Brzoskwinia, morela, nektaryna - 1cz. (2006 -2017)

[Ginka]

Moja też to ma, znalazłam taki fragment na muratordom.pl

Byłem w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa . Powiedziano mi, że na pewno nie jest to dziurkowatość liści ani czerwona plamistość liści. Te objawy na liściach występują w niektórych latach w sadach i do obecnej chwili nie ustalono przyczyny. Może powodować je oprysk liści środkami chemicznymi (jeden ze składników środka), ... . Kazano mi zasilać brzoskwinie i nektarynę nawozem dolistnie.

[Geniodekt]

Lekki niedobór azotu. Wystarczą 2-3 dawki gnojówki "doziemnie"

[Ginka]

To muszę powtórzyć nawożenie "doziemne", bo raz już dostała wiadereczko krowieńca (mam przygotowane również mocno sfermentowaną pokrzywową i stojący od kilku tygodni pomiot, ale go nie mieszałam) .

[Ewao4]

A czy może być np florovit dolistnie lub doglebowo?? W maju pod każde młode drzewko owocowe podsypałam łyżkę Azofoski,myślałam,że wystarczy

[Tomoe1986]

Mam pytanie z cyklu 'co to za choroba'.

Mianowicie coś złego dzieje się z pestkami zarówno brzoskwini jak i nektarynki. Są puste w środku, są w nich robaki i pestka jest zgniła. Sam owoc jest ładny i zdrowy z zewnątrz, ale niestety gnije od środka. Ma ktoś pojęcie co to może być i jak temu zaradzić? Będę wdzięczny.

[Geniodekt]

Pierwsza rzecz to poprzeglądać obrazki i zidentyfikować sprawców, tj. robaki żrące owoc od środka jako prawdopodobną przyczynę, a nie skutek gnicia miąższu
Tutaj lista prawdopodobnych winowajców:
a) <<KLIK>>
b) <<KLIK2>>
c) <<KLIK3>>
d) <<KLIK4>>

[czocherski]

U mnie w środku siedzą te od drewna... popularnie zwane szczypawkami.
Owoce na drzewie pękają przy ogonku (? dlaczego?). Robi sie dziurka. Wszystkie owoce mają pęknięte pestki (?dlaczego?). Między tymi osłonami powstaje przestrzeń gdzie zaczyna gnić "migdał" a szczypawki robią sobie salon. Najczęściej w jednym owocu są 2 szczypawki. Właściwie każdy pęknięty przy ogonku owoc ma taka niespodziankę.

Proszę o info jak temu zapobiegać w przyszłości?
Co powoduje wewnętrzne rozpadanie się pestki?

Dziękuję.

[Geniodekt]

Teraz to już za późno. Na przyszły rok prawdopodobnie trzeba będzie zastosować jakąś chemię. Jaką konkretnie, to pewnie zależy od konkretnego delikwenta.

[chris26]

Oto moja brzoskwinia. Dopiero w tym roku zaczęła mocno się rozrastać. W październiku minie jej dwa lata od posadzenia. Na samym dole widać jak rośnie w szybkim tempie pęd, który powinienem wyciąć.Tylko czy teraz, czy na jesień ?

[Geniodekt]

Możesz ciąć teraz.

[Ginka]

Tylko nie zapomnij o maści, niskie cięcie a grzyb tylko czeka.

[Ginka]

No i udało się, drzewko mimo chorowitości i mizernej budowy donosiło owoce (ok 20szt, trochę zawiązków wcześniej zrzuciło), nie ważne że wielkie na połowę pięści (na wcześniejszym straconym drzewku owoce były wielkości 2-3x pięść i tu nie przesadzam, po prostu były ogromne), mam nadzieję że wielkość owocu zależy od wielkości drzewa, bo podobno to ta sama odmiana (kupiona w tym samym ogrodniczym i chyba się zgadza, bo mimo małego owocu miąższ jest soczysty).

[Darkat]

Mi w tym roku owocuje pierwszy raz dwuletnia Redhaven. Owoców bardzo dużo. Musiałem podwiązywać gałązki. Jedna z większych gałęzi jednak mi nie wytrzymała. Owoce małe (no wiadomo z uwagi na ich ilość i wielkość drzewka ) ale całkiem smaczne. Słodkie i całkiem soczyste jak na wielkość. Ale trzeba poczekać do następnych lat, gdy owoce będą mieć właściwą wielkość i smak.