Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.1
Witam wszystkich
Dostałam do odratowania dracenę (była niemiłosiernie nie podlewana chyba z rok) przesadziłam ją do specjalnej ziemi i wystawiłam na balkon (ale teraz ją przeniosłam do domu bo jest zimno). Usłyszałam w sklepie że trzeba też ją uciąć, więc jedną z palemek nieudolnie uciełam nie wiedząc że to chyba nie tak się powinno. Czy wie ktoś może czy i jak ją mam ją pociąć? Serdecznie dziękuję za jakąś podpowiedź
Dostałam do odratowania dracenę (była niemiłosiernie nie podlewana chyba z rok) przesadziłam ją do specjalnej ziemi i wystawiłam na balkon (ale teraz ją przeniosłam do domu bo jest zimno). Usłyszałam w sklepie że trzeba też ją uciąć, więc jedną z palemek nieudolnie uciełam nie wiedząc że to chyba nie tak się powinno. Czy wie ktoś może czy i jak ją mam ją pociąć? Serdecznie dziękuję za jakąś podpowiedź
"Oto daję wam wszelką roślinę wydającą nasienie na całej ziemi i wszelkie drzewa, których owoc ma w sobie nasienie:niech będzie dla was pokarmem" I Moj1:29
" I spojrzał Bóg na wszystko, co uczynił, a było to bardzo dobre" IMoj1:31
" I spojrzał Bóg na wszystko, co uczynił, a było to bardzo dobre" IMoj1:31
19 wrzesnia pocięłam swoją jukę tak jak zostało to opisane w powyższych postach. 2 tyg temu kiedy bylam jeszcze w domu, tj 19 pazdziernika nie bylo jeszcze ani jednego korzonka, natomiast nowe pióropusze na pienkach pojawiły się szybko i obficie. niestety kilka pienków wyrzuciłam, gdyz pomimo ze zalałam woskiem jakim scudem powietrze doszło i zaczely plesnieć. niektóre dały się skrócić, a niektóre nadawały sie do wyrzucenia. Straciłam nadzieje ze sie ukorzenią zanim wszystkie zgniją. Ale dzisiaj przyjechalam do domu i 3 ienki ladnie sie ukorzeniły (mają po 5 korzonków i wyglądają zdrowo) ioraz ukorzeniły się 2 pienki wierzchołkowe z liśmi. reszt ajeszcze jest bez korzeni, ale mysle ze jak nastepnym razem przyjade to juz będę mogła je wsadzac. tylko nie wiem teraz ile powinno byc pióropuiszy na nowych pienkach. jest ich nawet 6 izastanawiam sie czy wszystkie 6 powinny rosnąć czy usunąć kilka?
pozdrawiam i czekam na podpowiedzi
pozdrawiam i czekam na podpowiedzi
Witam, dostałam od mamy dermene niestety nie bardzo wiedziałam jak ją pielęgnować, kilka razy ją przelałam potem przesuszyłam. Wynik widać na załączonych zdjęciach. Niestety kwiatek stał też w innym miejscu niż w tej chwili. Czytałam w jaki sposób ją odświeżyć, chciałabym jednak prosić o zaznaczenie miejsc w których mam wykonać cięcia.
I jeszcze jedno pytanie. z przegiętego pinka zaczął wyrastać nowy piuropusz w którym miejscu uciąć żeby mu nie zaszkodzić i czy w ogóle odświeżać ją w tej chwili czy poczekać do wiosny??
Proszę o odpowiedzi i pomoc.
I jeszcze jedno pytanie. z przegiętego pinka zaczął wyrastać nowy piuropusz w którym miejscu uciąć żeby mu nie zaszkodzić i czy w ogóle odświeżać ją w tej chwili czy poczekać do wiosny??
Proszę o odpowiedzi i pomoc.
Witam wszystkich,
Prośba do Przema i kogokolwiek, kto jest w stanie coś podpowiedzieć. Jak uratować dracenę i jak najlepiej ją "zaaranżować" do dalszego wzrostu?
Miesiąc temu przyniosłem z biura prawie zupełnie uschniętą Dracenę Marginata (4 łodygi z każdej wyrastający jakiś odrost) Dwa najmniejsze zgniły bardzo szybko. Dwa największe prawie uschnięte ale jednak u mnie w domu pomalutku coś jakby się odradzały.
Już się cieszyłem, że coś może nawet ładnego z tego wyrośnie a tu nagle jeden z patyków z największym młodym zielonym pędem zaczyna mięknąć od góry
Co robić, żeby nie zgniło? Dodam, że pędy odcięte nie były nigdy zabezpieczane woskiem a tylko sztuczną korą. Może ją jakoś inaczej poprzycinać, żeby ładnie rosła? Każdy z tych "kikutów" ma jakieś pączki odrostów.
Pozostałe pędy wyglądają tak:
Może ktoś mi coś doradzić?
Z góry dziękuję
Tomek
Prośba do Przema i kogokolwiek, kto jest w stanie coś podpowiedzieć. Jak uratować dracenę i jak najlepiej ją "zaaranżować" do dalszego wzrostu?
Miesiąc temu przyniosłem z biura prawie zupełnie uschniętą Dracenę Marginata (4 łodygi z każdej wyrastający jakiś odrost) Dwa najmniejsze zgniły bardzo szybko. Dwa największe prawie uschnięte ale jednak u mnie w domu pomalutku coś jakby się odradzały.
Już się cieszyłem, że coś może nawet ładnego z tego wyrośnie a tu nagle jeden z patyków z największym młodym zielonym pędem zaczyna mięknąć od góry
Co robić, żeby nie zgniło? Dodam, że pędy odcięte nie były nigdy zabezpieczane woskiem a tylko sztuczną korą. Może ją jakoś inaczej poprzycinać, żeby ładnie rosła? Każdy z tych "kikutów" ma jakieś pączki odrostów.
Pozostałe pędy wyglądają tak:
Może ktoś mi coś doradzić?
Z góry dziękuję
Tomek
Tomek
Juka ,prośba o radę
Witam.
Jestem na forum nowa i proszę o radę. Sprawa dotyczy mojej juki. Dostałam ją kilka lat temu,rosła bardzo dobrze do czasu. Od około 2 miesięcy widzę że coś z nią nie tak.Zrobiła się jakaś blada ,dolne liście zwisają ,potem robią się żółte i opadają. Początkowo były to np.2 liście które odpadły i na jakiś czas był spokój,ale ostatnio jest coraz gorzej praktycznie większość dolnych liści wisi. Jeśli ktoś może mi pomóc i doradzić jak mogę pomóc biedulce będę bardzo wdzięczna. Załączam zdjęcia,ale od razu zaznaczam,że tak wyglądała kilka dni temu ( z każdym dniem marnieje bardziej )
Jestem na forum nowa i proszę o radę. Sprawa dotyczy mojej juki. Dostałam ją kilka lat temu,rosła bardzo dobrze do czasu. Od około 2 miesięcy widzę że coś z nią nie tak.Zrobiła się jakaś blada ,dolne liście zwisają ,potem robią się żółte i opadają. Początkowo były to np.2 liście które odpadły i na jakiś czas był spokój,ale ostatnio jest coraz gorzej praktycznie większość dolnych liści wisi. Jeśli ktoś może mi pomóc i doradzić jak mogę pomóc biedulce będę bardzo wdzięczna. Załączam zdjęcia,ale od razu zaznaczam,że tak wyglądała kilka dni temu ( z każdym dniem marnieje bardziej )