Błędy w uprawie różaneczników
Re: Błędy w uprawie różaneczników
Comciu trudno odpowiedzieć sensownie właścicielowi rh, króry obrywając już pierwszy liść widzi, że tak się nie da.. bo się nie da. A on uparcie robi to dalej A potem spać nie może, bo poranił łodygi. Logicznym wydawałoby się wzięcie nożyczek czy sekatora do ręki po pierwszej nieudanej próbie, więc co tu radzić? Właścicielowi chyba tylko rozsądku, a rh żeby się pozbierał.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 19 mar 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Błędy w uprawie różaneczników
Witam,
mam dość sporu problem:
1.
2 azalie wren zakupione w biedronce....na kwiatach występowały brązowe plamy, niektóre pąki uschły - kwiaty zostały usinięte, pąki również, natosmiat liście zaczęły robić się z zielonych na czekoladowe więc cały krzaczek znacznie pociemniał, a końcówki liści zasychają od końców ku środkowi i tak cały liść - Liście trzymają się na krzaczkach i nie opadają, nie mają żadnych odrostów zielonych tylko pozostały brązowe krzaczki. Liśnie nie są jednak uschnięte na wiór ani papierowe. Dokładnie ten sam temat jest w 2 szt zakupionych w tym samym sklepie z tej samej partii. Krzaczki zostały przesadzone z doniczek do ziemi (juz w kiepsim stanie - gdyż doniczki malutkie były).
Posadzone w ziemi przepuszczalnej : 1/3 torf kwaśny, 1/3 ziemia macierzysta, 1/3 ziemia z lasu lekko przekompostowana z liśćmi dębu, troszkę igieł...
bryła porozrywana została przed posadzeniem i namoczona
posadzone 2 cm powyrzej terenu, przysypane ziemią z lasu i korą na 2-4 cm
podlewane .... codziennie - bo codziennie pada
stosowane były opryski z topsinu na grzyba ale nic nie pomogło...
Miejsce sadzenia: jedna sztuka - słońce dochodzi tylko od 18-19, druga w słońcu od 14 (obydwie rosną pod jabłonią)
2.
Azalia wielkokwiatowa. Posadzona jak wyzej dwa Wren'y z tym, że słoneczko cały dzień (czytałam, że są odporniejsze na słońce i jest im naet wskazane, ulatka mówiła to samo) - lwszystkie młode listki z czerwonawym przebarwieniem.
3.
Azalia japońska posadzona koło wielkokwiatowej więc w słońcu (rowzważam przenosiny do półcienia). Posadzona jak wyżej. Wszystkie górne pędy zbrązowiały i liście stały się jasno - brązowo papierowe, natomiast dolne pędy załonięte tymi górnymi ładnie zielone - wydaje się iż górne popalone przez słoneczko a pędy w gębi z racji zacieniowania przez wyższe pędy nie ucierpiały w ogóle.
zdjęcia dodam wieczorem, lecz jeśli spotkał się ktoś z podobną sytuacją proszę o informację co robić w tych 3 przypadkach. Przeszukałam już chyba całe forum, niestety nic nie znalazłam.
serdecznie dziękuję za każdą pomoc.
mam dość sporu problem:
1.
2 azalie wren zakupione w biedronce....na kwiatach występowały brązowe plamy, niektóre pąki uschły - kwiaty zostały usinięte, pąki również, natosmiat liście zaczęły robić się z zielonych na czekoladowe więc cały krzaczek znacznie pociemniał, a końcówki liści zasychają od końców ku środkowi i tak cały liść - Liście trzymają się na krzaczkach i nie opadają, nie mają żadnych odrostów zielonych tylko pozostały brązowe krzaczki. Liśnie nie są jednak uschnięte na wiór ani papierowe. Dokładnie ten sam temat jest w 2 szt zakupionych w tym samym sklepie z tej samej partii. Krzaczki zostały przesadzone z doniczek do ziemi (juz w kiepsim stanie - gdyż doniczki malutkie były).
Posadzone w ziemi przepuszczalnej : 1/3 torf kwaśny, 1/3 ziemia macierzysta, 1/3 ziemia z lasu lekko przekompostowana z liśćmi dębu, troszkę igieł...
bryła porozrywana została przed posadzeniem i namoczona
posadzone 2 cm powyrzej terenu, przysypane ziemią z lasu i korą na 2-4 cm
podlewane .... codziennie - bo codziennie pada
stosowane były opryski z topsinu na grzyba ale nic nie pomogło...
Miejsce sadzenia: jedna sztuka - słońce dochodzi tylko od 18-19, druga w słońcu od 14 (obydwie rosną pod jabłonią)
2.
