Siedlisko z sosnami cz. 6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Pokazałaś i znowu zniknęłaś na miesiąc. Co ciekawego rozkwitło pod sosnami?.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Właśnie rozkwitła pierwsza z różyczek od Ciebie . Ma cudny, mocno czerwony kolor, taki lubię najbardziej. Nie dziwię się, że długo każesz na Siebie czekać. Ja też się obrobić nie mogę, a nie pracuję zawodowo. Nie wiem, jak Ty to ogarniasz, Dziewczyno, ale podziwiam .
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Myślałam że wrzuciłaś jakieś zdjęcia...
Jak ma się u ciebie Perennnial Blue? Zastanawiam się nad nią i jestem ciekawa jak się sprawuje.
Jak ma się u ciebie Perennnial Blue? Zastanawiam się nad nią i jestem ciekawa jak się sprawuje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Gdzie ta nasza Sosenka..? Ciekawa jestem nowego tarasu. Śliczne zdjęcie psiaków pod kwiatami jabłoni.
Dzięki za link. Pozdrawiam ciepło!
Dzięki za link. Pozdrawiam ciepło!
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Już kilka razy zbierałam się do napisania czegoś w wątku, miałam nawet myśli "zamknę wątek, bo i tak nic nie piszę", ale nie miałam siły... Życie to nie bajka i ten rok pokazał mi to najbardziej. Straciłam w suszę ogród, a na początku września tatę. Straciłam chęć do wszystkiego... W takich chwilach dociera do człowieka jak marne jest nasze życie i zaczyna się doceniać rodzinę, bliskich i znajomych a zwłaszcza zdrowie.
Postanowiłam nie pracowac tak ciężko w ogrodzie, oszczędzać swój kręgosłup, więcej czasu poświęcać bliskim i cieszyć się każdą chwilą. Ogród ma dawać mi radość a nie ból w plecach
Jolu, o rózy napisałam PW, mam nadzieję, że pomogłam
Tamaryszku, cieszę się, że mnie odwiedziłaś . Od samego początku śledzę powstawanie Twojego magicznego ogrodu. Podziwiam Twoją konsekwencję i systematyczność. Zdjęcia tarasu będą, muszę tylko ogarnąć teren wokół, bo pełno żółtego piasku i poschniętych roślin. Do tego pies-szkodnik ogrodowy rozkopuje mi skalniak sąsiadujący z tarasem i ręce mi opadają co ja mam robić najpierw...
Zdjęcia będę chyba wspomnieniowe wstawiać, bo robiłam takowe caly sezon, choć niewiele ich jednak mam.
Postanowiłam nie pracowac tak ciężko w ogrodzie, oszczędzać swój kręgosłup, więcej czasu poświęcać bliskim i cieszyć się każdą chwilą. Ogród ma dawać mi radość a nie ból w plecach
Jolu, o rózy napisałam PW, mam nadzieję, że pomogłam
Tamaryszku, cieszę się, że mnie odwiedziłaś . Od samego początku śledzę powstawanie Twojego magicznego ogrodu. Podziwiam Twoją konsekwencję i systematyczność. Zdjęcia tarasu będą, muszę tylko ogarnąć teren wokół, bo pełno żółtego piasku i poschniętych roślin. Do tego pies-szkodnik ogrodowy rozkopuje mi skalniak sąsiadujący z tarasem i ręce mi opadają co ja mam robić najpierw...
Zdjęcia będę chyba wspomnieniowe wstawiać, bo robiłam takowe caly sezon, choć niewiele ich jednak mam.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3966
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Marzka współczuję straty Taty, nie wiedziałam.
Takie wydarzenia dają nam czas na zrozumienie co jest dla nas najważniejsze. To lato chyba dla nikogo nie było łaskawe, chociaż ja nie mogę narzekać, straciłam tylko 5 róż, ale one do odzyskania.
Takie wydarzenia dają nam czas na zrozumienie co jest dla nas najważniejsze. To lato chyba dla nikogo nie było łaskawe, chociaż ja nie mogę narzekać, straciłam tylko 5 róż, ale one do odzyskania.
Pozdrawiam - Justyna
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Marzenko, ogromne wyrazy współczucia z powodu odejścia Taty. Znam ból po stracie bliskich. Cieszę się,ze nabierasz dystansu do prac ogrodowych/ nieraz pisałam Ci,ze zbyt wiele na siebie bierzesz. Zdrowie najważniejsze , bez niego nic nie cieszy. Pozdrawiam serdecznie!
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Marzenko, nawet wspomnieniowe fotki są bezcenne. Wstawiaj
Za anafalisa dziękuję, sama go już mogę rozdawać
Za anafalisa dziękuję, sama go już mogę rozdawać
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Marzenko współczuję, ogarniesz się i wszystko wokół siebie to wstawisz. Ja też po przejściach w tym sezonie, więc tym bardziej jestem całym serduchem z Tobą .
- wsiania
- 500p
- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Witaj Tak to już jest, że nie zawsze nam do śmiechu, a w oku czasem zakręci się łza. Ale myślę, że każda taka gorsza chwila ma swój sens i cel. To dla nas moment na oddech, przewartościowanie życia, zmiany. Wątku nie zamykaj, pokaż nam co robiłaś (bo nie uwierzę, że cały sezon leżałaś na kocyku ) i jak przez ten sezon przeszedł Twój ogród. Ja tam jestem ciekawa
Moje wsiowe poczynania - c.j.d.
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Marzenko, ściskam
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Marzenko najważniejsze że jesteś
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Marzenko bardzo Kochana Ci współczuję
Przeżyłam śmierć Taty i młodszego Brata, więc wiem, co czujesz.
Ogrody nasze się podźwigną być może, ale odejście bliskiej Osoby bardzo boli.
Przeżyłam śmierć Taty i młodszego Brata, więc wiem, co czujesz.
Ogrody nasze się podźwigną być może, ale odejście bliskiej Osoby bardzo boli.