Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2567
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu jestem z rewizytą i troszeczkę tu siedzę bo mam co podziwiać.Cudownie u ciebie i tak bajecznie kolorowo.Rabatki piękne ,dobrane z gustem.Ja nie wiem ,ale większość Ań ,które znam i które są na forum to są maniaczkami róż ,no i mają mega podejście do nich.Ty też widzę,że masz niezłą kolekcję i to nie tylko róż. Z ogromną przyjemnością się spaceruje u ciebie .Pomocnik jest ,może nie do końca jeszcze wie ,które kwiatki lubi najbardziej ,ale lubi a to już plus bo dodatkowe ręce do pracy się przydadzą .Fajnie u ciebie i będę śledzić twój ogród z ogromną przyjemnością
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu cudowne te Twoje róże Ty chyba ukorzeniałaś róże o ile się nie mylę, mam jedną którą bym chciała "odmłodzić" ale jak wyhodować z gałązki, poradź coś proszę - bo to róża pamiątka, a z kazdym rokiem obumiera, choć nadal cudownie kwitnie?
Konfitury z róż mhhh na pewno nie tylko cudownie pachną ...
Konfitury z róż mhhh na pewno nie tylko cudownie pachną ...
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu!
Zrób jak najszybciej solidny prysznic roślinom ze środkiem grzybobójczym. Mączniak to zaraza. Mam go co roku na floksach.
Zrób jak najszybciej solidny prysznic roślinom ze środkiem grzybobójczym. Mączniak to zaraza. Mam go co roku na floksach.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu moja jedna róża- Iceberg ma także mączniaka rzekomego, liście żółkną i opadają.
W czerwcu to nigdy się nie zdarzało, dopiero pod koniec lata. Wszystko przez to, że rośliny osłabione suszą i upałami.
Gratuluję zakwitania mekonopsu. To piękne maki. Bardzo się cieszę, że mam je od Ciebie, dziękuję.
W czerwcu to nigdy się nie zdarzało, dopiero pod koniec lata. Wszystko przez to, że rośliny osłabione suszą i upałami.
Gratuluję zakwitania mekonopsu. To piękne maki. Bardzo się cieszę, że mam je od Ciebie, dziękuję.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Beatko, z małymi pomocnikami często bywa tak, że najchętniej pomagają, kiedy jeszcze nie potrafią, a gdy już by mogli, to im się nie chce. Jan, od kiedy zaczął się interesować otoczeniem, jest zafascynowany narzędziami i pojazdami, więc marne szanse na ogrodnika. Chyba, że mi kratkę dla powojników skręci, bo jego tacie jakoś się nie składa .
Bardzo jesteś miła, ale ja dopiero zaczynam przygodę z różami. Nieliczne sięgają mi powyżej kolan . Szczególnie lubię angielskie i nostalgiczne. Z radością myślę o czasie, kiedy się rozrosną.
Basiu, konfitury z róż są pyszne i, niestety, czasochłonne. Niestety nie jestem w stanie Ci poradzić w sprawie rozmnażania róż z patyczków, ponieważ moja próba zakończyła się niepowodzeniem. Dwie okrywowe mają przyłożone pędy i na jednym widziałam malutkie, białe korzonki. Może i Twoją udałoby się w ten sposób rozmnożyć, jeżeli ma nisko elastyczne gałęzie. Gdzieś na FO jest instrukcja rozmnażania z patyczków.
Aniu, ja na floksach lub ostróżkach miewałam mączniaka właściwego, ale rzekomego nigdy u siebie nie miałam, stąd nie rozpoznałam od razu, co dolega moim różom. Myślałam, że to oparzenia słoneczne, bo czasem podlewaliśmy wczesnym popołudniem, kiedy jeszcze słońce mocno przygrzewało. Jutro mam nadzieję kupić Ridomil - wyczytałam na różanym forum, że najlepiej działa.
