Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2859
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Sadziłam jesienią malutką sadzoneczkę a teraz jest taka Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Ela
Oinone
200p
200p
Posty: 205
Od: 16 paź 2010, o 08:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Limanowa

Re: Lawenda, jak z tym jest?

Post »

Odświeżę zadajac pytania:

1) czy pozwolić im podrosnąć w doniczkach czy przenieść do ziemi?
2) ścinać kwiaty skoro jest dopiero jednoroczna? jeśli tak - ciąć kuliście? czy usuwając tylko kwiaty z-powiedzmy-2cm nadmiarem? Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Rudominka
200p
200p
Posty: 492
Od: 9 wrz 2010, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Lawenda, jak z tym jest?

Post »

Ja kwiatki zostawiam, nawet najmłodszym sadzonkom. Po kwitnieniu wycinam same kwiatostany, na wiosnę tnę w kulkę.
Oinone
200p
200p
Posty: 205
Od: 16 paź 2010, o 08:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Limanowa

Re: Lawenda, jak z tym jest?

Post »

--> rudominka,

same kwiatostany tj. część wybitnie fioletową? :wink: chciałabym to ususzyć dla zapachu.

Dopiero na wiosnę w kulkę - ok. A szybko przyrastają te kule gdy nie wycinasz kwiatów przez rok-dwa?

Wsadzić już do gruntu?
Samsu
500p
500p
Posty: 742
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Lawenda, jak z tym jest?

Post »

Oinone- lawendę tniesz kuliście zaraz po przekwitnięciu. Nisko ale nie za nisko. :wink:
Dlaczego po przekwitnięciu, a nie dopiero na wiosnę. Ponieważ do zimy lawenda ładnie rozkrzewi się ,szczególnie teraz kiedy mamy ciepłe zimy. Na wiosnę ładni zakwitnie.
Aga
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8014
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Lawenda, jak z tym jest?

Post »

Moja lawenda w pełni kwitnienia, ale pod spodem wszystko czarne i suche :? Będzie ostre cięcie do gołego patyka po kwitnieniu, a jak się nie zazieleni to kończę swoją przygodę z lawendą raz na zawsze.Odechciało mi się stałe 'przywoływanie jej' do jako takiego wyglądu.W moim ogrodzie ładnie wygląda tylko jak jest młoda, potem robi się rosochata, albo schnie :|
Oinone
200p
200p
Posty: 205
Od: 16 paź 2010, o 08:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Limanowa

Re: Lawenda, jak z tym jest?

Post »

--> selli

moze jak mówiła przedmówczyni-trzeba ciąć zaraz po kwitnieniu - nie warto czekać dopiero do wiosny na robienie z niej kulki
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8014
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Lawenda, jak z tym jest?

Post »

Tak zrobię, tyle, że ja nie lubię takich roślin, które krótki czas pięknie się prezentują( z daleka), a za chwilę będą gołe patyki i trzeba czekać w środku sezonu letniego aż odrosną, albo nie, tym bardziej, że rosną w miejscu eksponowanym.A po zimie, albo za roku problem się powtarza.Widocznie lawenda nie na moją zasobną glebę.Kiedyś nawet zrobiłam ubogie, sztuczne rumowisko, ale szybko dopadły ją rozrastające się rośliny z sąsiedztwa.Nie mam odpowiedniego dla niej, otwartego stanowiska.Teraz miskant się rozpanoszył.
Awatar użytkownika
Rudominka
200p
200p
Posty: 492
Od: 9 wrz 2010, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Lawenda, jak z tym jest?

Post »

Ja ścinam niebieski kwiat plus patyk :)
A jak się robi brzydka to wiosną tnę na 10 cm i pięknie odbija :) Wtedy wyrasta sporo nowych gałęzi od korzenia i w następnym roku można całkowicie wyciąć te najstarsze.
Samsu
500p
500p
Posty: 742
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Lawenda, jak z tym jest?

Post »

selli7 pisze:Moja lawenda w pełni kwitnienia, ale pod spodem wszystko czarne i suche :? Będzie ostre cięcie do gołego patyka po kwitnieniu, a jak się nie zazieleni to kończę swoją przygodę z lawendą raz na zawsze.Odechciało mi się stałe 'przywoływanie jej' do jako takiego wyglądu.W moim ogrodzie ładnie wygląda tylko jak jest młoda, potem robi się rosochata, albo schnie :|
Może zamiast zniechęcać się spróbuj inną odmianę lawendy. Ja osobiście nie lubię odmiany hidcote, słabo startuje, drewnieje, po czasie robi się brzydka, jest niska, za to jest w odcieniu niebieskim.
Mam też odmianę wysoką niestety nie znam nazwy, dochodząca do 70cm , piękne duże kłosy w odcieniu fioletu, nie łysieje, nie drewnieje, świetnie rozmnaża się z sadzonek. Po jednym sezonie wygląda jak 2-3 letnia. Niezwykle odporna na mróz, zalewanie, suszę. Wygląda ładnie nawet zimą. Uwielbiam te odmianę i kochają ją też wszelkie latające owady, włącznie z motylami.
W przyszłym roku sprobuje z odmianą białą.
Aga
Awatar użytkownika
Rudominka
200p
200p
Posty: 492
Od: 9 wrz 2010, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Lawenda, jak z tym jest?

Post »

Mi się wysiała jedna bladoróżowa z odmiany hidcote :) podobno takie wariacje się zdażają :)
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8014
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Lawenda, jak z tym jest?

Post »

Samsu, ta wysoka to chyba zwykły gatunek.Miałam ją kiedyś, masz racje jest dość odporna i pięknie prezentuje się w większej grupie.
Samsu
500p
500p
Posty: 742
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Lawenda, jak z tym jest?

Post »

Możesz mieć racje, że to jakaś zwykła. Napisane było na niej angustifolia, firma viva. W szcześcipaku kupowałam w jakimś markecie.
Aga
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Lawenda, jak z tym jest?

Post »

Co do cięcia, ja tnę dwa razy do roku. Po kwitnięciu i na wiosnę, jak już minie ryzyko przymrozków. Mam je posadzone na ubogiej piaszczystej glebie i rosną jak na drożdżach :wink:
Awatar użytkownika
ulakonie
500p
500p
Posty: 647
Od: 10 kwie 2012, o 07:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Lawenda zimowanie w gruncie ?

Post »

Witam. Ja po zobaczeniu lawendy u przyjaciółki w ogrodzie - zakochałam się w tej pięknej roślinie. 1 próba posiadania jej u siebie się nie powiodła, z nasion, ale rok później dostałam siewki. Może i jedna się nie poddała trudnym warunkom, potem 2 sadzonki kupiłam, potem.. mam już kilka odmian, 3 przyszły do mnie wczoraj pocztą:)
Już i ja pałeczki sobie zrobiłam, choć 1sza niezbyt udana. No i na 2 raz kupię jaśniejszą wstążeczkę.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”