Azalia wielkokwiatowa. Posadzona jak wyzej dwa Wren'y z tym, że słoneczko cały dzień (czytałam, że są odporniejsze na słońce i jest im naet wskazane, ulatka mówiła to samo) - lwszystkie młode listki z czerwonawym przebarwieniem.
3.
Azalia japońska posadzona koło wielkokwiatowej więc w słońcu (rowzważam przenosiny do półcienia). Posadzona jak wyżej. Wszystkie górne pędy zbrązowiały i liście stały się jasno - brązowo papierowe, natomiast dolne pędy załonięte tymi górnymi ładnie zielone - wydaje się iż górne popalone przez słoneczko a pędy w gębi z racji zacieniowania przez wyższe pędy nie ucierpiały w ogóle.
zdjęcia dodam wieczorem, lecz jeśli spotkał się ktoś z podobną sytuacją proszę o informację co robić w tych 3 przypadkach. Przeszukałam już chyba całe forum, niestety nic nie znalazłam.
serdecznie dziękuję za każdą pomoc.
Re: Błędy w uprawie różaneczników
Witam,
Mam problem z moim różanecznikiem, jak widać na załączonych zdjęciach. Otóż niedawno nabyłam 4 różaneczniki i jeden z nich wygląda tak jak na zdjęciach. Otóż posadzony został do specjalnej ziemi do różaneczników, obsypany korą i podsypany nawozem do różaneczników i azalii firmy agropol. Posadzony został około 3 tygodni temu, a tak od 5 dni dzieją się z nim złe rzeczy. Nie wiem czy to od nadmiaru słońca (wystawiony jest na słońce tak około od godziny 11 do 16) czy jakaś choroba? Pomóżcie, bo nie wiem jak mu pomóc???
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Błędy w uprawie różaneczników
Jak dla mnie ten różanecznik jest zasolony, przenawożony.
Wszystkie różaneczniki mają na start w doniczkach nawozy długodziałające, a Wy im jeszcze ładujecie nawozy po posadzeniu.
To tak jak niemowlakowi dać setkę spirytusu
Trzeba go wyjąć, jeśli korzenie są sfilcowane, rozerwać je pazurkami, od spodu ponacinać, rozerwać
zamoczyć w miękkiej wodzie na 15 minut, odstawić do obcieknięcia np. na godzinę ( w cieniu ), zamoczyć znów, odstawić.
W międzyczasie przygotować sobie miejsce, dołek wypełnić kwaśnym torfem, solidnie zmoczonym,
posadzić w tym delikwenta, polać konewką z sitkiem wodą miękką, najlepiej deszczówką.
Ja jeszcze bym go przycięła.
No i jakie on ma stanowisko, powinien być w półcieniu.
Wszystkie różaneczniki mają na start w doniczkach nawozy długodziałające, a Wy im jeszcze ładujecie nawozy po posadzeniu.
To tak jak niemowlakowi dać setkę spirytusu
Trzeba go wyjąć, jeśli korzenie są sfilcowane, rozerwać je pazurkami, od spodu ponacinać, rozerwać
zamoczyć w miękkiej wodzie na 15 minut, odstawić do obcieknięcia np. na godzinę ( w cieniu ), zamoczyć znów, odstawić.
W międzyczasie przygotować sobie miejsce, dołek wypełnić kwaśnym torfem, solidnie zmoczonym,
posadzić w tym delikwenta, polać konewką z sitkiem wodą miękką, najlepiej deszczówką.
Ja jeszcze bym go przycięła.
No i jakie on ma stanowisko, powinien być w półcieniu.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Błędy w uprawie różaneczników
Kłapouch, to nie będzie zasolenie, przepraszam, ale coś innego. Myślę, że asprokol zajrzy i powie.
Uświadomiłam sobie to, że listki szczytowe sterczą do góry ładnie, więc nie przenawożenie.
Uświadomiłam sobie to, że listki szczytowe sterczą do góry ładnie, więc nie przenawożenie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Błędy w uprawie różaneczników
Zajrzał - mi nie pasują w wersji zasolenia te przyrosty - patrzą w niebo. Moim zdaniem to mógł być "piesek" który go tak zasolił albo polanie w upalny słoneczny dzień. Jednak warto posłuchać rad Joaker bo napisała co zrobić aby go z tego wyciągnąć. W tej materii nie mam nic do dodania.
msjk83 - w czym Ty go posadziłaś ? moim zdaniem to pierwsze objawy że korzenie wychyliły się z bryły korzeniowej i przekonały się że będzie ciężko.
msjk83 - w czym Ty go posadziłaś ? moim zdaniem to pierwsze objawy że korzenie wychyliły się z bryły korzeniowej i przekonały się że będzie ciężko.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Błędy w uprawie różaneczników
Masakryczna chloroza i to nie od dziś.