Teresko, myślę, że faktycznie pogoda osłabiła róże i to od samej wiosny. U mnie młode przyrosty zmroziło na Wielkanoc, później susza okropna i upał, na zmianę ze znacznym ochłodzeniem. Zobaczymy, co wyrośnie z mekonopsów. Nie mogę się doczekać. Ciekawe, czy uda się uzyskać błękitne wybarwienie. Posadziłam je do kwaśnej ziemi, ale dopiero czas pokaże, czy to wystarczy.
.............................................................................................
Jedna z moich olbrzymek - Augusta Luisa - zdjęcia robię niemal na leżąco, ale jest faktycznie wielkokwiatowa.
Bardzo jesteś miła, ale ja dopiero zaczynam przygodę z różami. Nieliczne sięgają mi powyżej kolan . Szczególnie lubię angielskie i nostalgiczne. Z radością myślę o czasie, kiedy się rozrosną.
Basiu, konfitury z róż są pyszne i, niestety, czasochłonne. Niestety nie jestem w stanie Ci poradzić w sprawie rozmnażania róż z patyczków, ponieważ moja próba zakończyła się niepowodzeniem. Dwie okrywowe mają przyłożone pędy i na jednym widziałam malutkie, białe korzonki. Może i Twoją udałoby się w ten sposób rozmnożyć, jeżeli ma nisko elastyczne gałęzie. Gdzieś na FO jest instrukcja rozmnażania z patyczków.
Aniu, ja na floksach lub ostróżkach miewałam mączniaka właściwego, ale rzekomego nigdy u siebie nie miałam, stąd nie rozpoznałam od razu, co dolega moim różom. Myślałam, że to oparzenia słoneczne, bo czasem podlewaliśmy wczesnym popołudniem, kiedy jeszcze słońce mocno przygrzewało. Jutro mam nadzieję kupić Ridomil - wyczytałam na różanym forum, że najlepiej działa.
Teresko, myślę, że faktycznie pogoda osłabiła róże i to od samej wiosny. U mnie młode przyrosty zmroziło na Wielkanoc, później susza okropna i upał, na zmianę ze znacznym ochłodzeniem. Zobaczymy, co wyrośnie z mekonopsów. Nie mogę się doczekać. Ciekawe, czy uda się uzyskać błękitne wybarwienie. Posadziłam je do kwaśnej ziemi, ale dopiero czas pokaże, czy to wystarczy.
.............................................................................................
Jedna z moich olbrzymek - Augusta Luisa - zdjęcia robię niemal na leżąco, ale jest faktycznie wielkokwiatowa.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Louise Odier
NN o herbacianym zapachu.
Eden Rose nie dość, że zdrowa i pokazała kwiat, to jeszcze ma kilka pączków w zanadrzu
NN krzaczasta - największy mój różany krzew, ale ma tak ładne kwiaty, że szkoda robić zdjęcia z daleka
Dzisiaj przetrzebiłam moje różane maluchy i mam mały angielski bukiet. Niestety zdjęcie nieudane, ale i tak mi się podobają.
Maluteńka rabatka, która wciąż zarasta kłączowymi chwastami. Goździki kamienne i bratki - kwitnące od kwietnia. Lwie paszcze jeszcze malutkie, ale może się namyślą.
NN o herbacianym zapachu.
Eden Rose nie dość, że zdrowa i pokazała kwiat, to jeszcze ma kilka pączków w zanadrzu
NN krzaczasta - największy mój różany krzew, ale ma tak ładne kwiaty, że szkoda robić zdjęcia z daleka
Dzisiaj przetrzebiłam moje różane maluchy i mam mały angielski bukiet. Niestety zdjęcie nieudane, ale i tak mi się podobają.
Maluteńka rabatka, która wciąż zarasta kłączowymi chwastami. Goździki kamienne i bratki - kwitnące od kwietnia. Lwie paszcze jeszcze malutkie, ale może się namyślą.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak ja lubię goździki brodate . Tak pięknie pachną.
