Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)

Post »

Cudnie!!!! ;:oj
Na żywo musiało być jeszcze piękniej...
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
halinkab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 854
Od: 15 maja 2015, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)

Post »

Ilonko! Piękne rozetki i bukieciki. Serdecznie gratuluję ;:138
Awatar użytkownika
Firletka
500p
500p
Posty: 765
Od: 16 mar 2009, o 16:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)

Post »

Ilonko, dziękuję za Twoją chęć dzielenia się pasją, wiedzą, radością. ;:196
Masz dar w dłoniach, a może inaczej - w sercu bo kochasz te maleństwa i widać, że ze wzajemnością. ;:167
Znasz ich potrzeby, ubiegasz pragnienia, przychylasz nieba. Odwdzięczają się z powabem. Zadziałał on i na mnie.

Listeczki siedzą już w doniczkach i pracują nad upiększaniem mojego świata. ;:65
A było w czym wybrać...oj było... ;:215
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
viola123
200p
200p
Posty: 266
Od: 29 wrz 2011, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)

Post »

Brak słów. Cuda, cuda, cuda ........
Viola
Selinka
50p
50p
Posty: 50
Od: 14 kwie 2013, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)

Post »

Illonko, za rok pewnie pokażesz nowe odmiany?
Moje listki i sadzonki od Ciebie miewają się bardzo dobrze ;:oj

Chwaliłam już Twoją wystawę, ale teraz podkreślę jeszcze dobrą organizację samej wystawy. O wymuskanych, pięknie uformowanych i bujnie kwitnących egzemplarzach oraz o ich efektownej ekspozycji już było. Nie było o tym jeszcze, że wspaniale się przygotowałaś pod kątem katalogów dostępnych do sprzedaży odmian oraz przede wszystkim pod kątem kramiku z sadzonkami i listkami. Najbardziej spodobało mi się jednak to, że w ostatnich minutach wystawy udostępniłaś listki z wystawianych roślinek. To ładny gest, że wyszłaś naprzeciw chciejstwom oglądających poświęcając nawet trochę wygląd "modelek" po pokazie- swoich wychuchanych ulubieńców. ;:3
Obie Was z Twoją Mamą odebrałam jako ciepłe, sympatyczne osoby dzielące się swoją pasją ;:215

Niemniej jednaj super byłoby móc podziwiać w przyszłości fiołkowe kolekcje kilku/wielu wystawców zgromadzone jednocześnie na jednaj dużej wystawie. Ależ to byłby oczopląs dopiero !!! :D
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16349
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)

Post »

Słyszałam o tej wystawie fiołkowej...
Dziękuję za fotorelację... piękne zdjęcia ;:108
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
Izolek
200p
200p
Posty: 329
Od: 26 lut 2014, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)

Post »

Świetny pomysł ze sznureczkami ;:138
nasturcja51
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 3 kwie 2015, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)

Post »

Podczytuję illonko Twój wątek od jakiegoś czasu... dzisiaj doszłam do ostatniej strony :heja Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wiedzy i profesjonalizmu ;:108 ,dziękuję Ci za ten wątek,za wiedzę którą się dzielisz ;:196 .
Fiołkoza dopadła i mnie,na początku kwietnia posadziłam pierwsze listki.Niestety nie doczekałam się sukcesu żadnego ;:222 .Jestem jednak cierpliwa i uparta.Walczę dalej eksperymentując z posobami sadzenia liści.Teraz mam już trochę własnych(zaopatrzyłam się w sadzonki) i może nareszcie doczekam się jakiegoś fiołkowego maleństwa ;:180 .Uśmierciłam tyle listków ;:145 .Dawno temu miałam fiołki i wydawało mi się że to żadna wielka filozofia rozmnożyć je z listka ;:108 Jak się myliłam,inaczej ma się sprawa z tymi odmianowymi przez które spać po nocach nie mogę.Oj,elaborat mi niechcący wyszedł :oops:
Jeszcze raz dziękuję i trzymaj tak dalej ;:63
Awatar użytkownika
Ekspresja
500p
500p
Posty: 584
Od: 22 kwie 2014, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)

Post »

@illonka
Czytam o jakiejś wystawie, ale nie jestem w temacie, bo nie mam tyle czasu aby czytać forum. Chciałam jednak zadać Ci kilka pytań:
1/ czy fiołki nie doświetlane i podlewane normalną metodą (nie na knota), mogą wyglądać tak dostojnie jak Twoje tzn. mieć jednocześnie cały bukiet kwiatów. Ja jakoś nie mogę osiągnąć takiego efektu - naraz kwitnie najwięcej 5 szt....zaznaczam, że mam tylko standardy.
2/ gdzie można kupić takie białe doniczki - "kałamarze". A może to osłonki - to napisz jakiej wielkości doniczki do nich się mieszczą;
3/ czy te pokazane (z wystawy) to miniaturki, czy są wśród nich też standardy.
Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)

Post »

Odkurzam zaniedbany troszkę ostatnimi czasy wątek :wit

Witam wszystkich miłych gości i dziękuje za ciepłe słowa ;:167

Postaram się po kolei odpowiedzieć na Wasze pytania.

