
Ogródek Gosi cz. 14
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25207
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Martuś, nie dosyć, że ogród mały, to jeszcze rabaty tez nie za dużo.
Upycham, upycham
Chociaż dzisiaj zaczęłam trzebienie. Wywalam większe krzaki. Zaczęłam od berberysów. I nie będę nic dosadzała, tylko przesadzała.
Trawnik wysycha przez ziemię. Pies nie obsikuje trawnika tylko krzaki. Mam naprawdę złą ziemię. Ostatnio była u mnie koleżanka, która zna się na ogrodnictwie i jak zobaczyła jaką mam ziemię, zdziwiła się, że w ogóle coś tam rosnie.
Podejrzewam, że kiedy zakładałam ogród sprzedano mi ziemię bagienną. Ona jest sypka i bardzo szybko wysycha.
Maryniu, rozumiem
Marzenko, piwonie są przepiękne. Tylko szkoda, ze one tak szybko przekwitają przy tych upałach.
Elwi, biały to Isago.
Eden faktycznie daje czadu. Uwielbiam go.
Lucynko, zapraszam do oglądania na żywo. Róże teraz faktycznie dają popis, ale ja lubię też byliny.
Sadzę je wszędzie
Aniu, ona i tak w tym roku marna, bo podejrzewam, że zaszkodziły jej wiosenne przymrozki i wiatry. Chyba w tym roku będe ją cieniowała
Ostatnio jest bardzo rzadko na forum. Ta susza mnie wykańcza i wykańcza też ogród. Ile roślin więdnie. I to takie, które do tej pory wydawały się żelazne. Nigdy nie przypuszczałam, ze będę się cieszyła, że będzie chłodniej. Ale ja lubię takie stare lato z temperaturą do 25 stopni. Te afrykańskie wcale mnie nie bawi.
Czy tak już zostanie? czy wrócą stare dobre czasy?
Pewnie nikt nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie

Zakochałam się dziewannach. Teraz dzięki jedenej z forumek dosadziłam ich kilka i jestem bardzo ciekawa jakie będą

A to druga moja ulubiona różyczka, chociaz u mnie jeszcze mizerota. Jaquelin de Pure


A to Mary Rose. Tez bardzo ją lubię. Do towarzystwa dosadziłam jej Falstafa. Na razie maleństwo z jednym pączkiem


A to Great North Easter. Przepiękny pączek, ale u mnie bardzo chorowita. Jeśli będzie tak dalej to zamieszka w donicy, albo wyleci

A to Geoff Hamilton. Tutaj wygląda pięknie, ale jest bardzo, ale to bardzo wrażliwa na upał. A u mnie ma słońce prawie non stop

Upycham, upycham

Chociaż dzisiaj zaczęłam trzebienie. Wywalam większe krzaki. Zaczęłam od berberysów. I nie będę nic dosadzała, tylko przesadzała.
Trawnik wysycha przez ziemię. Pies nie obsikuje trawnika tylko krzaki. Mam naprawdę złą ziemię. Ostatnio była u mnie koleżanka, która zna się na ogrodnictwie i jak zobaczyła jaką mam ziemię, zdziwiła się, że w ogóle coś tam rosnie.
Podejrzewam, że kiedy zakładałam ogród sprzedano mi ziemię bagienną. Ona jest sypka i bardzo szybko wysycha.
Maryniu, rozumiem


Marzenko, piwonie są przepiękne. Tylko szkoda, ze one tak szybko przekwitają przy tych upałach.
Elwi, biały to Isago.
Eden faktycznie daje czadu. Uwielbiam go.
Lucynko, zapraszam do oglądania na żywo. Róże teraz faktycznie dają popis, ale ja lubię też byliny.
Sadzę je wszędzie
Aniu, ona i tak w tym roku marna, bo podejrzewam, że zaszkodziły jej wiosenne przymrozki i wiatry. Chyba w tym roku będe ją cieniowała
Ostatnio jest bardzo rzadko na forum. Ta susza mnie wykańcza i wykańcza też ogród. Ile roślin więdnie. I to takie, które do tej pory wydawały się żelazne. Nigdy nie przypuszczałam, ze będę się cieszyła, że będzie chłodniej. Ale ja lubię takie stare lato z temperaturą do 25 stopni. Te afrykańskie wcale mnie nie bawi.
Czy tak już zostanie? czy wrócą stare dobre czasy?
Pewnie nikt nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie

