Witajcie dziewczynki
Zagonki pucuję, ale nie wiem czy to dobrze, bo przy okazji często zdarza mi się wypucować nowe nabytki,o których zapominam, a które jeszcze nie wylazły z ziemi albo samosiejki
.
Marzenko, róża najpewniej Westerland, choć kupowałam ją dawno i bez nazwy, ale też mi tak pasuje
.
Olu, zdjęcia robione telefonem.Muszę się ostro nagimnastykować żeby był jakiś efekt. Jak ogladam super fotki na innych wątkach to marzy mi się porządny aparacik ale na dzień dzisiejszy poza zasięgiem mojej kieszeni
.
A to moje dzisiejsze fotki.
Pustynniki
bungei( w tamtym roku zdecydowanie lepiej kwitł)
i romance
Ten jeszcze nie rozkwitł całkowicie, ale będzie chyba ładniejszy
tawułki
i nie wiem co to jest , rumian???
aster nowoangielski
Niektóre fotki np. pustynników robię na działce swojej mamy, która przylega do mojej własnej. Są połączone, pełna symbioza
. Niemniej jednak kwiaty to mój rewir i to ja się nimi zajmuję na obu działkach. Ziemia na tej drugiej działce pozwala sadzić mi rośliny bardziej sucholubne. Na mojej podłoże zostało wymienione i trzyma wilgoć, ale rośliny typu lewizja, pustynniki, delospermy szans na przetwanie u mnie nie mają więc hoduję je niejako "po sąsiedzku"
.
Pozdrawiam
.
Ula
