówki i nie ziemiórki
Cześć i czołem po pierwsze bardzo dziękuję za to forum, jako początkująca pani ogrodnik często tu zaglądam i zawsze znajduje super porady Tym razem jednak, nie znalazłam odpowiedzi na swoje pytania co zmotywowało mnie do założenia konta!
Od kilku miesięcy w domu obecne są u nas muszki. Sądziłam do tej pory, że to owocówki i walczyłam z nimi jak z owocówkami, niestety nieskutecznie, ciągle wracały. Któregoś razu jednak, przed wyjazdem na dłuższy okres, odkurzyłam wszystkie muszki i schowałam/wyrzuciłam wszelkie jedzenie z domu. Jakie było moje zdziwienie, gdy po powrocie, na suficie i ścianach znalazłam.. 25 małych czarnych intruzów. Udało mi się zrobić zdjęcie, które załączam. Muszka jest trochę większa od owocówki i na pierwszy rzut oka jest zupełnie czarna. Dopiero po rozłożeniu skrzydełek okazuje się, że odwłok ma w paski. Głowa natomiast i oczy są czarne (nie brązowe/czerwone jak u owocówki).
Wyniosłam z kuchni kwiaty doniczkowe i mam wrażenie, że muszek jest mniej, niemniej nadal są! Czy ktoś może rozpoznaje co to za szkodnik? Z góry dziękuję za pomoc
Od kilku miesięcy w domu obecne są u nas muszki. Sądziłam do tej pory, że to owocówki i walczyłam z nimi jak z owocówkami, niestety nieskutecznie, ciągle wracały. Któregoś razu jednak, przed wyjazdem na dłuższy okres, odkurzyłam wszystkie muszki i schowałam/wyrzuciłam wszelkie jedzenie z domu. Jakie było moje zdziwienie, gdy po powrocie, na suficie i ścianach znalazłam.. 25 małych czarnych intruzów. Udało mi się zrobić zdjęcie, które załączam. Muszka jest trochę większa od owocówki i na pierwszy rzut oka jest zupełnie czarna. Dopiero po rozłożeniu skrzydełek okazuje się, że odwłok ma w paski. Głowa natomiast i oczy są czarne (nie brązowe/czerwone jak u owocówki).
Wyniosłam z kuchni kwiaty doniczkowe i mam wrażenie, że muszek jest mniej, niemniej nadal są! Czy ktoś może rozpoznaje co to za szkodnik? Z góry dziękuję za pomoc