Zakochałam się dziewannach. Teraz dzięki jedenej z forumek dosadziłam ich kilka i jestem bardzo ciekawa jakie będą

A to druga moja ulubiona różyczka, chociaz u mnie jeszcze mizerota. Jaquelin de Pure


A to Mary Rose. Tez bardzo ją lubię. Do towarzystwa dosadziłam jej Falstafa. Na razie maleństwo z jednym pączkiem


A to Great North Easter. Przepiękny pączek, ale u mnie bardzo chorowita. Jeśli będzie tak dalej to zamieszka w donicy, albo wyleci



A to Geoff Hamilton. Tutaj wygląda pięknie, ale jest bardzo, ale to bardzo wrażliwa na upał. A u mnie ma słońce prawie non stop



- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Twoja róża Geoff Hamilton jest cudna
. Uwielbiam takie pełne kwiaty i kolor 'starego' różu.
Nie mam trawnika, bo wyglądał ciągle, tak jak teraz Twój. Do tego duże drzewa, które nie przepuszczają deszczu, koszmar
. A tak kora i ... kora
. Przez to więcej miejsca na roślinki
(było
).


Nie mam trawnika, bo wyglądał ciągle, tak jak teraz Twój. Do tego duże drzewa, które nie przepuszczają deszczu, koszmar





Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu, nie wiem czy to jest jakieś pocieszenie, ale u mnie też żar leje się z nieba...
NA szczęście w części ogrodu mam założone nawodnienie, bo inaczej wszystkie rośliny by mi padły. Nie myślałaś o takim rozwiązaniu u siebie w całym ogrodzie? Bo miejscami widzę linię...
Ale widzę, że u Ciebie róże pięknie kwitną i nie widać po nich zmęczenia upałem. Musisz rzeczywiście je solidnie podlewać.
Przesyłam gorące pozdrowienia
NA szczęście w części ogrodu mam założone nawodnienie, bo inaczej wszystkie rośliny by mi padły. Nie myślałaś o takim rozwiązaniu u siebie w całym ogrodzie? Bo miejscami widzę linię...
Ale widzę, że u Ciebie róże pięknie kwitną i nie widać po nich zmęczenia upałem. Musisz rzeczywiście je solidnie podlewać.
Przesyłam gorące pozdrowienia

- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Gosi cz. 14
W dziewannach chyba też się zakocham, czy to wieloletnie bo tylko takie mnie interesują. Róże masz półpełne
i takie są najpiękniejsze a przez to nie opadają. U mnie po nocnej ulewie RU poszła leżeć, dzisiaj podwiązałam co mogłam ale wiele gałązek połamało.
i takie są najpiękniejsze a przez to nie opadają. U mnie po nocnej ulewie RU poszła leżeć, dzisiaj podwiązałam co mogłam ale wiele gałązek połamało.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Goś ja też miałam kiedyś dziewannę, piękna była ale one krótkowieczne bo dwuletnie i nie rozsiała się niestety i już jej nie mam.
Cóż począć...za to innego kwiecia dość.
U mnie podobnie susza ale na szczęście wczoraj popadało....aha i melduję, że firletka pięknie się rozsiała po całej zegrodce.
Cóż począć...za to innego kwiecia dość.

U mnie podobnie susza ale na szczęście wczoraj popadało....aha i melduję, że firletka pięknie się rozsiała po całej zegrodce.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu - wszystkie róże są piękne, wszak to królowe kwiatów.
Twoje ogromnie mi się podobają. Jednak zobaczyłam u Ciebie inną śliczną roślinkę - dziewannę.
Powiem Ci w sekrecie, że ja wysiałam dziewanny, nawet mi powschodziły. Muszę je popikować. Może w przyszłym sezonie też zakwitną tak pięknie jak Twoje.

