Witam.W końcu dziś nadszedł długo oczekiwany deszcz. Nawet przemokło sporo. Roślinki podlane

,bo aż żal było patrzeć jak wszystko omdlewało.
Aga pelargonie ju kwitły jakiś czas,ale ich nie pokazywałam.
Weroniko koniecznie sobie spraw taką różę i może mąż Ci zrobi do niej pergolę. Ja też myślę o drugiej,tylko w innym kolorze.
Planuj a potem realizuj.
Wisiu wiem,że je lubisz i specjalnie dla Ciebie były dedykowane. Może będą kiedyś tańsze to będziemy kupować.
Z tych byłam bardzo zadowolona.
Asiu lubię tę różę,bo ładnie kwitnie co roku i nic wiele przy niej nie robię.
Helenko jak była mała to była prowadzana na pergolę.Teraz nic przy niej nie robię. Sama się tak układa.W tym roku nawet nie przechodziła cięcia kosmetycznego.
Lidziu to mamy podobne doświadczenie z trzykrotkami. Jednak jakoś trzeba będzie z nimi sobie poradzić. Oby tylko mi nie opanowała całego ogrodu.
Dziś fotek nie robiłam. Te są wczorajsze. Coś zaczyna nowego kwitnąć.

Drakiew gołębia
Dzwonek skupiony
Powojnik bylinowy.
Ten już pokazywałam.
Rozpoczyna kwitnienie liliowiec miniaturowy Stella de Oro
Fuksja. Udało mi się dwie z trzech przezimować.
A na parapetach zakwitły storczyki
