Komplementy dla kobiet.

JarekX · Post » 17 sty 2007, o 14:34

Jak je odbieracie, słysząc ? Co wtedy czujecie i czy je lubicie słyszeć od ukochanych ? Pytanie głównie do kobiet.

Nela · Post » 17 sty 2007, o 15:02

Jeśli mówi mi coś miłego mąż - przyjmuję z zadowoleniem

. Nie szafuje , więc doceniam...

Od obcych przyjmuję bardzo nieufnie...

Hanna1951 · Post » 17 sty 2007, o 15:10

Witam. Mnie komplementy już rzadko dotyczą ale jak byłam młodsza i czułam , że są szczere uśmiechałam się w duchu. Było to miłe.

Reposit-10 · Post » 17 sty 2007, o 15:22

Myślę, że nie ma kobiet, które nie lubią BEZINTERESOWNYCH komplementów.

;:80

Jurek · Post » 17 sty 2007, o 17:57

Amlos pisze:Myślę, że nie ma kobiet, które nie lubią BEZINTERESOWNYCH komplementów.

a są takie?

(chodzi mi o komplementy)

martas · Post » 17 sty 2007, o 18:10

Biorąc pod uwagę definicję (komplement "uprzejma, często przesadna pochwała" - z jęz. polskiego), to chyba są?

Jurek · Post » 17 sty 2007, o 18:20

A czy nie jest tak,że gdy mówimy kobiecie komplement to po to,żeby poczuła sie doceniona,co pośrednio przekłada sie na to,że ona zacznie myśleć:ale ten jurek to fajny facet

To taki przykład,przeciez nie jestem aż taki przewrotny

martas · Post » 17 sty 2007, o 18:23

No tak, w zasadzie musieliby się wypowiedzieć w tej kwestii faceci, którzy komplementy prawią. Podejrzewam, że większość ma tak jak Jurek. Ale my i tak to kochamy. W końcu kobieta z natury jest próżną istotą

Jurek · Post » 17 sty 2007, o 18:26

martas pisze:No tak, w zasadzie musieliby się wypowiedzieć w tej kwestii faceci, którzy komplementy prawią. Podejrzewam, że większość ma tak jak Jurek.

a widzisz w tym zachowaniu cos złego?

lila31 · Post » 17 sty 2007, o 19:38

Lubię komplementy, jak każdy człowiek.
Niestety, większość z nich odbieram tak, jak to interpretuje Jurek.
Wolę te, które są między słowami, są bardziej prawdziwe.

aurynka · Post » 17 sty 2007, o 21:12

A ja lubię czasami komplementy ale tylko od kobiet.

Facetom jakoś nie mogę nigdy uwierzyć.

Mariola54 · Post » 17 sty 2007, o 21:57

Komplementy słowny nie raz bywa fałszywym gestem dla zatuszowania jakiejś sytuacji.

martas · Post » 17 sty 2007, o 23:03

Jurek pisze:
martas pisze:No tak, w zasadzie musieliby się wypowiedzieć w tej kwestii faceci, którzy komplementy prawią. Podejrzewam, że większość ma tak jak Jurek.
a widzisz w tym zachowaniu cos złego?

Nie, o ile ktoś w tym względzie nie przesadza. Jeśli np wychodzę nieuczesana, nie ubrana i ogólnie "wymietolona" a usłyszę "O! Jak pięknie wyglądasz." to raczej puknę się w czoło niż uśmiechnę czy podziekuję.
Tak samo niewiarygodny jest ktoś, kto w zasadzie nic innego nie robi, tylko śle na prawo i lewo pochwały.

A tak w ogóle, to najbardziej cieszą mnie komplementy od męża. Bo w zasadzie jego zdanie na mój temat najbardziej mnie interesuje. Innym nie muszę się podobać, ani nie muszą mnie kochać