Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
Ja od ponad miesiąca wyłapuję ślimaki głównie na piwo ale także jak jest pochmurno chodzę i zbieram je ręcznie, nałapałam ich już pół tysiąca na pewno. Zmuszona byłam wykopać Dalie i przesadzić do doniczek aby miały szanse wyrosnąć, ale teraz powinnam je z powrotem wsadzić na grządkę, miałam zamiar obsypać krzaczki ''niebieskimi granulkami" ale gdy przeczytałam że środek jest mocno szkodliwy dla wszystkich organizmów żywych zrezygnowałam (sąsiad ma kota, który przechodzi przez moją działkę.) Mam pytanie, jest środek który chroni Funkie i jest bezpieczny dla zwierząt czy przy Daliach się sprawdzi? Pe...kol.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
Mój sposób na ślimaki to miska z Frolickiem ( półsucha karma dla psów ). Złażą się do tego paskudy w takich ilościach, że zbieranie ich męczy. Tak ich te kółeczka zwabiają zapachem. Teraz żałuję, że nie zrobiłam zdjęć, w środku pusty kształt po podniesionej przeze mnie misce a dookoła, żywy dywan.
Winniczków u mnie tyle samo co nagich, ale tym daruję życie i wynoszę do niedalekiego jaru.
Reszta dostaje wyrok, do wiadra w którym są sypię granulki. Nigdy nie sypię na ziemię bo u mnie pożytecznych i domowych zwierząt w bród.
A najlepszym i najwygodniejszym sposobem na ślimaki były kaczki, niestety po 2 sezonach dostałam prikaz aby je zlikwidować, bo cały ogródek był usł(r)any w ich kwiatkach.
Pozdrawiam
Winniczków u mnie tyle samo co nagich, ale tym daruję życie i wynoszę do niedalekiego jaru.
Reszta dostaje wyrok, do wiadra w którym są sypię granulki. Nigdy nie sypię na ziemię bo u mnie pożytecznych i domowych zwierząt w bród.
A najlepszym i najwygodniejszym sposobem na ślimaki były kaczki, niestety po 2 sezonach dostałam prikaz aby je zlikwidować, bo cały ogródek był usł(r)any w ich kwiatkach.
Pozdrawiam
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
Moje pierwsze spotkanie z pomorowami to włożenie łapy do miski psa. Od tamtej pory wojna
Pozdrawiam Jola
- Entek
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 30 sie 2011, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Peryferia W-wy
Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
W zeszłym roku toczyłem z nimi nieustanną walkę. Codziennie łapałem około setki i tak dzień w dzień. Zimą zakupiłem drobną siatkę, z której planowałem zrobić bariery, ale w tym roku niespodzianka - do tej pory znalazłem ich góra z dziesięć sztuk . Jakby zapadły się pod ziemię. Pewnie przyczyną jest w miarę sucha wiosna, deszczu jest na lekarstwo, więc może te paskudy czają się oczekując na wilgoć? Czekam i jak w zeszłym roku jestem gotów do walki
- basiaamatorka
- 200p
- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
Beata lecę jutro po ten FROLICK, ciekawe w jakich opakowaniach jest i po ile.
Znaczy , podjedzą sobie i co? siedzą i czekają ? czy wpadły do miski i nie umieją wyjść?
Znaczy , podjedzą sobie i co? siedzą i czekają ? czy wpadły do miski i nie umieją wyjść?
Basia
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
Kupuję duże chyba 3 kg, bo mam psa seniora. Ale takie 0,5 kg też są.
Ja miskę stawiam na wolnej przestrzeni i część włazi do miski i zaczyna konsumować, część do niej zmierza, ostatnio zebrałam 0,5 wiaderka winniczków i drugie tyle nagich. Lepiej się łapią w deszczowy lub pochmurny dzień albo noc.
Ważne, że się do tego schodzą, i łatwo się je wyłapuje.
Kiedyś zakopywałam słoiki z piwem, też były efekty ale nie takie spektakularne, no i Pan M się buntował
Ja miskę stawiam na wolnej przestrzeni i część włazi do miski i zaczyna konsumować, część do niej zmierza, ostatnio zebrałam 0,5 wiaderka winniczków i drugie tyle nagich. Lepiej się łapią w deszczowy lub pochmurny dzień albo noc.
Ważne, że się do tego schodzą, i łatwo się je wyłapuje.
Kiedyś zakopywałam słoiki z piwem, też były efekty ale nie takie spektakularne, no i Pan M się buntował
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 572
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
Dzięki za podpowiedź.Siarczan żelazawy zmieszam z karmą dla psa i pod skrzynkę.Kapustę i sałatę już dawno sobie odpuściłem ze względu na ślimory.U mnie niestety trzeba je było liczyć w tysiące.Zostały na szczęście trochę przetrzebione.Po pierwszych opadach na wiosnę i codziennych polowaniach rano i wieczorem żona stwierdziła,że na przyszły rok zero upraw warzywnych.Nawet pomidorami nie pogardziły. Z kwiatów też chciała zrezygnować m in. z irysów i większości jednorocznych.Lilie św Antoniego niestety zostały też przemielone przez te potwory.Pułapek muszę założyć kilka.Wczoraj zauważyłem,że oprócz ptaszków,jaszczurek zadomowił się u mnie też jeżyk.
