Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Wróciłem ze sklepu. Dla warzyw kupiłem Agricole.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Gieniu, dlatego nie chcę używać chemii, bo już niektóre owoce już ładnie wykształcone.
Pryskałam pokrzywą, następnie takim eko w sprayu z Casto, L.M. za ok. 20 zeta i nic, mnożą się w najlepsze. Dokładnie, każdy dolny liść od spodu.
Darek czekam na wiadomość o skutecznym ukatrupieniu nieproszonych gości.
Pryskałam pokrzywą, następnie takim eko w sprayu z Casto, L.M. za ok. 20 zeta i nic, mnożą się w najlepsze. Dokładnie, każdy dolny liść od spodu.
Darek czekam na wiadomość o skutecznym ukatrupieniu nieproszonych gości.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Witam ponownie.
Znowu coś spaprałam z moimi pomidorkami
Na mojej Limie pojawił się jeden maksymalnie zdeformowany, rozdęty i jednego jakby zaczynało wydymać, a inne powykręcało, również powykręcane ale w mniejszym stopniu są na Bawolim sercu.
Szukałam co to może być i wydaje mi się że są prze azotowane, tylko co to za "buła"? zamieszczam zdjęcia, również od spodu, była tam jakby o szarym czy fioletowawym odcieniu. Żadnych żyjątek nie zaobserwowałam.
Druga sprawa. Poprowadziłam pomidorki na dwa pędy później doczytałam że w foliówce najlepiej na jeden, a teraz dodatkowo widzę że im ciasno, sporo urosły, zwłaszcza Lima się bardzo na boki panoszy. Co radzicie teraz z tym zrobić? usunąć jeden pęd, czy poobrywać część liści?
Znowu coś spaprałam z moimi pomidorkami
Na mojej Limie pojawił się jeden maksymalnie zdeformowany, rozdęty i jednego jakby zaczynało wydymać, a inne powykręcało, również powykręcane ale w mniejszym stopniu są na Bawolim sercu.
Szukałam co to może być i wydaje mi się że są prze azotowane, tylko co to za "buła"? zamieszczam zdjęcia, również od spodu, była tam jakby o szarym czy fioletowawym odcieniu. Żadnych żyjątek nie zaobserwowałam.
Druga sprawa. Poprowadziłam pomidorki na dwa pędy później doczytałam że w foliówce najlepiej na jeden, a teraz dodatkowo widzę że im ciasno, sporo urosły, zwłaszcza Lima się bardzo na boki panoszy. Co radzicie teraz z tym zrobić? usunąć jeden pęd, czy poobrywać część liści?
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Grażynko. Jak na złość Agricole stosować należy powyżej 20 stopni, najlepiej przy 25 stopniach ciepła. Jak na złość jutro 16 zapowiadają. Te zielone stwory, mają układy nawet w sklepach ogrodniczych.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- Church
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 13 maja 2015, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska, okolice Krakowa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Witam:) Czyżby to już szara weszła? (chodzi o te czarne plamy na łodygach przy owocach). Co z tym zrobić?
Jakby jeszcze wytrzymały dwa dni... wietrzę tunel codziennie, na noc przymykam (wczoraj było 4 stopnie nad ranem), od świtu z obu stron pootwierane, ale coś im zaczyna dolegać. Tak jak forumowicz wspominał, że będziemy zaraz narzekać na opadające kwiaty...ja już mogę zacząć narzekać.. opryskałam na szarą wczoraj, dziś patrzę a tam czernieją łodyżki..
Może ktoś wie co to by było jeśli nie szara? Na ziemniakach nie mam zarazy jeszcze.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5141
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
To nie jest szara pleśń.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Na wszystkie pomidory w tunelu jeden ma dziwnie poskręcany wierzchołek:
Dodam że jakiś tydzień temu zrobiłem oprysk miedzianem. Temperatura była poniżej 20 stopni ale coś chyba pokręciłem i dałem większe stężenie. Czy to miało jakiś wpływ? Można jakoś podratować tego pomidorka?
Cały tunel zeszłej jesieni zasiliłem obornikiem bydlęcym średnio przerobionym. Jest on dość głęboko przekopany. Na 25metrów poszło 6 worków. W dodatku raz na dwa tygodnie podlewam z florovitem do pelargonii. Może za dużo tego nawozu? Zrezygnować z florovitu?
Przy okazji wstawiam też zdjęcia pomidorów na których wystąpiły fioletowe przebarwienia po zimnych nocach około 2 tyg. temu. Przebarwienia nadal się utrzymują. Blaszki liści od spodu także mają barwę fioletową. Nadal podtrzymywać, że to tylko przechłodzenie a może to tylko zbieg okoliczności z tym zimnem a tak naprawdę co innego im dolega? Jakoś należy im pomóc czy nic nie ruszać? Dotyczy to 8 krzaków, pozostałe nie mają przebarwień. Ostatnie dwa zdjęcia przedstawiają K/168.
Dodam że jakiś tydzień temu zrobiłem oprysk miedzianem. Temperatura była poniżej 20 stopni ale coś chyba pokręciłem i dałem większe stężenie. Czy to miało jakiś wpływ? Można jakoś podratować tego pomidorka?
Cały tunel zeszłej jesieni zasiliłem obornikiem bydlęcym średnio przerobionym. Jest on dość głęboko przekopany. Na 25metrów poszło 6 worków. W dodatku raz na dwa tygodnie podlewam z florovitem do pelargonii. Może za dużo tego nawozu? Zrezygnować z florovitu?
Przy okazji wstawiam też zdjęcia pomidorów na których wystąpiły fioletowe przebarwienia po zimnych nocach około 2 tyg. temu. Przebarwienia nadal się utrzymują. Blaszki liści od spodu także mają barwę fioletową. Nadal podtrzymywać, że to tylko przechłodzenie a może to tylko zbieg okoliczności z tym zimnem a tak naprawdę co innego im dolega? Jakoś należy im pomóc czy nic nie ruszać? Dotyczy to 8 krzaków, pozostałe nie mają przebarwień. Ostatnie dwa zdjęcia przedstawiają K/168.
Pozdrawiam Janek
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 273
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
- kanclerz
- 500p
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Nie ma dziwne zabierz te kroplownicę dalej od łodygi
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Słyszałam kiedyś o zwalczaniu mszycy Coca colą light. Ale nie wiem jak może ona wpłynąć na pomidory?
Pozdrawiam Agnieszka
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Ja na mszyce stosuję roztwór płynu do naczyń, uprawiam róże na płatki, przy dużym nasileniu wystarczą 2 zabiegi w odstępie paru dni. Rozpuszcza się ich osłonka i wysychają.GRANIA pisze:Gieniu, dlatego nie chcę używać chemii, bo już niektóre owoce już ładnie wykształcone.
Pryskałam pokrzywą, następnie takim eko w sprayu z Casto, L.M. za ok. 20 zeta i nic, mnożą się w najlepsze. Dokładnie, każdy dolny liść od spodu.
Darek czekam na wiadomość o skutecznym ukatrupieniu nieproszonych gości.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
sajmon0609
No nie może agro otulać łodygę . Jeżeli zależy Ci na tym pomidorze czym prędzej zasmaruj tą zmianę dokładnie Previcurem albo Infinito i wytnij większy otwór wokół pomidora.
No nie może agro otulać łodygę . Jeżeli zależy Ci na tym pomidorze czym prędzej zasmaruj tą zmianę dokładnie Previcurem albo Infinito i wytnij większy otwór wokół pomidora.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13
Przepraszam, chciałabym się przypomnieć, ktoś coś wie co się dzieje z moimi nieszczęsnymi pomidorami?