Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
betiglo
100p
100p
Posty: 140
Od: 5 mar 2013, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Śliczne dzięki .Dziś dokupiłam w ogrodniczym Rovlar,choć na nim nic nie pisze o fuksjach ,ale był tu polecany. Na mszyce mam ten Decis z ubiegłego roku -mam nadzieje,ze i temu mączlikowi da radę jakby co odpukać. Nie wiem tylko czy czy pryskać profilaktycznie (od kiedy i jak często), czy tylko w przypadku pojawienia się tego dziadostwa?
Jak rozmawiam ze znajomymi i mówię im o fuksjach to wszyscy odpowiadają ,że mieli i się wyleczyli ,bo co roku ich atakowało jakies robactwo i nie przezimowały. Trochę mi ręce opadają.
Odnośnie miejsca to mam całą wschodnią stronę budynku gospodarczego z wysuniętym dachem, to myślę, że dadzą tam radę. Mogę je wnieść i pod wiatę, ale tam z dwóch stron ściany, od wschodu wejście i od północy trochę muru i okna, więc nie wie, czy tam z kolei nie będzie za ciemno.
Nawozy nabyłam wszystkie 20-20-20, z Substralu i 10-30-20 i 6-18-36 od Adriana.
Awatar użytkownika
Alenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2546
Od: 5 lut 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Ja opryskuję profilaktycznie co 2 tygodnie Kohinorem i z mączlikiem czy mszycami nie miałam problemów ;:215
betiglo
100p
100p
Posty: 140
Od: 5 mar 2013, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Najgorsze to rozrabianie tych mikroskopijnych ilości na parę kwiatków i praktycznie za kazdym razem trzeba rozrabiać od nowa nowy roztwór.Jak sobie z tym radzicie?
Rozumiem ,ze profilaktycznie można pryskać też od choróbsk grzybowych?
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Moim największym zmartwieniem jest przędziorek i to on najwięcej szkód wyczynia, jeśli odpuszczę na jakiś czas dokładne przyglądanie się roślinom, więc w pogotowiu mam zawsze półtoralitrową butlę rozcieńczonego Magusa, w razie wypadku zabezpieczam się też Confidorem na wypadek ataku mączlika, jednak po szybkim rozpoznaniu nie jest on tak uciążliwy, jak ten pierwszy, wymieniony przeze mnie łajdak. :wink:
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Na moich fuksjach na razie tylko mszyce mordowałam, ale nie mam wątpliwości,że pojawi sie i ów łajdak, o którym piszesz.
Pozdrawiam - BabajAGA
betiglo
100p
100p
Posty: 140
Od: 5 mar 2013, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

A czy rozcieńczony środek można przetrzymywać ,bo gdzieś wyczytałam ,ze max 4-5 dni ....
Awatar użytkownika
joannamm
500p
500p
Posty: 577
Od: 27 lut 2013, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

W moim ogrodzie mam kilka zakątków gdzie rośnie pokrzywa i jak jest inwazja mszyc, to na pokrzywach jest ich bardzo dużo, za to nie atakują warzyw i kwiatów, czasami trochę wchodzą na róże i jaśmin, za to odpukać nigdy nie miałam mszyc ani przędziorka i innych paskudztw na fuksjach.
Pozdrawiam
Asia
betiglo
100p
100p
Posty: 140
Od: 5 mar 2013, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Niedawno dotarły do mnie sadzonki fuksji od Adriana i komplet nawozów.Wszystkie zostały przycięte ,wiec nie ma ani jednego pączka.Trochę się zakręciłam z tym podlewaniem ,bo W swoich poradach Adrian pisze ,zeby do końca maja stosować do codziennego podlewania nawóz 20x20x20,a potem przejść na 6x18x36 co 3-7 dni.W międzyczasie opryskiwać co 3 dni do mometu pojawienia się pączków nawozem 10x30x20.Jak Wy nawozicie swoje roślinki ,bo ja chyba muszę powiesić sobie jakiś kalendarz i notować w które dni jakim nawozem je traktować...
Do tej pory moje kwiaty podlewałam jednym -do kwitnących i nie zwracałam uwagi na NPK,a teraz robię się chyba nadgorliwa?
Awatar użytkownika
andziula30
200p
200p
Posty: 338
Od: 9 kwie 2012, o 16:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Podziwiam tę roślinkę. Wzięłam od kuzynki maleńką odnóżkę a ona już mi kwitnie :)
http://i.imgur.com/UB7xaJw.jpg
I niech patrzą liście, tak łatwo upaść jak one wszystkie.
Niech kwiaty zobaczą, że ludzie choć tańczą razem, sami płaczą...
Awatar użytkownika
Alenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2546
Od: 5 lut 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

betiglo pisze:Niedawno dotarły do mnie sadzonki fuksji od Adriana i komplet nawozów.Wszystkie zostały przycięte ,wiec nie ma ani jednego pączka.Trochę się zakręciłam z tym podlewaniem ,bo W swoich poradach Adrian pisze ,zeby do końca maja stosować do codziennego podlewania nawóz 20x20x20,a potem przejść na 6x18x36 co 3-7 dni.W międzyczasie opryskiwać co 3 dni do mometu pojawienia się pączków nawozem 10x30x20.Jak Wy nawozicie swoje roślinki ,bo ja chyba muszę powiesić sobie jakiś kalendarz i notować w które dni jakim nawozem je traktować...
Do tej pory moje kwiaty podlewałam jednym -do kwitnących i nie zwracałam uwagi na NPK,a teraz robię się chyba nadgorliwa?
Nie nadgorliwa, spokojnie :) Większość tak ma. Ja się też bawię nawozami, na początku było pomieszanie z poplątaniem a teraz? Bajka :lol:
Codziennie podlewam Plantonem K(NPK 6-18-36).Co 3ci dzień podlewam na zawiązywanie pąków(lub opryskuję), później pod koniec czerwca na zmianę: dzień planton, następny na zawiązywanie pąków, później dodaję nawóz do pomidorów i codziennie podlewam innym :wink: Ale to sobie sama poeksperymentowałam, więc i Ty wybierzesz metodę dla siebie. ;:108

Dla miłośników tych pięknych kwiatów troszkę fotek :heja
Autumnale
Obrazek

NN
Obrazek

Blaze away
Obrazek

Deep Purple
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
amarylis384
500p
500p
Posty: 740
Od: 5 sty 2014, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Mnie zakwitła pierwsza nowa fuksja od Adriana, co prawda miała być wzniosła, ale nie jest.
Obrazek
Awatar użytkownika
MagdaB2701
200p
200p
Posty: 414
Od: 26 cze 2013, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Betiglo ja zastosowałam się do rad Alenki i w tym sezonie dużo szybciej będę cieszyła się kwiatami na fuksjach.Oprysk z 10-30-20 czyni "cuda".Tylko poamiętaj by nie opryskiwać w słońce w południe,najlepiej wieczorem.
kilka fuksjowych fotek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
antenka52
100p
100p
Posty: 186
Od: 11 lis 2013, o 09:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2

Post »

Witam serdecznie, tak czytam i czytam i oglądam na bieżąco wszystkie piękne fuksję.Dzisiaj postanowiłam też pochwalić się swoimi fuksjami, którymi zaraziłam się w ubiegłym roku.Właśnie na tym wątku oglądałam wszystkie wasze cuda i już w tamtym roku postanowiłam że i ja postaram się mieć kilka. Teraz kilka fotek moich kwiatów:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

---12 cze 2015, o 22:42---

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
zapraszam do mojego wątku kwiatowego
Mój taras tego lata zapraszam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”