Twoje ogromnie mi się podobają. Jednak zobaczyłam u Ciebie inną śliczną roślinkę - dziewannę.

Powiem Ci w sekrecie, że ja wysiałam dziewanny, nawet mi powschodziły. Muszę je popikować. Może w przyszłym sezonie też zakwitną tak pięknie jak Twoje.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25207
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Ale się schłodziło
W tym roku pogoda jest okropna. Albo zimno, albo upał. Podobno od czwartku ma u nas padać. Ciekawa jest, czy się spełni. Takie kilka dni deszczu by się przydały. Szczególnie, że od przyszłego czwartku wracają upały.
W tym roku nie mam coś czasu na forum. W ogóle czas mi jakoś ucieka. Mam straszne zaległości w Waszych ogrodach
Aniu, Geoff faktycznie ma śliczne kwiatki, ale niestety bardzo wrażliwe na słońce. U mnie nie pokazał się w pełnej krasie. Podejrzewam, że drugie kwitnienie będzie lepsze. Przynajmniej mam taką nadzieję.
U mnie trawnik jest, bo m. się uparł. Ale zmniejszam go systematycznie
Ja już na nowe rosliny miejsca za bardzo nie mam, ale rozsadzam to co już jest, bo się rozrasta w straszliwym tempie.
Asiu, to małe pocieszenie, bo powinno u nas obydwu być lepiej.
Mam położony wąż kroplujący, ale tylko na rabatach. O systemie mogę zapomnieć.
Nie mam kasy, a sama nie umiałabym tego rozplanować.
Róże staram się systematycznie podlewać. Obiecałam sobie, że w tym sezonie o nie najbardziej będę dbała
Strasznie się cieszę, że zaglądasz do nas
Helenko, mam różne róże jak widziałaś. I te pełne i te pustaczkowe. Pełne faktycznie pod wpływem wody pochylają główki. Pustaczki bardzo dobrze znową deszcz, gorzej z upałem chyba. Chociaż różą Jazz nic sobie z niego nie robi.
Elu, ale sa różne dziewanny. Tę co pokazałam mam drugi rok i 2 lata kwitła. Zobaczymy co bedzie na przyszły rok. Zostawię jeden uschnięty kwiatostan, może się wysieje. Natomiast mam jedną dziewannę, której nie można nijak zniszczyć. Posadziłam chyba 4 lata temu. 2 stwierdziłam, że nie mam na nią miejsca, mimo, że piekna. Wykopałam, dałam tacie. jakież było moje zdziwienie, kiedy na następny rok wyrosła. I tak jest do tej pory, bo już jej nie wyrzucałam. Stwierdziłam, że jeśli jej tak u mnie dobrze, to niech rośnie.
Ja swoją firletkę staram się trzymać w ryzach
Nareszcie dochowałam się Geoffa
Lucynko,jestem bardzo ciekawa tych Twoich dziewann. Te co pokazałm kupiłam chyba w Łącku w zeszłym roku. Teraz dostałam jakieś, nie mam pojęcia jakie. Ale i tak się cieszę
Przypieczony kwiat Clair R. Chyba to ostatni jej sezon u mnie. Krzaczek ma tylko jedną gałązkę. Czyli razcej trudno go nazwać krzaczkiem

Edenka. Cudo. Nie mam zgranych jeszcze najnowszych zdjęć. Wygląda zjawiskowo


Queen of Sweden ma jakiś dziwny kwiat w tym roku

Jack Cartier. Faktycznie chowa kwiaty. Trzeba się bardzo naszukać w liściach. Ale to może efekt tego, że jest niewielki?

