Trochę mokra, ale zadowolona witam w zapłakanym wiejskim ogrodzie
Ewuniu 
mój deszcz też niewielki, ale pada już parę dni dzień i noc

Róże wyglądają brzydko a wysokie rośliny kładą się na trawie
Iwonko nic dodać, nic.... chciałoby się rzecz. Zimno mnie wkurza, bo kto to widział siedzieć w lecie w ogrodzie w ocieplanej kurtce
Aniu nareszcie masz wakacje! ale jak Cię znam to od października znowu coś wymyślisz
Ewuniu i ja Ci życzę słońca, bo nawet jak już pada to niech będzie choć trochę cieplej i od czasu do czasu zaświeci
Pewnie te dzwonki to jakaś bylina krótkowieczna? tak to się teraz nazywa i trzeba było zebrać nasiona, a może się wysiały?
Elu moje beczki też się przelewają i cóż poczniesz musimy przyjąć z pokorą to co jest
Hej
Margolciu! ale Cię długo nie było
Zaszyłaś się w tych swoich zaroślach i świata poza nimi nie widzisz

Nic nie wiem co u Ciebie czy coś kwitnie, jakie są nowe inwestycje, a może na grzyby już chodzisz? U mnie panowie już kozaki znajdują, ale ja jeszcze nie byłam w lesie, bo mokro paskudnie i kapie za kołnierz

Podziwiam Cię zbierać ślimaki i wynosić do lasu

ciekawa jestem co powie Terenia jak to przeczyta, której ślimaki chcą zjeść cały ogród
Zrobiłam parę deszczowych zdjęć
Mojego mutanta, a obok jest taki pusty, ale ogromny
Kwitną kolejne róże

Tej jeszcze nie pokazywałam
A ta to chyba jest
Alchymist ?
Barkarole w pelerynie
I na koniec różyczka pozyskana wczoraj w Krakowie, jest śliczna i mam nadzieję że się ukorzeni. Jak nie to wiem gdzie jechać
Miłego popołudnia!
