Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Ale co prawda - piękne są. Takie nierealne, jak z reklamy. Jak szukasz w googlach po zdjęciach to fotki forumowicz są od razu zauważalne. Pomidory takie idealne czy profesjonalny fotograf?
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Kwitną. Na K-37 i K-149 na I gronie nawet zawiązane owoce są. Pomidory z konieczności sadzone późno . W momencie robienia zdjęć upłynęło raptem 2 tygodnie od wysadzenia.apw81 pisze: tylko dlaczego nawet jeszcze nie kwitną?
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Przepiękne! Zuziu jaka to odmiana na ostatnich 2 zdjęciach. Uznałam że Twój ogród i pomidorasy zasługują na docenienie. Pięknymi widokami nas tu karmisz:)
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Pauluś dzięki za uznanie pierwszy pomidorek to od Ciebie ,już 2 rok jest w czołówce na mojej liście: Frankstein Black ,nie kaprysi,wiąże nawet jak jest zimno i upały, a 2 to Stupice.
Mam jeszcze pytanie do Ciebie jak wyglądają Zołotyje Kupola wiem,że je sadzisz już nie 1 rok a u mnie są wiotkie jak bawole serca.
Martusiu do hurtu,to jeszcze daleko ,ale przyzwyczaiłam znajomych do korzystania z mojego ogrodu i teraz mam więcej pracy. Na zdjęciu z lewej,to wysadzane testowo 10 kwietnia,a że nie zmarzły,to mają już dosyć duże owoce.Następne 3 rzędy,to już planowe.jeszcze jest 1 rząd,nie widoczny na zdjęciu z sadzonkami,które szkoda mi było wyrzucić/koleżanki też dostały/,i też wyjątkowo ładnie rosną, chociaż sadzone ok 23 maja.
Mam jeszcze pytanie do Ciebie jak wyglądają Zołotyje Kupola wiem,że je sadzisz już nie 1 rok a u mnie są wiotkie jak bawole serca.
Martusiu do hurtu,to jeszcze daleko ,ale przyzwyczaiłam znajomych do korzystania z mojego ogrodu i teraz mam więcej pracy. Na zdjęciu z lewej,to wysadzane testowo 10 kwietnia,a że nie zmarzły,to mają już dosyć duże owoce.Następne 3 rzędy,to już planowe.jeszcze jest 1 rząd,nie widoczny na zdjęciu z sadzonkami,które szkoda mi było wyrzucić/koleżanki też dostały/,i też wyjątkowo ładnie rosną, chociaż sadzone ok 23 maja.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Zuzia, "Frankensztajna" to ja nigdy nie miałam Z czarnych ode mnie mogłaś mieć ewentualnie Indian Stripe. A Zolote Kupola to straszne zdechlaki, aż dziw że tyle owoców potrafią utrzymać.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f7e ... 22e89.html
Zdjecie krzaka gdzieś zapodziałam, ale jest bardzo wątły.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f7e ... 22e89.html
Zdjecie krzaka gdzieś zapodziałam, ale jest bardzo wątły.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Frankenstein Black też mam i potwierdzam - pierwszy zawiązał owoce .
- Xeper
- 100p
- Posty: 171
- Od: 27 maja 2014, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Witajcie
Pomidorki rosną w otoczeniu ziół. Mają może trochę za mało miejsca, ale za parę dni przekwitnie kocimiętka i trochę się rozluźni
To mój pierwszy sezon z pomidorkami, dlatego, proszę, pomóżcie mi w moich problemach nowicjusza
1. Wilki regularnie obrywam, ale czy te rozgałęzione łodygi traktować jak wilki? Czy każda łodyga powinna mieć swój palik?
2. Nowe przyrosty są bardziej blade i żółte niż pozostałe liście. Przeczytałem, że może to być kwestia braku azotu, niedoboru żelaza/wysokiego pH. Pomidorki podlałem rozpuszczonym siarczanem amonu w ilości ok. 10g na krzak, co powinno dostarczyć azotu i nieco obniżyć pH. Czy z tych zdjęć wynikają jeszcze jakieś poważne niedobory?
3 Czy obrywać dolne liście stykające się z korą?
Proszę, jeśli coś Wam przychodzi do głowy na podstawie tych zdjęć, to proszę napiszcie. Chętnie poprawię to co dam radę!
Pomidorki rosną w otoczeniu ziół. Mają może trochę za mało miejsca, ale za parę dni przekwitnie kocimiętka i trochę się rozluźni
To mój pierwszy sezon z pomidorkami, dlatego, proszę, pomóżcie mi w moich problemach nowicjusza
1. Wilki regularnie obrywam, ale czy te rozgałęzione łodygi traktować jak wilki? Czy każda łodyga powinna mieć swój palik?
2. Nowe przyrosty są bardziej blade i żółte niż pozostałe liście. Przeczytałem, że może to być kwestia braku azotu, niedoboru żelaza/wysokiego pH. Pomidorki podlałem rozpuszczonym siarczanem amonu w ilości ok. 10g na krzak, co powinno dostarczyć azotu i nieco obniżyć pH. Czy z tych zdjęć wynikają jeszcze jakieś poważne niedobory?
3 Czy obrywać dolne liście stykające się z korą?
Proszę, jeśli coś Wam przychodzi do głowy na podstawie tych zdjęć, to proszę napiszcie. Chętnie poprawię to co dam radę!
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Paula -właśnie dlatego,że chwaliłaś posadziłam Kupola,krzaki wyrosły duże ,ale wyglądają jakby płakały.Nie wiedziałam czy to ich cecha.Sprawdziłam Franksteina i faktycznie miałam go od Ywonki .no cóż skleroza nie boli.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Najważniejsze że się wyjaśniło. A Kupola powinny Cię zadowolić
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Xeper, krzaczki ogólnie są ładne . Na jednym zbliżeniu liścia widać jakieś plamki (być może niedobór magnezu), ale jeżeli to tylko na dolnym liściu to normalne. Łodyga rozgałęziająca się pod pierwszym gronem - ta z gronem to pęd główny, druga to wilk a raczej wilczysko, bo jest tej samej grubości. Jeżeli chcesz prowadzić pomidor na dwa pędy to go zostaw, jeżeli na 1 to wyłam. Oba pędy podwiązuj do jednego palika. Ze dwa dolne liście możesz oberwać. Na jednym ze zdjęć faktycznie widzę ślady chlorozy. Nie wiem jakie masz pH gleby, ale kora sosnowa lekko zakwasza glebę.
- Xeper
- 100p
- Posty: 171
- Od: 27 maja 2014, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Dzięki Jolu! Przeżółcenia mam widoczne najmocniej na liściach wierzchołkowych, szczególnie jednego z krzaków:
No, ale ostatnie kilka dni to była mega-patelnia 30+ *C, a pomidorki w pełnym słońcu - więc poczekajmy chwilę, może sytuacja się poprawi za kilka dni.
Okazało się, że tych wilkołaków mam na połowie krzaków. Jednego próbowałem wyłamać, ale skubany wyrwał mi taką dziurę, że resztę wolę jużzostawić w spokoju
No, ale ostatnie kilka dni to była mega-patelnia 30+ *C, a pomidorki w pełnym słońcu - więc poczekajmy chwilę, może sytuacja się poprawi za kilka dni.
Okazało się, że tych wilkołaków mam na połowie krzaków. Jednego próbowałem wyłamać, ale skubany wyrwał mi taką dziurę, że resztę wolę jużzostawić w spokoju
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)