Rola boru w uprawie pomidorów

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4487
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Rola boru w uprawie pomidorów

Post »

Pierwsze pomidory rosną, reszta kwiatów czeka nie wiem na co. Kwiatów dużo, owoce się zawiązują ale bardzo wolno, albo ja za bardzo niecierpliwa jestem.
Obrazek Obrazek

Pryskałam borasolem wg zaleceń, bez mocznika.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rola boru w uprawie pomidorów

Post »

W porównaniu do ub. roku to niebo a ziemia. Pięknie wiążą od I gron wszystkie mięsiste odmiany pryskane Borasolem z mocznikiem.
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Rola boru w uprawie pomidorów

Post »

U mnie większość to właśnie wielkoowocowe i póki co nie znalazłam ani jednego opadniętego kwiatu niezawiązanego ;:333. Na razie regularnie opryskuję samym borasolem, bo nie miałam czasu, żeby kupić mocznik. Jak go już kupię, to zastosuję nową recepturę, ale jak widać sam borasol u mnie daje radę ;:108
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rola boru w uprawie pomidorów

Post »

U mnie też daje radę. Jeden złoty ożarowski, który na pierwszym gronie miał jeden owoc, na drugim zawiązał pięć a na trzecim cztery. Maskotka, która na mojej patelni w upały przestała wiązać dziś jest cała oblepiona małymi owocami. Nie wspominając o białym befsztyku, który zawiązał na jednym gronie wszystkie owoce a grona ma od 10 do 20 kwiatów. Już mu redukuję.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rola boru w uprawie pomidorów

Post »

whitedame

Mocznik ułatwia wchłanianie boru poprzez zwiększenie przepuszczalności kutykuli.

mymysteryy

Mocznik w małych opakowaniach jest też w sprzedaży w sklepach z kosmetykami.

Nawet Brutus wiąże, na których w ub. roku straciłem praktycznie całe I grona.
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4487
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Rola boru w uprawie pomidorów

Post »

Nowe kwiaty pomału się otwierają, opryskam tym razem z mocznikiem, bo wiązanie się jakby zatrzymało.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rola boru w uprawie pomidorów

Post »

Proszę tylko nie wychodzić z założenia, że bor załatwi wszystkie błędy w uprawie. Przede wszystkim stop nawozowemu szaleństwu.
Awatar użytkownika
Deerf
50p
50p
Posty: 72
Od: 19 maja 2010, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rola boru w uprawie pomidorów

Post »

1. Jak mocno należy psikać po kwiatach betaksonem, a jak ?B pod domowemu?? 1 psiknięcie czy kilka ?

Tak siadłem i liczę i porównuję:

Kwas borny [H3BO3] 3%
100g = 99ml (info z tego forum)
1g = 30mgB
wg recepty stosujemy 7,5m l = 7,57g
więc 7,57 * 30 mg = 227 mg B (0,227 g B)
czyli na litr mamy 0,0227% B roztwór

Betakson
Skład: 2% B + 0,1%Mo
Dawkowanie 2 ml / 1l
Częstotliwość 2-3 razy na 7 dni (czyli powiedzmy że co 3 dni)
2 ml = 40mg B (0,04 g B) + 2mg Mo (0,002 g Mo)
czyli na litr 0,004% B + 0,0002% Mo

Jeśli dobrze liczę to różnica jest dość sporawa bo ?B po domowemu? jest mocniejsze od Betaksonu o 5,6 raza nie wspominając że jest dodatkowo ?wzmocnione? przez mocznik.
2. Rozumiem że tak ma być ?
Chwieją się w polu maki purpurowe
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rola boru w uprawie pomidorów

Post »

Kolego Deerf, każdy powinien robić to, na czym się zna !!

Ja osobiście dostaje białej gorączki, jeśli ktoś zaczyna kwestionować informacje podawane przeze mnie nie mając zielonego pojęcia w temacie. !!

Otóż producent Betoksonu podaje zawartość boru w czystym składniku . Ty natomiast stawiasz znak równości między kwasem bornym a czystym borem i sugerujesz moją pomyłkę. Należało grzecznie się zapytać na PW a nie popisywać tu w oficjalnym trybie przyjmując postawę mentorską.

Otóż przyjmij kolego do wiadomości, że zawartość czystego boru w kwasie borowym H3BO3 wynosi 17.7 % a Ty stawiasz znak równości między ciężarem molowym boru, a ciężarem molowym kwasu bornego.

Ciężar molowy boru- 11 g/ mol, ciężar molowy kwasu bornego - 62 g/ mol. Udział więc czystego boru wynosi :

11 x 100/62 = 17,7 %

A to coś Ty napisał to czysta bzdura
Deerf pisze:

1g = 30mgB
Nie B a H3BO3 . ;:124 ;:124 B to będzie 30 mg x 17,7 %= 5,3 mg zatem w 7,5 ml Borasolu jest 5,3 x 7,5 = ca 40 mg czystego boru, tyle samo co w 2 ml 2 % Betoksonu.