Szkoda, że piwonie już przekwitają
Zobaczcie jak różne są kwiaty Ghilaine de Feligonde


I ostatki powojnikowe


W tym roku pogoda jest okropna. Albo zimno, albo upał. Podobno od czwartku ma u nas padać. Ciekawa jest, czy się spełni. Takie kilka dni deszczu by się przydały. Szczególnie, że od przyszłego czwartku wracają upały.
W tym roku nie mam coś czasu na forum. W ogóle czas mi jakoś ucieka. Mam straszne zaległości w Waszych ogrodach

Aniu, Geoff faktycznie ma śliczne kwiatki, ale niestety bardzo wrażliwe na słońce. U mnie nie pokazał się w pełnej krasie. Podejrzewam, że drugie kwitnienie będzie lepsze. Przynajmniej mam taką nadzieję.
U mnie trawnik jest, bo m. się uparł. Ale zmniejszam go systematycznie

Asiu, to małe pocieszenie, bo powinno u nas obydwu być lepiej.
Mam położony wąż kroplujący, ale tylko na rabatach. O systemie mogę zapomnieć.
Nie mam kasy, a sama nie umiałabym tego rozplanować.
Róże staram się systematycznie podlewać. Obiecałam sobie, że w tym sezonie o nie najbardziej będę dbała
Strasznie się cieszę, że zaglądasz do nas

Helenko, mam różne róże jak widziałaś. I te pełne i te pustaczkowe. Pełne faktycznie pod wpływem wody pochylają główki. Pustaczki bardzo dobrze znową deszcz, gorzej z upałem chyba. Chociaż różą Jazz nic sobie z niego nie robi.
Elu, ale sa różne dziewanny. Tę co pokazałam mam drugi rok i 2 lata kwitła. Zobaczymy co bedzie na przyszły rok. Zostawię jeden uschnięty kwiatostan, może się wysieje. Natomiast mam jedną dziewannę, której nie można nijak zniszczyć. Posadziłam chyba 4 lata temu. 2 stwierdziłam, że nie mam na nią miejsca, mimo, że piekna. Wykopałam, dałam tacie. jakież było moje zdziwienie, kiedy na następny rok wyrosła. I tak jest do tej pory, bo już jej nie wyrzucałam. Stwierdziłam, że jeśli jej tak u mnie dobrze, to niech rośnie.
Ja swoją firletkę staram się trzymać w ryzach

Nareszcie dochowałam się Geoffa

Lucynko,jestem bardzo ciekawa tych Twoich dziewann. Te co pokazałm kupiłam chyba w Łącku w zeszłym roku. Teraz dostałam jakieś, nie mam pojęcia jakie. Ale i tak się cieszę
Przypieczony kwiat Clair R. Chyba to ostatni jej sezon u mnie. Krzaczek ma tylko jedną gałązkę. Czyli razcej trudno go nazwać krzaczkiem

Edenka. Cudo. Nie mam zgranych jeszcze najnowszych zdjęć. Wygląda zjawiskowo


Queen of Sweden ma jakiś dziwny kwiat w tym roku

Jack Cartier. Faktycznie chowa kwiaty. Trzeba się bardzo naszukać w liściach. Ale to może efekt tego, że jest niewielki?

Szkoda, że piwonie już przekwitają


Zobaczcie jak różne są kwiaty Ghilaine de Feligonde



I ostatki powojnikowe

- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 14
U ciebie ostatki powojników, a u mnie w półcieniu jeszcze nie kwitną
. Mam 'aż' trzy o większych kwiatach, tych wiosennych nie liczę.
-- 17 cze 2015, o 20:29 --
Samo mi się wpisało, słowo
, straciłam wątek myślowy - tak zostawiam
.

-- 17 cze 2015, o 20:29 --
Samo mi się wpisało, słowo


Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- kwiaty_poli
- 500p
- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu piękne róże i powojniki
Niestety susza dała się we znaki każdemu
Ale od dziś ma padać, także bądźmy dobrej myśli


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25207
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Aniu, powojniki muszą mieć słońce. widzę to po powojniku Purple Plena Rose.
Rośnie dużo gorzej, bo ma prawie cały czas cień.
Niestety nie mam gdzie go przesadzić
Paulinko, u mnie nie padało
Widziałam przechodzące ciemne chmury obok. Byłam wściekła, że nie nade mną. Jeszcze nigdy nie czekałam tak na deszcz



