
Basia powiedziała dokładnie to,o czym pomyślałam-sprawdź w sklepie,zanim kupisz.Niestety szeflery często zdarzają się przelane.Jak już się zdecydujesz,to przy przesadzaniu dokładnie obejrzyj korzonek.Wierzę,że dasz radę.

Katrino,ależ miło Cię u mnie gościć,zapraszam na wirtualną kawę i ciacho.
Cissusowi nie zrobiłam nic,a kwitnie na wszystkich(Basiu obejrzyj lepiej swojego,bo nie możliwe,żebym dostała kwitnącą połowę) pędach.

Dzięki w imieniu szefki-na razie ma troszkę małą czuprynkę,muszę uzbroić się w cierpliwość(i wtedy będzie cieszyć oko
