Te drobne nazywają się mikołajki czy michałki już mi się całkiem te nazwy pomieszały. te białe to chyba złotokwiat tylko dlaczego białe a nie żółte? ale i tak mi się podobają.
Koło domu tragiczny bałagan a na górce tragedia ale parę wolnych dni i zrobimy porządek szkoda tylko że kwiaty tak szybko przekwitają .
To te dwie nostalgiczne ,Dieter Muller i moja ulubiona? nie pamiętam nazwy
Cześć Robercie nazwy tych wszystkich róż są dla mnie nie do ogarnięcia dla mnie to każda firma sprzedająca inaczej sobie je nazywa a tak naprawdę są tym czym są całkiem możliwe że to Monika tylko ja nie zapamiętuję nazw a jak sobie zapiszę a po jakimś czasie przesadzę to nic z tego nie wiem co mam do tego parę róż mam z rynku a parę od Pani Śląskiewicz i te raczej wiem które.Faktycznie żarówiaste ale super się prezentują na tle zielonego.
Cześć Robercie ja tak bardzo nie czuję jaka jest pogoda bo siedzę cały dzień w zimnym pomieszczeniu dość grubo ubrana więc upały mi nie straszne. ale po moich padających kwiatach widać że susza ogromna.Nie mam kiedy nacieszyć się kwiatami ale zarośnięte mam ogromnie i trzeba zabrać się do pracy w najbliższych dniach. Te i kilka innych to nowości w tym roku u mnie a tego rodzaju piwonii to bym chciała mieć więcej.Teraz czekam na hibiskusa i mieczyki no i astry ale już je coś kręci pewnie mszyca.Na górce mam jej mnóstwo bo trawa wielka to ma gdzie się plenić.
te które trzymam w ręku mnie urzekły tylko muszę poszukać torebki z nasion i zapamiętać nazwę.
Witajcie dzisiaj po długim czasie nie bycia w ogrodzie a raczej nie pracy w ogrodzie wreszcie byłam i troszkę poplewiłam ale niebezpieczne to jest dla roślinek bo popiół jest a nie ziemia.Ponieważ dopiero wieczorem dobrze się mi robiło to komary sobie zrobiły taki użytek z mojej wystawionej .... że teraz tylko maść po ukąszeniach mnie ratuje. Jestem prze-szczęśliwa bo mam wolne dni i mogę pospać do syta a w nocy chodzić bez przerażenia że w pracy nie wydolę.Strasznie atakuje mszyca wszystkie roślinki czy u was też taka plaga już nie wyrabiam na trutki.
Ewcia teraz różyczka którą lubisz wygląda tak:
a tę nazwała bym płonący wulkan:
To jest nabytek tegoroczna siewka Melope
A zakochałam się w tym roku w Nemezji
Jak mi się nic nie pomyliło to jest Kupidymek druga moja tegoroczna miłość.
Gazania pokazała swe oczko
Zakwitły maki od "Anuleczki" tylko nie zdążyłam w porę przesadzić więc kwitną w szklarence ale są super.
te rumiany są chyba od Stasi bo moje takie dorodne to by nie były
Dzierlotka myślałam że zakwitnie na drugi rok a ona całkiem dobrze sobie poczyna.
Złocień trójbarwny chyba tak to się zwało
Jeszcze juka i te inne gady
Cześć Piotrze a mnie bardziej podoba się na forum bo nie widać tego całego rozgardiaszu a pojedyncze kwiatki robione z bliska są bardziej wyraziste,wczoraj i dzisiaj podlewałam więc jest nadzieja że coś przetrwa te gorące dni.Piotrze kiedy zobaczę twoje areały na forum?Wyobraź sobie że dzisiaj żeby odsłonić nieco moje krzaczki na górce to sierpem ciachałam trawę nawet mi to szło,podostrzyłam osełką stary zardzewiały sierp i hajda do dzieła trochę wycięłam trochę zadeptałam i się odsłoniły
jeszcze troszkę na różano bo już nie długo opadnie wszystko i po kolorkach.
Witaj,jeśli chodzi o moje włosci to może nie długo założę wątek,zbyt wiele nie mam co pokazywać bo u mnie jest miszmasz czyli wszystkiego po trochu.Najlepiej to przyjechać i zobaczyć w naturze,może wybierasz się na swięto pieroga do Krównik to była by okazja skręcić do mnie pozdrawiam piotr