Ratowanie storczyków,reanimacja cz1.
Re: Ratowanie storczyków
Storczyku wyzdrowiej!!:)
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ratowanie storczyków
Alessa, przesadzanie konieczne choć może lepiej to nazwać odmładzaniem. Zastanawiam się jak Ci poradzić, w którym miejscu najlepiej uciąć i chyba ja bym jeszcze poczekała aż roślina wypuści jeszcze z dwa korzenie obok tego zaraz pod liśćmi. Jeśli byłyby tam trzy korzenie długości co najmniej 5 cm to poniżej bym cięła trzon. Warto wtedy zostawić starą pozostałość trzonu z korzeniami bo może się pojawić basal keiki. Jeśli chodzi o pęd to zależy od tego czy zmiana się powiększa. Jeśli nie to pozostaw go, roślina sama zadecyduje czy go zasuszyć czy jeszcze wykorzystać do kwitnienia.
axyz1 - jeśli zastosujesz się do poprawnej uprawy phalaenopsisów i nie będziesz zalewać stożka wzrostu przy podlewaniu lub zamgławianiu to inne powinny nie tracić ze środka liści. Jeśli chodzi o tego co jest pokazany na zdjęciu to dopóki te dwa liście będą sobie żyły to jest szansa, że phalaenopsis wyda basal keiki (dzieciaczka czyli nową roślinę) więc na razie nie wyrzucałabym go na śmietnik ale uprawiała tak jak się uprawia zdrowe Phalaenopsisy.
AnkaBasia - ja by jeszcze poczekała z oddzieleniem keiki. To, że mateczna roślina obumiera nie znaczy, że powinno się od razu oddzielać keiki. Ono czerpie jeszcze składniki odżywcze z mamusi a do oddzielenia powinno mieć co najmniej trzy korzenie długości min. 5 cm. Proces, że korzenie ronią się srebrne jest normalne i nic się z keiki nie dzieje. Poczekaj cierpliwie aż będzie zdolne do oddzielenia inaczej stracisz i roślinę mateczną i keiki. Jeśli chodzi o pęd to jest on z tzw. chorągiewką (jeśli się nie mylę w nazewnictwie) i od czasy do czasu phalaenopsisy tak mają. Niestety nie oznacza to, że oddzielenie go da nową roślinę bo nie jest to keiki tylko listek (czy tak jak u Ciebie listki) na pędzie kwiatowym. Jedynie tyle mogę Ci doradzić bo zdjęcia nie są zbyt dokładne więc trudno dostrzec czy phalaenopsis obumiera z powodu błędów w uprawie czy jakiejś choroby ale ja stawiałabym na to pierwsze tym bardziej, że pojawiło się keiki.
axyz1 - jeśli zastosujesz się do poprawnej uprawy phalaenopsisów i nie będziesz zalewać stożka wzrostu przy podlewaniu lub zamgławianiu to inne powinny nie tracić ze środka liści. Jeśli chodzi o tego co jest pokazany na zdjęciu to dopóki te dwa liście będą sobie żyły to jest szansa, że phalaenopsis wyda basal keiki (dzieciaczka czyli nową roślinę) więc na razie nie wyrzucałabym go na śmietnik ale uprawiała tak jak się uprawia zdrowe Phalaenopsisy.
AnkaBasia - ja by jeszcze poczekała z oddzieleniem keiki. To, że mateczna roślina obumiera nie znaczy, że powinno się od razu oddzielać keiki. Ono czerpie jeszcze składniki odżywcze z mamusi a do oddzielenia powinno mieć co najmniej trzy korzenie długości min. 5 cm. Proces, że korzenie ronią się srebrne jest normalne i nic się z keiki nie dzieje. Poczekaj cierpliwie aż będzie zdolne do oddzielenia inaczej stracisz i roślinę mateczną i keiki. Jeśli chodzi o pęd to jest on z tzw. chorągiewką (jeśli się nie mylę w nazewnictwie) i od czasy do czasu phalaenopsisy tak mają. Niestety nie oznacza to, że oddzielenie go da nową roślinę bo nie jest to keiki tylko listek (czy tak jak u Ciebie listki) na pędzie kwiatowym. Jedynie tyle mogę Ci doradzić bo zdjęcia nie są zbyt dokładne więc trudno dostrzec czy phalaenopsis obumiera z powodu błędów w uprawie czy jakiejś choroby ale ja stawiałabym na to pierwsze tym bardziej, że pojawiło się keiki.