Mam pytanie czy muszę czymś dokarmiać jeża ,żeby zadomowił się u mnie na stałe?
Mam pytanie czy muszę czymś dokarmiać jeża ,żeby zadomowił się u mnie na stałe?
-
- ZBANOWANY
- Posty: 251
- Od: 22 kwie 2015, o 18:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
Jeśli masz jeżyka, to uważaj z tą karmą podtrutą - jeże też ją lubią.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2874
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
Gdzieś kiedyś czytałam fajny sposób na te obrzydliwe ślimaki. Jest to trochę kosztowne ale inwestycja na długie lata. Trzeba kupić rurki o dużej średnicy. Z rurki wyciąć na wzdłuż pas szerokości paru cm aby ślimaki nie wspięły się na górną ściankę. Ułożyć rurki dookoła ogrodu otworami na zewnątrz. Do wnętrza rurki nasypać sól czy inne substancje. Nie powiem, bardzo mnie to wtedy zainteresowało bo choć mam płot betonowy na ok 70 cm to dziadostwo jeszcze przełazi jak jest mokro.
- basiaamatorka
- 200p
- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
Ja o jeżu :
- musi mieć schowanko
- musi mieć co jeść, nie koniecznie dokarmiać, sam się wyżywi byle było czym,
- no i niestety co jakiś czas szuka partnera i może się ulotnić (wtedy ich najwięcej ginie),
- na zimę potrzebuje sterty suchych liści, gałęzi, coś, gdzie mu się nie przeszkadza; u mnie miał specjalnie zrobiona taką stertkę , tymczasem zimował w krzaczkach szałwii, posypanych jesienią nieco liśćmi z lasu, dla ochrony przed przemarznięciem.
- musi mieć schowanko
- musi mieć co jeść, nie koniecznie dokarmiać, sam się wyżywi byle było czym,
- no i niestety co jakiś czas szuka partnera i może się ulotnić (wtedy ich najwięcej ginie),
- na zimę potrzebuje sterty suchych liści, gałęzi, coś, gdzie mu się nie przeszkadza; u mnie miał specjalnie zrobiona taką stertkę , tymczasem zimował w krzaczkach szałwii, posypanych jesienią nieco liśćmi z lasu, dla ochrony przed przemarznięciem.
Basia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 572
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
Bardzo dziękuję za pomoc.Nie zamierzam wykładać trucizny,tylko nawóz,który powoduje odwodnienie ślimaków zmieszać z jakąś karmą ulubioną przez golce.Wszystko to przykryję skrzynkami,żeby zabezpieczyć przed ptakami i inna zwierzyną.Mam nadzieję,że jeż skrzynki nie podniesie.
Jolek wszystko fajnie z tą rurą,ale jak usunąć z niej trupy ślimacze?
Jeżyka na razie widziałem jednego,więc marna nadzieja ,ze zostanie.Schowanko prawdopodobnie ma pod rozłożystym świerkiem,którego gałęzie sięgają do ziemi.Zauważyłem,że ukradł z miski kawałek kości mojemu zaczepno-obronnemu psiakowi i gdzieś zaniósł.Chyba to też jest jego pożywieniem?
Jolek wszystko fajnie z tą rurą,ale jak usunąć z niej trupy ślimacze?
Jeżyka na razie widziałem jednego,więc marna nadzieja ,ze zostanie.Schowanko prawdopodobnie ma pod rozłożystym świerkiem,którego gałęzie sięgają do ziemi.Zauważyłem,że ukradł z miski kawałek kości mojemu zaczepno-obronnemu psiakowi i gdzieś zaniósł.Chyba to też jest jego pożywieniem?
-
- ZBANOWANY
- Posty: 251
- Od: 22 kwie 2015, o 18:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
Brawa dla jeżyka.klon pisze:Zauważyłem,że ukradł z miski kawałek kości mojemu zaczepno-obronnemu psiakowi i gdzieś zaniósł.
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Ślimaki luzytańskie - ślimaki nagie, wyjątkowo groźne dla upraw
Siarczan żelaza działa bardzo skutecznie. Wykopałam kilka dołków w kompoście. Nawkładałam w nie liści z ziemniaka, sałaty i kapusty. Posypałam lekko siarczanem. Sporo trupów znalazłam w tej pułapce. Widok średni i wolałabym takich znalezisk na grządkach nie spotykać.
Pozdrawiam Jola