Groszek zielony - wszystko o grochu cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
WaF90
200p
200p
Posty: 264
Od: 7 paź 2013, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

Jeśli dobrze myślę to po grochu można wsadzić np. kalafior, kapustę i inne podobne, tylko trzeba pamiętać, żeby zostawić korzeń w ziemi i przekopać.

Mój groszek cukrowy bardzo malutki, nie mierzyłem ale ma może ze 20cm wysokości i już kwitnie. Czasem trafiają się żółte liście, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Giaur
50p
50p
Posty: 81
Od: 27 kwie 2013, o 07:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łużyce

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

justa_be pisze:Mój groszek cukrowy nadaje się już do zbioru, co mogę po nim wysiać?
Zaraz będę miał ten sam problem :D ale : wydaje mi się, że po grochu można prawie wszystko,oprócz fasoli itp., zatem raczej zdecyduję się na coś przed tym, co będzie w przyszłym roku :?: chyba ogórki, więc może jakiś nawóz "zielony".
Jeżeli doradzać; to może jeszcze cukinię, patisony, kabaczki, z kupionej rozsady ( jeszcze do nabycia).
Można rozpikować buraczki, albo kwiaty jakieś ;:oj
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2984
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

Giaur pisze:... Można rozpikować buraczki, ...
Świetny pomysł dla mnie ;:138 . Skorzystam, bo buraczki wzeszły mi zbyt gęsto.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
justa_be
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 740
Od: 26 lut 2014, o 08:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: WLKP

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

Ja może spróbuję z kapustą pekińska bo pikowanie buraczków mi nie wychodzi :)
Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

Opisywali pikowanie buraków na forum. Z tego co pamiętam należało burakom mocno przyciąć liście. O ile? Pewnie z pół blaszki ale tu strzelam, trzeba sobie doszukać :)

Obrazek
Mam 2 zagony z groszkiem. Ten jest objadany przez syna a drugi jest w fazie wzrostu powyżej kolana ale nie kwitnie jeszcze. Na chwilę obecną zero robaków w groszku :heja
Pozdrawiam Jola
laudanka
50p
50p
Posty: 71
Od: 27 lut 2014, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: słoneczna Warmia

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

Mam pytanie, bo zawsze wyrywam groszek po zbiorze, tam myślę, czy on kwitnie drugi raz? Nie miałam okazji sprawdzenia:)
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 573
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

Moje pytanie wyda Wam się może głupie.Możecie się śmiać z mojej głupoty.
Jak odróżnić groszek jadalny od pastewnego?Czy groch pastewny można zjeść?.Miałem siane dwie odmiany groszku jadalnego i obok w rzędzie też kilka pastewnego na nasiona.Teraz oprócz jednej odmiany jadalnej ta druga z pastewnym wydaje mi się taka sama.
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

Groszku po zbiorze nie wyrywam. Ścinam przy ziemi. Niech korzenie pracują. Sadzę kolejne rośliny w międzyrzędzia. Co do kwitnienia to powiem tak, że była chwila jak się mój groszek zasuszył i w sumie zakończył żywot. Jakoś czasu nie miałam na ściągnięcie go z pola i tak został na kilka dni deszczu. Dostał takich zielonych czapeczek z nowych liści. Nie zakwitł. Chyba taki eksperyment to strata miejsca na polu.

Nigdy nie spotkałam się z groszkiem pastewnym.
Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
Geniodekt
500p
500p
Posty: 519
Od: 27 kwie 2014, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Reda, pomorskie

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

Koledze klon może chodzi o groszek cukrowy i zielony? Ten pierwszy możemy jeść w całości, prosto z krzaczka- razem ze strąkiem. Ten drugi ma taką pergaminową, włóknistą wyściółkę, w zasadzie powinno się go wyłuskiwać i zjadać same nasiona :)
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 573
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

Mój sąsiad sieje ten groszek na nawóz zielony i nazywa go pastewny.Na moje niewprawne oko całkiem podobny do groszku cukrowego.Nie wiem czy można go jeść.Szukałem informacji,ale nie mogę doszukać się różnicy.Widocznie nie znalazł się taki pseudoogrodnik jak ja ,żeby pomieszać groszki.
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

Spróbuj. Znasz jakieś pastewne warzywa, których jeść nie można? Mogą być ewentualnie mniej smaczne czy też bardziej toporne w smaku.
Pozdrawiam Jola
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 573
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

Masz rację Kamo chyba się nie otruję ;:oj .Najwyżej ten jadalny będę siał jako zielony nawóz.
Wszystkie 3 odmiany groszku nie mają pergaminowej łuski.
Awatar użytkownika
Geniodekt
500p
500p
Posty: 519
Od: 27 kwie 2014, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Reda, pomorskie

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

Awatar użytkownika
rosea
200p
200p
Posty: 322
Od: 27 lut 2008, o 20:52
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

Mój groszek jest robaczywy. Nie chcę pryskać chemią,więc nie będę więcej go skała. Znacie może jakieś ekosposoby na nieproszony gości?
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Groszek zielony- wszystko o grochu

Post »

W tym roku nie miałam ani 1 robaczywka. Chyba pomógł wczesny siew. Miałam zwykły groszek sześciotygodniowy.
Pozdrawiam Jola
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”