Różyczki piękne, u Ciebie dadzą radę . Fakt, aura w tym roku trochę nietypowa, rośliny mogą doznawać szoku termicznego, ale chociaż glebę masz dobrą, a wg mnie, to podstawa.
Widzę w wyobraźni Twój ogród za 3-4 lata - będzie pięknie, kolorowo i ... gęsto .
Różyczki piękne, u Ciebie dadzą radę . Fakt, aura w tym roku trochę nietypowa, rośliny mogą doznawać szoku termicznego, ale chociaż glebę masz dobrą, a wg mnie, to podstawa.
Widzę w wyobraźni Twój ogród za 3-4 lata - będzie pięknie, kolorowo i ... gęsto .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Przepiękne róże, ale nazbierałaś kolorki
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu nie udzielam się za często u Ciebie, ale ciągle oglądam Twoje poczynania.
Piękna rabatka goździkowa, a chwasty no cóż niestety, ale wszystko z czasem da się opanować.
Trzymam kciuki za Twój jakże cudownie rozwijający się mały raj
Piękna rabatka goździkowa, a chwasty no cóż niestety, ale wszystko z czasem da się opanować.
Trzymam kciuki za Twój jakże cudownie rozwijający się mały raj
Pozdrawiam Asia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu róża Luise Odier jest przepiękna.
Kiedyś ją kupiłam, ale była podmieniona. Goździków kamiennych mam także pełno w całym ogrodzie, same się wysiewają i zmieniają co roku kolory, a tak pięknie pachną.
Kiedyś ją kupiłam, ale była podmieniona. Goździków kamiennych mam także pełno w całym ogrodzie, same się wysiewają i zmieniają co roku kolory, a tak pięknie pachną.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu, mnie się bardzo podobają goździki brodate o pojedynczych, dwubarwnych kwiatach. Niestety kiepsko się mobilizuję do przeniesienia ich na działkę i wciąż mam ledwie kilka kęp. Nawet na bukiet szkoda zrywać.
Róże mi się trafiły ładne i niepodmienione. Zaryzykowałam i kupiłam przez All... u dwóch sprzedawców. W sumie 14 sztuk. Jedna nie przeżyła, dwie nie zakwitną, ale pozostałe są zgodne z zamówieniem i ładnie rosną. Nawet Muzykanci z Bremy zapowiadają kwiaty, chociaż Wanda mnie uspokoiła, że ta róża potrzebuje czasu na zadomowienie się, zanim pokaże, co potrafi.
Bardzo liczę na to "gęsto". Nie przepadam za pieleniem - wystarczyłby mi warzywnik do samorealizacji w tej dziedzinie .
Karolino, złapałam fazę na delikatne angielki i oto efekt. Jako gratis dostałam purpurowego Otella, który oczarował mnie pięknym, dużym i pachnącym kwiatem. Już się nie bronię przed intensywnymi kolorami. Po prostu muszę znaleźć miejsce na rabatę-dynamit.
Asiu, cieszę się, że znajdujesz czas na zaglądanie tutaj. Dziękuję za miłe słowa. W tym sezonie ograniczyłam kupowanie roślin, bo przygotowanie im stanowisk jest czasochłonne. Teraz planuję rabatę hortensjową przy wjeździe, żeby uporządkować przestrzeń przy domu. Chcę zrobić żwirkową rabatę wokół kapliczki (w miejscu goździków). Chciałam rozłożyć włókninę w tym miejscu, ale chwasty odrastają niezmordowanie.
Teresko , goździki dodają koloru zanim róże się rozkręcą. Lubię ich zapach. W tym roku posieję na rozsadniku, to będą dorodne sadzonki na przyszły sezon. Samosiejki na rabatach rosną słabiej, bo mają dużą konkurencję.