Wg mnie chloroza żelazowa i brak potasu.
Konieczny oprysk dobrym nawozem z żelazem i mikroelementami plus 0,5 % mocznika.
Plus podlanie zakwaszoną wodą np wg receptury Asprokola= łyżka kwasku cytrynowego na 10 l wody.
Najpierw podlać, potem opryskać, żeby podlewaniem nie zmyć oprysku.
Z leczeniem trzeba się spieszyć, bo już mamy czerwiec. Do połowy lipca można nawozić.
Wg mnie chloroza żelazowa i brak potasu.
Konieczny oprysk dobrym nawozem z żelazem i mikroelementami plus 0,5 % mocznika.
Plus podlanie zakwaszoną wodą np wg receptury Asprokola= łyżka kwasku cytrynowego na 10 l wody.
Najpierw podlać, potem opryskać, żeby podlewaniem nie zmyć oprysku.
Z leczeniem trzeba się spieszyć, bo już mamy czerwiec. Do połowy lipca można nawozić.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Błędy w uprawie różaneczników
A te czarne plamy? Grzyb?
One generalnie jeść dostają, albo Magiczna Siła, albo nawóz do rododendronów, albo obornik granulowany. W tym roku miały siarczan amonu, i przez cały sezon dostaja skórki od bananów.
Którym nawozem najlepiej się posłużyć do oprysków?
One generalnie jeść dostają, albo Magiczna Siła, albo nawóz do rododendronów, albo obornik granulowany. W tym roku miały siarczan amonu, i przez cały sezon dostaja skórki od bananów.
Którym nawozem najlepiej się posłużyć do oprysków?
Pozdrawiam - BabajAGA
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Błędy w uprawie różaneczników
Te nekrozy to wg mnie właśnie brak potasu. Tak ja myślę.
Te skórki banana, to przepraszam jak umarłemu kadzidło.
Jeśli go tak nawozisz to coś jest nie tak. Te przebarwienia nie zrobiły się przecież z dnia na dzień, tylko to już trwa dłużej.
Trzeba zobaczyć wobec tego co jest w korzeniach. Jaka ziemia, jakie pH. O wiele lepsze do zakwaszenia jest kwasek cytrynowy,
bo jest neutralny, tylko zakwasza, wywołując dobre skutki. Nawozem to można zawsze przegiąć w jedną, albo drugą stronę.
Te skórki banana, to przepraszam jak umarłemu kadzidło.
Jeśli go tak nawozisz to coś jest nie tak. Te przebarwienia nie zrobiły się przecież z dnia na dzień, tylko to już trwa dłużej.
Trzeba zobaczyć wobec tego co jest w korzeniach. Jaka ziemia, jakie pH. O wiele lepsze do zakwaszenia jest kwasek cytrynowy,
bo jest neutralny, tylko zakwasza, wywołując dobre skutki. Nawozem to można zawsze przegiąć w jedną, albo drugą stronę.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Błędy w uprawie różaneczników
Zapomniałam dodac,że na jesień dostają zawsze siarczan potasu. Brzydkie są od bardzo dawna, do tego stopnia,że już myslałam,żeby je wykopać i oddać komuś...
Jak je sadziłam, nie wiedziałm jeszcze,że mam paskudną glebę, pod cienką warstwą gleby jest twarda skamielina.
Jak je sadziłam, nie wiedziałm jeszcze,że mam paskudną glebę, pod cienką warstwą gleby jest twarda skamielina.
Pozdrawiam - BabajAGA
Re: Błędy w uprawie różaneczników
asprokol pisze:Zajrzał - mi nie pasują w wersji zasolenia te przyrosty - patrzą w niebo. Moim zdaniem to mógł być "piesek" który go tak zasolił albo polanie w upalny słoneczny dzień. Jednak warto posłuchać rad Joaker bo napisała co zrobić aby go z tego wyciągnąć. W tej materii nie mam nic do dodania.
msjk83 - w czym Ty go posadziłaś ? moim zdaniem to pierwsze objawy że korzenie wychyliły się z bryły korzeniowej i przekonały się że będzie ciężko.
Posadzony w szerokim dołku z dodatkiem ziemi do roślin kwasnolubnych pH 3,5-4,5 i zmieszana z ziemią macierzystą która jest lekko kwaśna. Podlalam go niedawno woda z nawozem do kwaśnolubnych. Może nie powinnam?