I z jałowców we mgle.
Ja w duchy nie wierzę, ale jeśli się jakiś pojawi, to mam nadzieję, że nie będzie miał złych zamiarów.
Nie wierzę, ale przesądnie pluję przez lewe ramię, łapię za guzik, staję przed czarnym kotem itd. Kiedyś mnie nawet ludzie obśmiali, bo zjechałam samochodem na trawnik, żeby następny mnie ominął i pojechał jako pierwszy. Ludzie w tym drugim aucie zobaczyli kota już na krawężniku i strasznie się śmiali, mrugali światłami, machali do nas, było bardzo wesoło. Pośmiałam się i ja, ale TO ONI pojechali pierwsi...
Wierzycie w duchy ;) ?
- Administrator
- ---
- Posty: 7674
- Od: 28 gru 2006, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt: