Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu, róże pięknie Ci zakwitły, ale ja przyglądam się Twojemu żylistkowi . Chodzi mi po głowie, coby go sprowadzić, tylko, jakie miejsce on lubi? - idę na łatwiznę i pytam, zamiast poszukać samej .
A chrząszczy to i u mnie trochę lata, muszę się za nie wziąć w takim razie .
Te 'motylki' są śliczne, pamiętasz, jak się nazywają?. Tylko nie pisz, że potrzebują rozsady, proszę . Pomimo, że zachwycam się wręcz 'rakietowym' wzrostem u siebie tytoniu leśnego, to żadnych rozsad więcej . Jak się wysieje, to będzie.
A chrząszczy to i u mnie trochę lata, muszę się za nie wziąć w takim razie .
Te 'motylki' są śliczne, pamiętasz, jak się nazywają?. Tylko nie pisz, że potrzebują rozsady, proszę . Pomimo, że zachwycam się wręcz 'rakietowym' wzrostem u siebie tytoniu leśnego, to żadnych rozsad więcej . Jak się wysieje, to będzie.
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- bejka1970
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2317
- Od: 23 sty 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Na żylistek to i ja zerkam ,mam jednego i ma być biały ,na razie pierwszę pączki widzę Robactwo za to mamy takie same nie tylko róże im smakują,irysami też nie gardzą Przepiękne angieleczki Aniu ,normalnie napatrzeć się niemogę
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród I
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu (anabuko1), kupowałam kłącza piwonii, dlatego tak długo czekałam na kwiat jednej z nich. Lepiej sadzić piwonie w sierpniu-wrześniu, żeby się dobrze ukorzeniły przed zimą. One nie wymarzają, ale opóźnia się kwitnienie. Moim zdaniem lepiej poszukaj u sprawdzonych forumowiczów - ludziom tu bardziej zależy na reputacji, więc pilnują zgodności odmianowej, a i sadzonki bywają spore. Wiosną kupiłam dwie u Stasi, nie kwitną, ale mają po kilka pędów i rosną w siłę.
Ja mam rezerwową pasiekę - jeżeli roślina daje pożytek pszczołom, to jej nie wyrzucę.
Róże mnie z lekka opętały. Nie kupowałam wiosną i teraz wołają mnie te w donicach - taka oszczędność .
Gośka - kąpiel w płatkach róż - ma dziewczyna klasę i wie, jak się relaksować. Nic, tylko bierz przykład...
Ja większość róż mam pierwszy rok. Nie zwróciłam uwagi na pąki GT. Może się przyjrzę wieczorem, bo burza poszła bokiem - po raz n-ty - więc trzeba znowu podlać warzywa. Pomidory ledwo zipią, a ogórki utknęły w martwym punkcie. Tylko ziemniaki dorodne i niewzruszone, niestety stonka równie "wypasiona" - wiadomo na czym. Coś mi się marnie widzi ta uprawa eko. Eko stołówka dla robactwa.
Aniu (Pulpa222), to motylek skrzydlaty Poważnie . Inne nazwy to: m. Wisetona, m. nadobny. Miałam pewnych rzeczy nie pisać, więc nie piszę, jakiej uprawy wymaga... . Przyznam szczerze, że drugi rok z rzędu dostałam gotową rozsadę, ale sąsiadka wysiewała do gruntu. Teraz nie wiem, czy tak można, czy tylko brak majowych przymrozków pozwolił osiągnąć sukces w uprawie.
Żylistek lubi słoneczko, próchnicę, nie lubi suszy i mrozów... W praktyce: posadzony, podlany i ma żyć. Nie wiem, jak dużu urośnie ZSP podaje 1,5 m, ale strona jakiegoś sklepu wysyłkowego 2-2,5 m. W przydomowym jest Pink Pom Pom, tak samo traktowany i nawet mroźne zimowe ekscesy przetrwał.
Beatko, mnie oczarowała ta odmiana żylistka, bo kwiatki są jakby podkreślone kredką, każdy z osobna. Pink Pom Pom (w przydomowym) ma ładny, delikatny, różowy odcień - niestety, nawet z bliska, widać całą kiść, a nie poszczególne kwiatki. Biały - ukorzeniłam żylistek wysmukły Variegata, ale to jeszcze mała roślina.
Lubię angielki i nostalgiczne róże, wypełnione płatkami do granic. Szkoda, że u mnie taki wygwizdów. Cięłam poniżej kopca, bo wczesną wiosną ruszyły zielone pędy, a w Wielkanoc je zmroziło. Jak na takie przejścia, zwłaszcza, że to ich pierwszy sezon, spisują się dobrze.
Ja mam rezerwową pasiekę - jeżeli roślina daje pożytek pszczołom, to jej nie wyrzucę.
Róże mnie z lekka opętały. Nie kupowałam wiosną i teraz wołają mnie te w donicach - taka oszczędność .
Gośka - kąpiel w płatkach róż - ma dziewczyna klasę i wie, jak się relaksować. Nic, tylko bierz przykład...
Ja większość róż mam pierwszy rok. Nie zwróciłam uwagi na pąki GT. Może się przyjrzę wieczorem, bo burza poszła bokiem - po raz n-ty - więc trzeba znowu podlać warzywa. Pomidory ledwo zipią, a ogórki utknęły w martwym punkcie. Tylko ziemniaki dorodne i niewzruszone, niestety stonka równie "wypasiona" - wiadomo na czym. Coś mi się marnie widzi ta uprawa eko. Eko stołówka dla robactwa.
Aniu (Pulpa222), to motylek skrzydlaty Poważnie . Inne nazwy to: m. Wisetona, m. nadobny. Miałam pewnych rzeczy nie pisać, więc nie piszę, jakiej uprawy wymaga... . Przyznam szczerze, że drugi rok z rzędu dostałam gotową rozsadę, ale sąsiadka wysiewała do gruntu. Teraz nie wiem, czy tak można, czy tylko brak majowych przymrozków pozwolił osiągnąć sukces w uprawie.
Żylistek lubi słoneczko, próchnicę, nie lubi suszy i mrozów... W praktyce: posadzony, podlany i ma żyć. Nie wiem, jak dużu urośnie ZSP podaje 1,5 m, ale strona jakiegoś sklepu wysyłkowego 2-2,5 m. W przydomowym jest Pink Pom Pom, tak samo traktowany i nawet mroźne zimowe ekscesy przetrwał.
Beatko, mnie oczarowała ta odmiana żylistka, bo kwiatki są jakby podkreślone kredką, każdy z osobna. Pink Pom Pom (w przydomowym) ma ładny, delikatny, różowy odcień - niestety, nawet z bliska, widać całą kiść, a nie poszczególne kwiatki. Biały - ukorzeniłam żylistek wysmukły Variegata, ale to jeszcze mała roślina.
Lubię angielki i nostalgiczne róże, wypełnione płatkami do granic. Szkoda, że u mnie taki wygwizdów. Cięłam poniżej kopca, bo wczesną wiosną ruszyły zielone pędy, a w Wielkanoc je zmroziło. Jak na takie przejścia, zwłaszcza, że to ich pierwszy sezon, spisują się dobrze.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Cały arsenał wytoczyłam: .
Co do żylistka, jestem "za": posadzić, podlać i ma rosnąć, gorzej ze słońcem, ale poszukamy miejsca .
Nic nie powiem, ale cicho też nie będę - odpada .(Schizanthus wisetonensis). Kwiaty przypominają motyle. Jest to piękna, obficie kwitnąca, mało znana, godna rozpowszechnienia roślina na obwódki, rabaty kwiatowe i do doniczek.
Nasiona wysiewamy w III-IV do ciepłego inspektu lub w V wprost do gruntu. Rozsadę na miejsce stałe sadzimy w drugiej połowie V, po przymrozkach, w rozstawie 20x30 cm
Co do żylistka, jestem "za": posadzić, podlać i ma rosnąć, gorzej ze słońcem, ale poszukamy miejsca .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu, ja może się skusze na siew majowy. W sam raz jesienią mało kwiatków, to może zdąży zakwitnąć.
..........................................................
Jesienią dostałam trzy róże z wymiany. Jednej w paczce odłamał się zaszczepiony pęd tuż przy korzeniu. Chciałam wyrzucić, bo dzikich nie mam ochoty uprawiać, ale mama posadziła do donicy. Korzeń wypuścił dwa długie pędy, a oto, czym zwieńczony jest jeden z nich:
Dla porównania - dwie pozostałe mają taki kwiat:
Chippendale na słońcu płowieje już po jednym dniu. Nie ujmuje jej to uroku - lubię pastele.
Graham Thomas też nieco przyblakł - w tej odsłonie bardziej pasuje do pozostałych.
NN - ma piękny kwiat, ale skoczek różany ją pożera, pomimo oprysku. Szukam Substral róża 2 w 1 i nie mogę znaleźć w ogrodniczych. Chyba się złamię i zamówię przez Internet, chociaż za przesyłkę zapłacę niewiele mniej, niż za środek.
Moja NN urodzinowa - już widzę, że to nie Graham Thomas, ale co? Wyczekuję na ten pierwszy kwiat. Z ubiegłego roku pamiętam, że jest jasnożółta, w delikatnym odcieniu i pachnie "starymi" różami.
Zwykły jaśminowiec jest piękny w rozkwicie.
Goździk kamienny
Goździk kropkowany
Bodziszek krwisty kwitnie - jeszcze w donicy, bo upał i susza.
Hortensja Helenki - kolejny rok połowa pędów złamana, ale dzielnie kwitnie - w donicy.
Moje oczko w głowie - mekonops - dwa wypuściły już całkiem "makowe" pędy z pąkami, chociaż siane wiosną. Nie mogę się doczekać.
..........................................................
Jesienią dostałam trzy róże z wymiany. Jednej w paczce odłamał się zaszczepiony pęd tuż przy korzeniu. Chciałam wyrzucić, bo dzikich nie mam ochoty uprawiać, ale mama posadziła do donicy. Korzeń wypuścił dwa długie pędy, a oto, czym zwieńczony jest jeden z nich:
Dla porównania - dwie pozostałe mają taki kwiat:
Chippendale na słońcu płowieje już po jednym dniu. Nie ujmuje jej to uroku - lubię pastele.
Graham Thomas też nieco przyblakł - w tej odsłonie bardziej pasuje do pozostałych.
NN - ma piękny kwiat, ale skoczek różany ją pożera, pomimo oprysku. Szukam Substral róża 2 w 1 i nie mogę znaleźć w ogrodniczych. Chyba się złamię i zamówię przez Internet, chociaż za przesyłkę zapłacę niewiele mniej, niż za środek.
Moja NN urodzinowa - już widzę, że to nie Graham Thomas, ale co? Wyczekuję na ten pierwszy kwiat. Z ubiegłego roku pamiętam, że jest jasnożółta, w delikatnym odcieniu i pachnie "starymi" różami.
Zwykły jaśminowiec jest piękny w rozkwicie.
Goździk kamienny
Goździk kropkowany
Bodziszek krwisty kwitnie - jeszcze w donicy, bo upał i susza.
Hortensja Helenki - kolejny rok połowa pędów złamana, ale dzielnie kwitnie - w donicy.
Moje oczko w głowie - mekonops - dwa wypuściły już całkiem "makowe" pędy z pąkami, chociaż siane wiosną. Nie mogę się doczekać.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu powojnik niesamowity. Prawie go niema, a kwiat piękny. Pomocnik po mamie esteta, upiększa świat. Róże teraz najpiękniejsze.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Piękne róże, a ta jedna odwdzięczyła się ,ze mama ją posadziła ja muszę sobie zółtą kupić bo nie mam
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Graham u mnie ostatnio żałośnie wygląda ...
Ma bidak sporo kwiatów większość mocno przypalonych i już bielejące po jednym dniu dla porównania 2 tyg wcześniej kwiat trzymał się 4 dni a teraz 1
Ta czerwona piękna
Chippendale u mnie w półcieniu i jest bardziej morelowy niż różowy
Ma bidak sporo kwiatów większość mocno przypalonych i już bielejące po jednym dniu dla porównania 2 tyg wcześniej kwiat trzymał się 4 dni a teraz 1
Ta czerwona piękna
Chippendale u mnie w półcieniu i jest bardziej morelowy niż różowy
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Soniu, powojnik mnie też zaskoczył. Pójdzie do gruntu, kiedy pogoda pozwoli.
Karolino, ja nie bardzo gustuję w czysto żółtych, ale jakoś mi na żółto-niebieską rabatę pasowała taka niska. Graham T. i Yellow Ch. A. bardziej mi się podobają, a najbardziej kiedy bledną.
Mati, czerwona róża wyrosła na klasyczną piękność. Aż trochę żal, że zostaje u mamy, ale ja chciałam nią zasilić kompost . Faktycznie, podczas chłodniejszej pogody, podobnie, jak w półcieniu, kolory są bardziej nasycone. Stąd jesienią często kwiaty są inaczej wybarwione, niż latem.
Właśnie poszukałam w sieci i mój Abraham ma mączniaka rzekomego . Jeżeli nie uda mi się go uratować, to .
Karolino, ja nie bardzo gustuję w czysto żółtych, ale jakoś mi na żółto-niebieską rabatę pasowała taka niska. Graham T. i Yellow Ch. A. bardziej mi się podobają, a najbardziej kiedy bledną.
Mati, czerwona róża wyrosła na klasyczną piękność. Aż trochę żal, że zostaje u mamy, ale ja chciałam nią zasilić kompost . Faktycznie, podczas chłodniejszej pogody, podobnie, jak w półcieniu, kolory są bardziej nasycone. Stąd jesienią często kwiaty są inaczej wybarwione, niż latem.
Właśnie poszukałam w sieci i mój Abraham ma mączniaka rzekomego . Jeżeli nie uda mi się go uratować, to .
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Może ktoś rozpozna moją NN z Kijan. Podobna do Comte de Chambord, ale czy to ona
W pączkach
W pączkach
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu róże zawsze dodają uroku każdej rabacie, ale ten Czerwony kapturek to naprawdę ma gigantyczne kwiaty na tle tej małej sadzoneczki.
Aniu zaobserwowałabyś jak długo kwitnie żylistek?
Aniu zaobserwowałabyś jak długo kwitnie żylistek?
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Ania!
Te robale to ogrodnica niszczylistka
No i wszystko jasne
Te robale to ogrodnica niszczylistka
No i wszystko jasne
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Moniko, zaobserwuję z prawdziwą przyjemnością. Upały skróciły jego kwitnienie, ale jeszcze ma sporo pączków.
Tulap, już zostałam uświadomiona. Chrząszcze zniknęły, ale mam większy kłopot - mączniak. Jak na złość, nie mogę pojechać na działkę. Najbardziej się boję, że opanuje inne róże.
Tulap, już zostałam uświadomiona. Chrząszcze zniknęły, ale mam większy kłopot - mączniak. Jak na złość, nie mogę pojechać na działkę. Najbardziej się boję, że opanuje inne róże.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2