Buraki czerwone cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
grazka100
500p
500p
Posty: 968
Od: 25 paź 2010, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Buraki czerwone

Post »

Moje buraczki wyglądają teraz tak. Oczywiście przerywam, ale ileż można jeść botwinki

;:306 Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Buraki czerwone

Post »

Moje buraczki odżyły po wieczornym podlewaniu, zaatakował je od małego chwościk ale urywałam zaatakowane listki i aktualnie wyglądają tak (czas pomyśleć o własnej botwince :lol:):
Obrazek
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Buraki czerwone

Post »

moje odżywają po mszycy, zwalczyłam ją (jeszcze nie w 100%) słynną gnojówką z pokrzyw. Spryskałam dwa razy, starałam się bardzo dokładnie, odchylając niemal każdy listek. Jest naprawdę o wiele wiele lepiej a było tej czarnej mszycy ogrom.
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Buraki czerwone

Post »

A u mnie buraczki już zaatakował chwościk. Od kilku lat z nim walczę i nie mam pojęcia jak się tego pozbyć :?

Buraczki przerwane, nie rosną gęsto, regularnie odchwaszczane i ziemia spulchniana. W dodatku tydzień temu jak zobaczyłem małe ognisko chwościka oberwałem chore liście i spryskałem buraki topsinem. Niestety do teraz choroba postępuje.


Może ktoś z Was ma jakiś sprawdzony sposób żeby się tego "dziadostwa" pozbyć z liści?

Pomóżcie :wit
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Buraki czerwone

Post »

bologno niestety co do chemicznych sposobów to nie znam, zawsze mieliśmy chwościka ale jak przeczytałam że należy usuwać każdy zaatakowany liść aby zahamować rozprzestrzenianie się dziadostwa to nie zwlekałam (w końcu jest komu jeść odpadki- kury), i jak widać na zdjęciu wyżej to jest stan aktualny (potem tylko oberwałam liście które mi się nie podobały, a miały tylko pojedyncze plamki, tak dla pewności).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
dwarazdwa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 21 kwie 2015, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Buraki czerwone

Post »

hej u mnie pół zagonu z burakami powoli zawijaja się liście, mszyc nie zauważyłem druga połowa bardzo ładnie. co otym myślicie?

Ja to myślę, że na forum piszemy poprawną polszczyzną - Regulamin forum- moderator jokaer.
Awatar użytkownika
justa_be
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 740
Od: 26 lut 2014, o 08:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: WLKP

Re: Buraki czerwone

Post »

U mnie znowu mszyce na burakach... A niedawno się pozbierały po poprzedniej inwazji
Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Buraki czerwone

Post »

dwarazdwa na 99% mszyca, tylko niedokładnie przeglądałeś (ewentualnie pożywiły się i zmieniły miejsce (u mnie początek inwazji na burakach, kilka dni temu zauważyłam na małych buraczkach poskręcane listki no to zgniotłam je ;:224 ).
Dostałam akurat dzisiaj mospilan pocztą, to jakby co to prysnę i burakom "na zdrowie".
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Buraki czerwone

Post »

Tak się cieszyłam, że w tym roku mam ładne buraczki a wczoraj patrzę a tu liście poskręcane jak paragrafy. Pierwszy raz mam inwazję mszycy na burakach i nie wiem czym ją zwalczyć.

Ginka, pryskałaś tym Mospilanem? Z jakim skutkiem?
Pozdrawiam, Marta.
Awatar użytkownika
justa_be
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 740
Od: 26 lut 2014, o 08:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: WLKP

Re: Buraki czerwone

Post »

Ja nie Ginka ale u mnie przy pierwszej inwazji na moje buraczki Mospilan zadziałał rewelacyjnie, teraz nie pryskam bo aż tak dużo ich nie ma.
Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Buraki czerwone

Post »

Podpowiedzcie mi co zrobić z moimi burakami. Wyglądają dziwacznie. Nie wyczuwam zbytnio rosnących buraków pod ziemią.

Obrazek
Zalegająca woda to nie efekt mojego podlewania a ostatnich 3 tyg deszczy. Ziemia powoli przesycha. Jakby co dysproporcji nie rozumiem w obrębie 1 rządka są posiane te same buraki. Te bliżej ścieżki są zdecydowanie większe. Ścieżki generalnie mam niżej. Woda tam nie zalegała podczas deszczów.
Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5135
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Buraki czerwone

Post »

Raz zapomniałem wyłączyć prysznic i chodził do rana, w tym miejscu buraki już nie urosły. Mimo, że mam glebę bardzo przepuszczalną, to w tym obrębie, gdzie chodził prysznic korzenie były bardzo małe. U Ciebie widocznie jest podobnie,zalanie korzeni załatwia uprawę, może dobrze spulchnić i później nieco zasilić.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13798
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Buraki czerwone

Post »

Ludwik ma racje. Buraki nie lubią w początkowej fazie wzrostu mokrej ziemi. U mnie zapbserwowałem podobną sytuacje. Moja grządka z burakami jest częściowo zasłonięta od wschodu czereśnią i wystarczyło kilka dni opadów na początku wiosny i tam gdzie buraki przesłania czereśnia, przez co ziemia dłużej trzymała tą wilgoć w ziemi, są trzy razy mniejsze od tych z drugiego końca grządki. Już wiem, że w tym miejscu już nigdy buraków nie posieje.

Moje buraki na razie takie, w tym słonecznym miejscu:

Obrazek
A pojedyńcze takie:
Obrazek

Niestety te co dostały ,,przemoczenia", to o połowe mniejsze. :)

Człowiek przynajmniej czegoś się nauczyłem. :D
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”