Wiosna, piaski no i my :)

[garbowski]

Witaj Janusz, to wszystko już było wcześniej, poza tą podwyższoną rabatą. Prace o ile pozwala na to upał pomalutku posuwają sie do przodu. Dziś rano prawie skończyłem obudowę ujęcia wody . Poprzednie, drewniane po prostu sie rozpadło. Teraz będzie z białego kamienia. Hmmmmm to nie łopata chlebowa..ot taka reszta szczotki do obmiatania wokoło paleniska . Pozdrawiamy również serdecznie.

[garbowski]

Pierwszy od dawna fajny poranek, chłodno i "żółte" nie pali.

[Volvosia]

Żółte może nie pali, ale inne kolory dają po oczach.

[Daria_Eliza]

A co to jest na 3. zdjęciu?

[Volvosia]

Koleus Blumego?

[Daria_Eliza]

Ja też podejrzewam, że to jakaś? odmiana koleusa.

[garbowski]

Ja się tam nie znam ale chyba macie rację.

Dalej upały, dalej brak deszczu, kiepsko to wygląda. A rano było tak fajnie, wiaterek, chmurki.

[ewa-s]

Danusiu i Andrzeju napisałam już w wątku lubelskim,ale jeszcze i w Waszym wątku dziękujemy Sam za serdeczne przyjęcie i bardzo miłe spotkanie,za możliwość obejrzenia Waszego Leśnego Ogrodu,który doskonale współgra z leśnym otoczeniem.
Bardzo dziękujemy i zapraszamy do nas
Pozdrawiamy

[Tajka]

Andrzejku cudne liliowce i floksy.
W końcu nasze ogrody odpoczną od upałów i suszy.

[garbowski]

Ewa to jest szybka kobitka, i u nas na działce była i u kogoś w ogrodzie leśnym, no szacun się należy
Teresko mała to pociecha, następny, cały tydzień ponad 30 zapowiadają, kolejne, stare leszczyny wypadły, no po prostu nie jesteśmy w stanie podlać wszystkiego

[lora]

a ja takich liliowców czerwonych nie mam

[ewa-s]

Andrzej,żartuj sobie,żartuj,a dla mnie to jest ogród,a nie jakaś działeczka.
Wszystko jest co potrzeba i dla ciała i dla ducha.
Super chata z pamiątkami z przeszłości,grill,stół biesiadny,huśtawka,a wszystko w otoczeniu bujnej roślinności.
Począwszy od niziutkich rojników i rozchodników,wysokich bylin,krzewów,pnączy,aż po wysokie sosny.
No,ale skromność cechuje ludzi wielkich

[kaja_krys]

Ogród leśny to jest coś! Ślicznie! i ten żywiczny zapach! - wieczorem, ale też w upalne popołudnia.
Fascynują mnie Twoje zdjęcia chmurzastego nieba: taka precyzja daje takie widoki. A zdradziłbyś tajemnicę wykorzystywanego urządzenia do tych zdjęć? Ja mam starego Olimpusa i tak się przymierzam, by wymienić - ale cóż laik jestem a do tego strachliwy. Bojam się, że nie podołam tym nowoczesnym urządzeniom.