Ewo, fiołeczki w szklanych kulach były ukryte na potrzeby wystawy. To są chimery i dlatego oddzieliłam je od reszty, by podkreślić ich wyjątkowość :wink:

Kasik, mam ok 50 dorosłych egzemplarzy i drugie tyle w liściach i sadzonkach. Moja kolekcja nieustannie się zmienia, dochodzi coś nowego, z czegoś rezygnuję. Miejsca niestety nie przybywa, muszę chyba znów przemeblować pokój i wykombinować miejsce na półki :lol:

Nasturcja, witaj u mnie, cieszę się że wątek się podoba, mam nadzieje, że przydały się niektóre informacje. Te początkowe są już często nieaktualne, gdyż ja też nieustannie eksperymentuję i coś zmieniam, szukam coraz lepszego sposobu rozmnażania i uprawy. Generalnie jeśli chodzi o listki to spróbuj zapewnić im następujące warunki:

Listki lubią ciepło, temperatura do rozmnażania powinna wynosić powyżej 20 stopni, optymalnie ok 24 stopni
Listki lubią wilgoć, należy utrzymywać stale umiarkowanie wilgotne podłoże. Ja ukorzeniam na knocie, jeśli Ty podlewasz z góry nie dopuszczaj do zasuszenia ziemi, lepiej podlać częściej ale mniejszą ilością wody niż zasuszyć i potem przelać, spowoduje to zgniecie liści i młodych sadzonek.
Listki potrzebują światła (wbrew temu co się powszechnie uważa, liście tez potrzebują światełka do życia) ale nie bez pośredniego nasłonecznienia, najlepsze jest jasne rozproszone światło.
Liście lubią zaciszne miejsca, bez przeciągów.
Sadzić listki płytko, najwyżej na głębokość 1-1,5 cm, wtedy maluszki wyjdą bez problemu.
Podłoże lekkie i przepuszczalne, sypka ziemia najlepiej rozluźniona perlitem. Pod knot w proporcji 1:1 do podlewania z góry wystarczy proporcja 2:1.
Powodzenia :D


Ekspresja, Wszystkie fiołki pokazane na wystawie to standardy, doniczki kupiłam od polskiego producenta ROTEX, używam ich jako osłonek do doniczek produkcyjnych 9cm.
Można mieć takie obficie kwitnące fiołki bez knota i doświetlania, pod warunkiem, że masz odpowiednie dla nich naturalne oświetlenie i zapewnisz im stałą umiarkowaną wilgotność podłoża. Obfite kwitnienie jest efektem końcowym, najpierw trzeba zadbać o system korzeniowy, masę zieloną a potem dopiero można oczekiwać bukietu kwiatów :)

Fiołeczki po wystawie odmłodzone i przesadzone, jasno i zielono zrobiło się na półkach :wink:
Kwitnie też parę sztuk niestrudzonych maniaków :wink:

?? ?????? ?????? / LE Polina Viardo
Obrazek

Obrazek

Obrazek

?? ???????? / LE Ajsedora
Obrazek

Lyon's Fortune Teller (LLG/Sorano)
Obrazek

Kirunia, fuksje na wypuszczały pączków czekam na kwiaty ;:167 Kocisko złamało mi jedną, tę piękną kolorową ale postawiłam gałązkę do wody, mam nadzieję, że wypuści korzonki :D Muszę kupić doniczki i posadzić je ;:196
Awatar użytkownika
Iwona 0103
500p
500p
Posty: 979
Od: 9 sie 2014, o 16:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pruszków

Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)

Post »

Ale Ty robisz zdjęcia ;:oj U mnie podobnie jak u Ciebie coś ubywa coś przybywa. Zostaje tylko to co mi się bardzo podoba . Mam ochotę na jakąś chimerę, trzeba będzie polatać po kwiaciarniach :wink:
Awatar użytkownika
smykla
50p
50p
Posty: 77
Od: 9 wrz 2007, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)

Post »

Witajcie
ja mam pytanie czy roslina na takim knocie jak pokazuje ILONKA nie zostanie przelana jakby stała na podstawce ?
przecież ten knot cały czas pobiera wodę i ziemia jest mokra ;:219
ewa
Selinka
50p
50p
Posty: 50
Od: 14 kwie 2013, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - przygoda trwa :)

Post »

Witaj Smykła!
Kupiłam od Ilonki kilka sadzonek na knocie i mają się świetnie-system działa bez zarzutu. Czyli roślinki nie mają za mokro.
Sama próbowałam zrobić knoty i posadziłam listki z knotem, ale okazało się, że zrobiłam kilka błędów, bo tu chodzi o precyzję.Czyli zrozumiałam, co jest ważne-tzn:
1. bardzo przepuszczalne podłoże
2. zasadzenie rośliny bez dociskania podłoża
3.mała doniczka/pojemnik/kubeczek-chodzi o szybkie przesychanie podłoża
4.proporcjonalnej grubości w stosunku do wielkości pojemnika i ilości podłoża knot -w sumie lepszy zbyt cienki knot niż za gruby
5.knot z odpowiedniego gatunku materiału (właściwa chłonność)
6.wstępne podlanie rośliny z knotem (namoczonym, nie suchym!!!) zaraz po posadzeniu
7.systematyczne pilnowanie by knot swobodnie zwisał do wody i by jej poziom był odpowiedni ( aby knot miał co pić i aby spód pojemnika z rośliną nie dotykał dnem do wody, ale miał pustą przestrzeń na powietrze)
Poproszę o weryfikację , Ilonko, jeśli coś napisałam nie tak.

Sama bardzo chciałabym uprawiać przynajmniej część fiołków w hydroponice (mam hoje w hydro). Proszę o opinię i porady praktyków. Hoje z powodzeniem przenosiłam z ziemi do keramzytu, czy z fiołkami też się uda? Czy raczej trzeba ciąć głowę i ukorzeniać na nowo?Ucięłam tak dorosłą chimerę i już ma korzenie. Reszta to listki i klujące się pierwsze maluchy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”