Grusza - choroby i szkodniki

[ERNRUD]

To są już straty Ewa. Jak najszybciej wyrzucić.
A gruszą Suszka na razie bym się nie przejmował. Dziurki pewnikiem są efektem żeru jakiegoś owada, a jedna plamka parcha nie stanowi większego problemu. W tym roku grusze, którymi się zanjmuję na tym etapie są silniej porażone.

[Ewao4]

A co jest przyczyną ,że tak padły trzy grusze z czterech??Dlaczego zaschły zielone liście i zrobiły się czarne?Czy może to być wina gliniastej ziemi 3b??

[Suszek]

a jedna plamka parcha nie stanowi większego problemu

Dziękuję Ci ERNRUDZIE za odpowoiedź. Czyli, że to jednak parch? (Mowa o środkowym liściu, te nadgryzione prawdę mówiąc zignorowałem).
Pytam bo chciałem wiedzieć jak to wygląda w realu w przypadku gruszy:) (jak na jabłakach neistety wiem ) Niestety to nie jest jeden listek, choć nie jest tych objawów jakoś wiele, przynajmniej na ten moment mogę uznać, że te objawy występują pojedynczo w różnych miejscach korony.

[ERNRUD]

To nie wina gliniastej gleby, a 3b to aż za dobra bonitacja dla jabłoni. Bankowo infekcja, oby nie Erwinia amylovora..

Parch na gruszy wygląda podobnie jak na jabłoni. Można przyjąć, że ogólnie wyrządza jednak mniejsze szkody niż u ziarnkowego krewniaka. Takie objawy jak u Ciebie nie stanowią większego problemu, ale obserwuj te drzewo w kolejnych latach.

[Ewao4]

A czy jak usunę te grusze i posadzę nowe to czy jest szansa,że się nie zarażą??

[ERNRUD]

Tak, jest taka szansa. Myślę nawet, że trzeba tak zrobić. Tylko skupić się potem na skrupulatnej pielęgnacji.

[Ewao4]

Sadzone były jesienią,wiosną pryskałam miedzianem,pomimo to grusze zachorowały Czy można je czymś jeszcze wyleczyć??Co dwa tygodnie dolistnie i doglebowo podlewam Florovitem ale poprawy nie widać...Czy jednak szansy nie ma nawet czymś pryskając??

[Ewao4]

W maju podsypałam tylko pod każde młode drzewko łyżkę azofoski a niedawno jak zaczęły usychać listki to co dwa tygodnie podlewam rozpuszczonym Florovitem 5 ml na 2 l wody ale niewiele to daje.Może to faktycznie zaraza:(

[Pomidek]

Zauważyłem coś niepokojącego na mojej 5-letniej klapsie. Mianowicie pęka mi kora na podkładce.




Wygląda to jakby mróz to zrobił. Ale proszę poradźcie mi co z tym zrobić??

[Ewao4]

Jesienią,jak już wcześniej pisałam ,posadziłam 4 grusze;klapsę,konferencję,lipcówkę kolorową i bonkretę.Najpierw wypadła bonkreta,liście póżno zaczęły wychodzić i niedługo potem zaczęły stopniowo czernieć Potem to samo zaczęło się dziać na lipcówce i konferencji.Lipcówka tak samo,wszystkie liście czarne a konferencja -czarnych niecała połowa.Czekam i obserwuję,czy da się ją uratować.Najlepiej ma się klapsa,oprócz tego,że gdzie nie tu kropki rdzy ale była pryskana.Dodam,że wszystkie były wiosną pryskane miedzianem.Jak myślicie,czy są jakieś w ogóle odporne odmiany na te choroby?? Chodzi mi o odporność na to czarnienie liści czyli chyba zarazę ogniową.Bo klapsa pomimo rdzy dobrze się trzyma chociaż rośnie obok tamtych.

[faniczekolady]

@pomidek
@ewao4
na jakiej podkładce są wasze grusze?

[Pomidek]

Na pewno na kaukaskiej. Pigwa nie była wtedy jeszcze popularna.

[faniczekolady]

Kaukazka powinna dobrze znosić mrozy...
Na twoim miejscu na wiosne posadziłbym 10-20cm od pieńka podkładkę gruszy kaukazkiej i zrobił żywe łączenie most szczepienie.
Nawet jeśli kora na starej podkładce będzie obumarta to drzewko powinno jeszcze jakiś czas ciągnąć ,do tego czasu można będzie uratować mostowaniem (czy jak to się tam nazywa w gwarze szkółkarskiej ).
Sam nigdy tego nie robiłem,może inny coś lepszego doradzą.