Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 568
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Trzeba mu zatrąbić do świeżo powstałego kopczyka,lub wrzucić małą petardę.Taką,jaką sprzedają przy okazji odpustów parafialnych.Kret nie lubi hałasu i przeniesie się na grządkę marchewki.Uratujesz ogórki i pomidory,które nie lubią naruszania korzeni.Może jak będzie domyślny to przeniesie się na trawnik.
Te wszystkie granulki z trucizną mają ten minus,że lubią je też ptaki.
Ostatnio przeczytałem,że nornice i krety pomagają nam podobno w walce ze ślimakami.Zacząłem na nornice inaczej patrzeć,bo krecik to nasz sprzymierzeniec i ryje tam ,gdzie ma papu.Przy okazji narusza nasze cenne roślinki,ale skąd ma wiedzieć,że one takie ważne?
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Nornice jedzą ślimaki? :shock: Myślałam,że one roślinożerne są.
Nornikowate rozmnażają się w zastraszającym tempie- "samice kilka razy w roku rodzą młode, które po upływie kilku tygodni osiągają dojrzałość rozrodczą." ( za Wikipedią). Dodatkowo biorąc pod uwagę fakt,że nie odpoczywają zimą- walka z nimi jest bardzo trudna.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2835
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Jak by nornice jadły te obrzydliwe bez skorupowe ślimaki to nie mielibyśmy tej plagi w naszych ogrodach.
Chętnie są natomiast zjadane pomory i skorupowe. Widzę to przy moim drobiu. Te ,,gołe luizjańskie" mają śluz którego potem ciężko się jest pozbyć ptakom.
Niestety nie mam jeszcze plonów z ogórków, czy pomidorów więc cały warzywnik przy porannych opadach był podlany namoczonym ,,czarnym bzem". Zobaczę wieczorem gdzie się ujawni.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9725
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Dzięki za odpowiedzi,no właśnie z trutką mam opory,bo mam psa i co pies na tym nie ucierpi ? Psina też ryje i poluje .
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Psy mogą się zatruć :( Mój pies tego nie tyka,ale trzeba uważać.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
karolina51
50p
50p
Posty: 52
Od: 29 cze 2015, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

W tym roku moje trzecie podejście z ogórkami, ziemia nawożona na jesieni obornikiem, w maju siew: w pierwszym roku do gruntu, bez okrywania agrowłókniną, 2 rządki 6-metrowe. Nawet nieźle wzeszły, urosły, zakwitły, ale zebrałam może z 10 ogórków, potem zżółkły i uschły, niczym nie pryskane. W drugim roku 4 rządki, w nadziei, że coś zbiorę zanim zaraza je wykończy. Słabo wzeszły, dosiewałam chyba ze trzy razy, okryte były białą agrowłókniną i ...zebrałam może ze dwa kilogramy zanim padły. W tym roku moje trzecie rozpaczliwe podejście do ogórków, wysiałam po 3 podkiełkowane nasionka do paletek. mam cztery 6-metrowe rządki i na razie...odpukać!... są piękne, zdrowiutkie, zielone, dorodne, maja już małe ogóreczki, tydzień temu opryskałam HT, w tym tygodniu powtórzę. Czyżby HT pozwoliło na uniknięcie chemii?
dianeczki89
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 19 lut 2015, o 16:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

witam,
pomóżcie co się dzieje z moimi ogórkami?
czym je popryskać, jak miały po 2 listki pryskałam miedzianem;
poniżej wstawiam zdjęcie Obrazek
mizuba
100p
100p
Posty: 118
Od: 31 sie 2010, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Walkę z nieproszonymi gośćmi na działce ułatwia ich identyfikacja na podstawie kształtu przekroju korytarza.

Kret drąży norę o owalnym przekroju 4cm wysokości w pionie i 5cm szerokości w poziomo. Nie wejdzie w pułapki zapadkowe. Podkopuje się pod nie. Jest myśliwym. Podstawowym jego pożywieniem są dżdżownice i larwy owadów. Skuteczne są tylko pułapki sprężynowe ustawiane w budowanych kopcach. Wywieziony z działki wraca do swojego systemu korytarzy z odległości do 3km. Jest pod ochroną, ale na działkach ogrodniczych jest dozwolone jego zwalczanie.

Nornice, myszy posiadają norki o przekroju prawie idealnie kołowym o średnicy 4cm. Te gryzonie wentylują systemy swoich korytarzy pozostawiając otwarte wyloty na powierzchni. Można je likwidować za pomocą zatrutej karmy. Wchodzą też do rurek z zapadkami.

Karczownik ziemno-wodny posiada duże nory owalne o wysokości 8cm (pionowo) i szerokości 5cm (poziomo). Wygląd ma małego szczura. Jest to najgroźniejszy dla naszych roślin gryzoń żyjący pod ziemią. Nie tyka zatrutego pokarmu. Żywi się bulwami (bulwy kwiatowe, ziemniaki, selery buraki) i korzeniami. Przysmakiem dla niego jest skorzonera (czarne ogonki). W zimie ogryza szyjki korzeniowe drzew doprowadzając nawet duże drzewa do śmierci (karczuje drzewa owocowe). Można go jedynie złapać w łapki zapadkowe i ewentualnie zagazować w norze.
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Ja w tym roku jestem tak spóźniona z ogórkam, że dopiero niedawno sadziłam rozsadę. A mam juz na parapecie druga partię którą bedę sadzić jak miną upały.
Sasiadka już u siebie małe zbiera, a u mnie do zbiorów to jeszcze czasu a czasu.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2835
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

PaulaPola witaj w ,,klubie" :wink: jestem w tej samej sytuacji. Wczoraj cieszyłam się , że wschodzi drugi wysiew a dziś już śladu po wysiewie nie ma ;:145 Nawet wschodzące sałatki zniknęły. W pn chyba wyruszę na targ i kupię duże gotowce. Te co kupiłam po nieudanych pierwszych wschodach jakoś się trzymają i zaczęły kwitnąć.
Jak myślicie , czy szpaki lub kosy mogą takie siewki wydziobać bo na miejscu było sporo pestek czereśni.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Zwróć uwagę, czy w pobliżu nie grasuje sroka, u mnie wyjadła dwa zasiewy fasolki szparagowej, może Twoje ogórki też lubi :wink:

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2835
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

To mnie trochę zaskoczyłaś, nie wiedziałam , że i sroki mogą takie szkody narobić.
Wczoraj wieczorem jeszcze były piękne pary liścieni ogórków, dziś przed południem pustka. Żałuję , że z powodu wyjazdu dziś rano nie zajrzałam :( .
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

U mnie na szczęście przez działkę biegnie "koci szlak ". Łazi tam mój bardzo łowny kot i kilka kotów sąsiadów. Wiec i mnie ptaki i gryzonie szkód nie robią. Za to ślimaków po deszczu jest masa. Jak przyjdę w mokra pogodęna ddziałkę to zaczynam od "rzutu slimakiem na odległość " . Mam nadzieje ze mi się do cukini nie dobrały. U mnie na rynku już ogórków i cukini nie widziałam. Wiec mam nadzieje ze moje jakoś przetrwają.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”