Szkoda, że Twoja róża była podmieniona. Mnie się udało kupić właściwe odmiany i ładnie rosną (większość), pomimo, że zamawiałam na All... Fakt, że poświęciłam trochę czasu na przeczytanie opinii o sprzedawcach.
Róże mi się trafiły ładne i niepodmienione. Zaryzykowałam i kupiłam przez All... u dwóch sprzedawców. W sumie 14 sztuk. Jedna nie przeżyła, dwie nie zakwitną, ale pozostałe są zgodne z zamówieniem i ładnie rosną. Nawet Muzykanci z Bremy zapowiadają kwiaty, chociaż Wanda mnie uspokoiła, że ta róża potrzebuje czasu na zadomowienie się, zanim pokaże, co potrafi.
Bardzo liczę na to "gęsto". Nie przepadam za pieleniem - wystarczyłby mi warzywnik do samorealizacji w tej dziedzinie .
Karolino, złapałam fazę na delikatne angielki i oto efekt. Jako gratis dostałam purpurowego Otella, który oczarował mnie pięknym, dużym i pachnącym kwiatem. Już się nie bronię przed intensywnymi kolorami. Po prostu muszę znaleźć miejsce na rabatę-dynamit.
Asiu, cieszę się, że znajdujesz czas na zaglądanie tutaj. Dziękuję za miłe słowa. W tym sezonie ograniczyłam kupowanie roślin, bo przygotowanie im stanowisk jest czasochłonne. Teraz planuję rabatę hortensjową przy wjeździe, żeby uporządkować przestrzeń przy domu. Chcę zrobić żwirkową rabatę wokół kapliczki (w miejscu goździków). Chciałam rozłożyć włókninę w tym miejscu, ale chwasty odrastają niezmordowanie.
Teresko , goździki dodają koloru zanim róże się rozkręcą. Lubię ich zapach. W tym roku posieję na rozsadniku, to będą dorodne sadzonki na przyszły sezon. Samosiejki na rabatach rosną słabiej, bo mają dużą konkurencję.
Szkoda, że Twoja róża była podmieniona. Mnie się udało kupić właściwe odmiany i ładnie rosną (większość), pomimo, że zamawiałam na All... Fakt, że poświęciłam trochę czasu na przeczytanie opinii o sprzedawcach.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu Augusta Luisa, jak powojnik, roślina mała, a kwiat olbrzym, jest cudna. Każda róża na swój sposób jest najpiękniejsza. Super, że dostałaś zgodne odmianowo, często osoby się skarżą na nierzetelnych sprzedawców. Teraz tylko czekać, aż w kolejnych latach nabiorą siły i pokażą moc kwiatów.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Soniu, moje maluchy już mnie cieszą. Oczywiście wypatrzyłam kolejne, ale to normalne . Budżet mnie ogranicza, ale to chyba dobrze, bo łatwo stracić rozsądek w ogrodniczym - zapowiadają nową dostawę róż .
.......................................................
Kochani, wybaczcie moją rzadką obecność na FO, ale nie dość, że ja tylko bywam w domu, to również Internet u mnie bywa - nie koniecznie nam się terminy zgrywają . Czasem uda mi się wpisać z telefonu, ale częściej post leci w kosmos, bo zanika połączenie. Już mnie to męczy, ale nie mam wpływu na kiepski zasięg Internetu. Chciało się wsi spokojnej... Teraz nawet zdjęć nie mogę udostępnić w sieci .
.......................................................
Kochani, wybaczcie moją rzadką obecność na FO, ale nie dość, że ja tylko bywam w domu, to również Internet u mnie bywa - nie koniecznie nam się terminy zgrywają . Czasem uda mi się wpisać z telefonu, ale częściej post leci w kosmos, bo zanika połączenie. Już mnie to męczy, ale nie mam wpływu na kiepski zasięg Internetu. Chciało się wsi spokojnej... Teraz nawet zdjęć nie mogę udostępnić w sieci .
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2