Powtarzam.

Gdybyś chciał tylko zwrócić mi uwagę na błąd, napisałbyś na PW , ale tyś chciał mi publicznie podłożyć świnię posługując się kłamstwem. Jeszcze do tego urządzasz sobie kpiny :
1. Jak mocno należy psikać po kwiatach betaksonem, a jak ?B pod domowemu?? 1 psiknięcie czy kilka ?
Awatar użytkownika
Deerf
50p
50p
Posty: 72
Od: 19 maja 2010, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rola boru w uprawie pomidorów

Post »

Przede wszystkim, faktycznie zamiast przeliczyć 30 mg H3BO3 nieopatrznie wziąłem 30 mg w czystym B MÓJ BŁĄD :/

Ponowię pytanie, lekko zmodyfikowane, bo wszystko jasne, oba środki są w składzie równorzędne więc:
jak mocno należy piskać po gronach pomidorów betoksonem lub ?borem po domowemu?.
Dodam, że nigdy nie stosowałem, bo nie było większych problemów, a w tym pojawił się na malinowym warszawskim, którego mam 1 raz.
Proszę o odpowiedź kogoś kto potraktuje to pytanie poważnie.

forumowicz
Widzisz tu się pojawia problem, bo nie miałem zamiaru zwracać uwagi, ani tym bardziej jak to określasz podkładać świni (bo niby co by po co? doceniam Twój wkład), najzwyczajniej pytałem czy tak miało być z założenia (czytaj celowe działanie). Jest to dla mnie o tyle ważne, że będę rozrabiać bor 20,8% i pozwolenie sobie na tolerancję 40-227mg było by mi na rękę (co jak wiemy już nie aktualne).
Poza tym to jest FORUM i do tego służy, aby pisać. Gdybym widział tam błąd, napisał bym to wprost w stylu "wydaje mi się że coś jest nie tak" czy "tam jest błąd". Dostrzegasz różnicę ?
Zwróć jeszcze uwagę, napisałem "jeśli dobrze liczę?" to mówi samo za siebie że mogę źle liczyć ? "O Nie Omylny"

Jeśli kogoś nie znasz "O Nie Omylny" to nie oceniaj, a już na pewno nie zarzucaj kłamstwa, bo zahaczasz już o bezczelność. Miej to na uwadze.

Anegdotka
Za czasów szkoły - coś tam źle na matematyce policzyłem, nauczycielka coś tam zaczęła komentować, to ja na to, że nikt nie jest nieomylny, jak się oburzyła ? :;230
A piszę to dlatego bo z mojej perspektywy wygląda to tak "zakwestionował moje nieomylne zdanie, wiecie co z nim zrobić :twisted:" TRAGEDIA :/
Pozdrawiam
Chwieją się w polu maki purpurowe
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
Awatar użytkownika
TomekD
200p
200p
Posty: 281
Od: 16 lut 2013, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Rola boru w uprawie pomidorów

Post »

Deerf pisze:jak mocno należy piskać po gronach pomidorów betoksonem lub ?borem po domowemu?.
Pewną wskazówką może być tutaj instrukcja Betoksonu, dla pomidora:
Instrukcja Betokson, pomidor pisze: Stosować w fazie kwitnienia spryskując tylko grona z otwartymi kwiatami pomidora. Zabieg wykonać 2-3 razy w tygodniu, aż do momentu wytworzenia się zawiązków. Każde grono powinno być potraktowane dwukrotnie.
Kwiaty muszą być zroszone cieczą bardzo obficie, od tego zależy w dużej mierze skuteczność nawozu.
pozdrawiam, Tomek
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Rola boru w uprawie pomidorów

Post »

Proszę o wyjaśnienie o jakiej porze dnia pryskacie Borasolem.
Ja zawsze pryskałam przed pracą około 6 rano, ale dziś zrezygnowałam z zabiegu z powodu chłodu.
Temperatura w gruncie około 5 stopni, pod folią 8. Wydaje mi się że to zbyt mało. Gdzieś mi się obiło o uszy, że minimum termiczne przy opryskach to 15 a maximum 25 stopni, ale nie jestem tego pewna i nie wiem czy dotyczy to tego oprysku.
Zrobię oprysk wieczorem przynajmniej pod folią, bo w gruncie muszę za chwilę, póki nie leje.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
emilka79
200p
200p
Posty: 358
Od: 29 maja 2014, o 12:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Rola boru w uprawie pomidorów

Post »

Ja pryskam wieczorem lub późnym popołudniem- jeśli słonko mocno nie świeci.
Pozdrawiam -Marta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”