Re: Ratowanie storczyków
Merghen - Dziękuję za radę. Mam kilka phalaenopsisów, kilka lat i nigdy nie zdarzyło się nic podobnego. Nie podlewam ich po liściach, ale mogło to być zraszanie. Tylko niepokoi mnie zmiana, która była na najmniejszym liściu (nie zrobiłam zdjęcia)- To były takie podłużne kreseczki jakby wewnątrz liścia. Miałam wrażenie, że to jakiś pasożyt. Może się czepiam?
Pozdrawiam Agnieszka
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ratowanie storczyków
A jak długo masz tego storczyka? Niekiedy są one tak przenawożone i naładowane jakimiś hormonami czy czymś podobnym, że mogą się pojawiać dziwne zmiany na liściach. Kiedyś pokazywałam zdjęcie takich zdeformowanych liści ale teraz nie mogę jakoś znaleźć ich zdjęcia. Postaram się je poszukać i wstawić.
Re: Ratowanie storczyków
Mam go już drugi rok.Sadzonkę kupiłam na targu jeszcze taką nie wyrośniętą. Kwitnie drugi raz.Nie nawożę w nadmiarze, a raczej mniej niż jest zalecane. Na razie nie zbierają się na stożku soki. Jest sucho. Liści jeszcze zostało 5.
Pozdrawiam Agnieszka
Re: Ratowanie storczyków
Hejka:)
Mój keik rozszalał się w rośnięciu korzonków, wypuścił dwa i sobie rosną codziennie
Poza tym tej gałązce też wyszły 2 korzenie. Ale heca:))
Wiem mimo to że zbliżają się ostatnie dni rośliny matecznej ( ehh była pięknym prezentem, najdroższy storczyk z kwiaciarni mówi mąż..)
Czekam na wypuszczenie większej ilości korzeni ale też nie chce zwlekać zbyt długo bo roślina usycha, boję się że dotknie to keika.
Mój keik rozszalał się w rośnięciu korzonków, wypuścił dwa i sobie rosną codziennie
Poza tym tej gałązce też wyszły 2 korzenie. Ale heca:))
Wiem mimo to że zbliżają się ostatnie dni rośliny matecznej ( ehh była pięknym prezentem, najdroższy storczyk z kwiaciarni mówi mąż..)
Czekam na wypuszczenie większej ilości korzeni ale też nie chce zwlekać zbyt długo bo roślina usycha, boję się że dotknie to keika.
Storczyku wyzdrowiej!!:)
-
- 100p
- Posty: 175
- Od: 5 lip 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Żary - lubuskie
Re: Ratowanie storczyków
Witam!!
Nie jestem znawczynią w uprawie storczyków.Mam zaledwie 2 szt i udało mi się, doprowadzić je do ponownego kwitnienia.Postawiłam przed soba następne wyzwanie, kupiłam za 5 zł przecenionego storczyka- do odratowania. Jak sądzicie jest nadzieja, że da się go odratować. Jeżeli tak to jak z nim postępować.
Pozdrawiam Dorota
Nie jestem znawczynią w uprawie storczyków.Mam zaledwie 2 szt i udało mi się, doprowadzić je do ponownego kwitnienia.Postawiłam przed soba następne wyzwanie, kupiłam za 5 zł przecenionego storczyka- do odratowania. Jak sądzicie jest nadzieja, że da się go odratować. Jeżeli tak to jak z nim postępować.
Pozdrawiam Dorota
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ratowanie storczyków
Wygląda na całkiem zdrowego więc powinno być dobrze choć nie pokazałaś zdjęcia korzeni przez doniczkę?...
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ratowanie storczyków
Myślę, że powinno być OK jeśli będziesz uprawiała jak normalne, zdrowe phalaenopsisy. Niekiedy potrafi jeszcze się zregenerować środek ale na zdjęciu słabo widać jak daleko weszła zgnilizna (?) czy uszkodzenie mechaniczne (?). Jeśli się nie zregeneruje to są duże szanse na basal keiki.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 18 kwie 2015, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Uschnięty phalaenopsis lub przelany. pomocy
Myślę, że istnieje szansa na uratowanie tego storczyka. Potrzeba dużo czasu, cierpliwości i keramzytu. Wielokrotnie był ten team poruszany w poście Jak uratować storczyka.
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ratowanie storczyków
On jest po prostu zasuszony. Za rzadko był podlewany/namaczany.