Summer Skies. Jestem zachwycona tym bodziszkiem

Rośnie dużo gorzej, bo ma prawie cały czas cień.
Niestety nie mam gdzie go przesadzić
Paulinko, u mnie nie padało

Widziałam przechodzące ciemne chmury obok. Byłam wściekła, że nie nade mną. Jeszcze nigdy nie czekałam tak na deszcz





Summer Skies. Jestem zachwycona tym bodziszkiem


- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13120
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu trudno odpowiedzieć czy to już norma w tej pogodzie, nie mamy tak naprawdę 4 pór roku a jedynie zima i lato byle jakie. Jeszcze w maju było zimno, ze trudno wyjść coś robić, susza - ale od wczoraj u mnie pada. Nie posiedzimy sobie przy 25 oC jeśli nawet to jeden dzień a na drugi zimno.
Clair R. spalona od słońca? u mnie jest na słońcu ale ma się dobrze.
A co to za roślinka na ostatniej fotce? odmiana bodziszka?
Clair R. spalona od słońca? u mnie jest na słońcu ale ma się dobrze.
A co to za roślinka na ostatniej fotce? odmiana bodziszka?
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu, na pierwszym zdjęciu z piwonią, to jest żylistek? Wiesz może jaki, bo taki różowy, to bym mogła sobie sprawić
.
U nas w nocy kropiło, bo nie padało; grzebnęłam w ziemi, to sucho
; rano też ociupinę, tyle, co zmyło kurz. 'Straszą' trzydniowymi deszczami, może i u Ciebie poleje
.
Powiem Ci 'po cichu'
, że mam gałązkę tego tamaryszka, ale, co z tego wyniknie, nie wiadomo. Jak się uda ukorzenianie, to masz u mnie sadzonkę, bo to dzięki Tobie zmobilizowałam się do działania
.

U nas w nocy kropiło, bo nie padało; grzebnęłam w ziemi, to sucho


Powiem Ci 'po cichu'


Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25207
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Aniu, no własnie ta zmiennośc dodatkowo mnie dobija. Człowiek nie zdąży się do jednych ubrań przyzwyczaić, już musi zmieniać na inne. 2 dni tak, 2 dni tak.
Clair może faktycznie coś innego dotkneło. Ona u mnie najmarniejsza ze wszystkich róż, Ostatni rok ją trzymam. Jak się nie poprawi, wylatuje
Na zdjęciu jest bodziszek Double Jewel.
Aniu, to Żylistek Strawberry Fields.
Czekam na ten deszcz. Podobno w przyszłym tygodniu ma lunąc. Mogłoby przed tymi upałami.
Widziałam
Będziesz miała rarytas
Ale za roślinkę bardzo dziękuję. Jeden potwór już mi wystarczy
Dzisiaj na tapecie Edenka. Takie róże lubię. Wytrzymałe nie tylko na słońce, ale i utrzymujące kwiat bardzo długo.




A to druga moja ulubienica Leonardo

Clair może faktycznie coś innego dotkneło. Ona u mnie najmarniejsza ze wszystkich róż, Ostatni rok ją trzymam. Jak się nie poprawi, wylatuje
Na zdjęciu jest bodziszek Double Jewel.
Aniu, to Żylistek Strawberry Fields.
Czekam na ten deszcz. Podobno w przyszłym tygodniu ma lunąc. Mogłoby przed tymi upałami.
Widziałam

Ale za roślinkę bardzo dziękuję. Jeden potwór już mi wystarczy

Dzisiaj na tapecie Edenka. Takie róże lubię. Wytrzymałe nie tylko na słońce, ale i utrzymujące kwiat bardzo długo.





A to druga moja ulubienica Leonardo




- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródek Gosi cz. 14


Jak żyć Małgoś???? U nas mokro jak cholewcia, a u Was sucho.
Nie powinno tak być. Fajna ta dziewanna.
Ja wszystkie naparstnice wywaliłam przez pomyłkę



I jak tu żyć?
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.