A to może waśnie jakiś crab fajny naszczepiony był na beleczym - i go wycięłaśgienia1230 pisze:Gdy wczoraj się jej dokładnie przyglądnęłam, z myślą jakby się za nią zabrać by tę gęstwinę przerzedzić zobaczyłam, że połowa korony to jabłoń ozdobna a druga część to zwykła (jaka odmiana???- nie wiadomo), z jabłuszkami wielkości orzecha włoskiego.
Jabłoń: choroby, szkodniki
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Ja myślę, że ta z drobnymi jabłuszkami to była podkładka, na której zaszczepiono coś ozdobnego. Musiało coś pójść nie tak i z podkładki odbiła (gałąź w bok), dodatkowo jeszcze rosła podkładka razem z tym, co na niej zaszczepiono. Po wycięciu części ozdobnej została Ci podkładka, ale skoro teraz ma jabłka wielkości orzecha, to może być coś całkiem jadalnego.
Dorota
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Poczekam, poczekam, co by to nie było- może jakieś psiory, nie wytniemy bo będzie luka w szpalerze. A może akurat da się toto zjeść. Dzięki .
Pelikano, identyczne ozdobne rosną - jedna parę metrów dalej w szpalerze a druga przy drodze dojazdowej do domu.
Pelikano, identyczne ozdobne rosną - jedna parę metrów dalej w szpalerze a druga przy drodze dojazdowej do domu.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Właśnie zastanawia mnie wielkość tych jabłuszek, są spore jak na dziczkę. Nie mam pojęcia na czym szczepią te ozdobne, może na antonówce? No bo te co tu obok rosną są bardzo duże. Antonówka to by mi nawet pasowała .
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
No i może jakbyś się dobrze przyjrzała to też szczepione na..gienia1230 pisze:identyczne ozdobne rosną - jedna parę metrów dalej w szpalerze a druga przy drodze dojazdowej do domu.
Antonówka wielkości orzecha włoskiego? może mutant jaki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Dopiero początek czerwca, one jeszcze urosną. Tutaj stosują antonówkę jako podkładkę, mam posadzoną Honeycrisp na antonówce, rośnie jak szalona- tylko ta cholerna rdza szpeci to ładne drzewko.
Trudno mi się przyjrzeć pozostałym bo wysoko podsypane mulczem - te przy drodze wjazdowej a te w szpalerze kamieniami- tu taka moda- co by jak najmniej roboty przy nich było i pięknie z trawnikiem wyglądało!!.
No nie! Przeprowadziliśmy się tutaj 28 lutego tego roku, co i rusz natrafiam na jakieś ciekawostki. Nie sposób uporządkować tego bałaganu i długoletnich zaniedbań w ciągu jednej wiosny. Ta jabłoń, a i te ozdobne (grusze też) wymagają cięcia przede wszystkim sanitarnego.
Trudno mi się przyjrzeć pozostałym bo wysoko podsypane mulczem - te przy drodze wjazdowej a te w szpalerze kamieniami- tu taka moda- co by jak najmniej roboty przy nich było i pięknie z trawnikiem wyglądało!!.
No nie! Przeprowadziliśmy się tutaj 28 lutego tego roku, co i rusz natrafiam na jakieś ciekawostki. Nie sposób uporządkować tego bałaganu i długoletnich zaniedbań w ciągu jednej wiosny. Ta jabłoń, a i te ozdobne (grusze też) wymagają cięcia przede wszystkim sanitarnego.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
dziękuję
jutro niestety dopiero zadziałam
to jest przykład ekologicznego oprysku mojej Żony
jutro niestety dopiero zadziałam
to jest przykład ekologicznego oprysku mojej Żony
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Jeszcze dołożę zwójki . Mospilan lub calypso blokowo 2 razy co 8-10dni w wyższej dawce 0.2l/ha + zwilżaczmaryann pisze:Ło! suszi1 - masz wszystko!suszi1 pisze:Proszę o pomoc w identyfikacji i uratowania moich jabłoni
2,3,5, 6, 7, 8 i ostatnie- mszyce(Mospilan, Calypso itp.),
A nie, nie wszystko- mączniaka i przędziorków nie widzę.
Na pozostałych 2,3,4, 9-13 parch. Teraz Score, Zato, Topsin(na przemian). Prawdziwa walka zaczyna się jesienią... wtedy się przypomnimy.
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Powiedzcie jaki ptak niszczy jabłka gdy zaczynają dojrzewać ? Podejrzewam kwiczoły ...a w tym roku jest ich u mnie baardzo dużo ..:/ macie jakieś sposoby na tych skrzydlatych wandali .....? (niewiele jedzą a każde jabłko dziobną żeby sprawdzić czy dojrzałe :/
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Namierzyłem dość niespodziewane szkodniki jabłoni. Myślałem że to osy i szerszenie niszczą mi masowo jabłka ale dochodzę do wniosku że nie (mimo ich dużej ilości). Głównymi szkodnikami są sikory :/ przylatuje stado kilkudziesięciu sikorek i dziobią sobie jabłka (nawet 3 tyg przed zbiorem) a w te dziury pozostawione wchodzi inne robactwo. Pewnie zdarzają też się inne ptaki ale akurat u mnie sikorek są mrowie. Pytanie jak się zabezpieczyć czy jest jakiś sposób inny niż siatka ? W sadach towarowych jabłka są tak spryskane że żadna sikorko się jabłkami nie interesuje (robiłem eksperyment zimą i jabłka ze sklepu żadna nie chciała jeść a marne jabłuszko "eko" obok zjadły w dwa dni). Ewidentnie widać że jabłka są napoczęte w miejscach dogodnych dla ptaszków :/
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 13 lut 2010, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Błonie, mazowieckie
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Ty masz sikory. Ja mam sroki, które dziobią gruszki, jabłka. A poza siatką chyba innego legalnego sposobu nie ma. Jeśli jest chętnie się o nim dowiem.
Pozdrawiam,
Radek
Radek
- Jonzak
- 200p
- Posty: 263
- Od: 24 mar 2013, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardziej wyż, niż-niż, czyli Wyż.Śl.
Re: Jabłoń - choroby i szkodniki
Co może być przyczyną wczesnego,jakby psucia się owocu /oliwka inflandzka/ na drzewie i opadania.
Czyżby susza? Po raz pierwszy to mam u siebie .
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/emT9 ... 5syUEWpacS
Czyżby susza? Po raz pierwszy to mam u siebie .
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/emT9 ... 5syUEWpacS
Ci, co nie wiedzą, ale wiedzą, że nie wiedzą:to prostaczkowie, poucz ich.
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim