Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
eriopus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1339
Od: 24 cze 2015, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

Post »

Ciągle się zachwycam kwiatami tych hibiskusów. Czy tyje wysiewasz czy może ukorzeniasz fragmenty pędów?
Awatar użytkownika
aledra7
1000p
1000p
Posty: 1658
Od: 21 paź 2008, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

Post »

Kochana jak Ci to wszystko zakwitnie to będzie pięknie, już zazdroszczę ;:oj
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

Post »

Eriopus, to co pokazywalam kwitnace do tej pory, to albo ukorzeniane "sadzonki ciete" - i tych jest najwiecej - albo wrecz "gotowce", kupione juz ukorzenione, z wyjatkiem New Apollo w centrum ogrodniczym po prostu. Siewki jeszcze mi nie kwitna. Zagladam juz pozadliwie w czubki tych najwiekszych ubieglorocznych, w nadziei ze cos sie tam na ksztalt paczka pojawi, ale poki co dranie sie zbroja w zielone.
Oj, aledra... Doczekac sie juz nie moge. Zwlaszcza kwitnien siewkowych bo to jest najwieksza niespodzianka. Chociaz każdy "pierwszy raz" jest emocjonujacy. Na zywo zwykle kwiat wyglada inaczej niz na zdjeciu.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20242
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

Post »

Zagladam juz pozadliwie
Noo, zabrzmiało nieźle! ;:204

Ale szczerze pisząc ja również lubię jak mi rośliny kwitną i to różne, bardzo na nie czekam bo przecież po to je hoduję.
Hibiskusy chociaż nie mam ich wiele - tylko kilka, może kiedyś chciałbym mieć kilka więcej - tak pięknie wyglądają z kwiatami że rozumiem o czym piszesz. Ba, często tutaj właśnie zaglądam w nadziei zobaczenia tych niezwykłych kwiatów. ;:173
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

Post »

Henryku, z hibiskusami to tak po ichniemu jest. One lubia ciepelko, sloneczko i duzo papu, szczegolnie potasu. (Fosforu za to nie lubia.) U nas papu do woli moge dac, ale sloneczka im nie zalatwie, a pogoda tego lata bardzo przypomina jesien - zimno, ciemno, mokro. Wyobrazasz sobie srodek lata i wlaczony na noc grzejnik w domu? Temperatura w sypialni 16 stopni. W tym momencie w domu jest 18-19 stopni tylko, sadzonki powtykalam do podgrzewanej mnozarki i latam co chwile sprawdzic jaka u nich temperatura, bo mnozarka nie ma termostatu. ;:306 No, nic - troche ruchu nie zawadzi, a schody sa dobre na nogi i tylek. ;:224
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16349
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

Post »

Hibiskusowy żłobek rośnie w siłę. Dobrze im u Ciebie. Takie mlauchy to chyba szybko rosną...tak mi się wydaje, że widać postępy w rozwoju liści....

I naraz tyle kwitnień Masz ;:138
Każdy kwiat nieco inny, każdy - piękny.

Zazdroszczę nieco chłodu - u mnie upały wielkie. W mieszkaniu do poniedziałku - temperatura wynosiła 32 stopnie. Nareszcie przyszedł deszcz i spadła temperatura do około +26 stopni. I jak tu spać...
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

Post »

Juz Ci zrobie porownanie...
Nie rosna jakos tak bardzo szybko. Najlepiej widac rozwoj zaraz po wsadzeniu w ziemie, kiedy wydluzaja sie lodyzki i doslownie z dnia na dzien roslinki unosza liscienie coraz wyzej, a same liscienie troche rosna. Potem etap pierwszych listkow - w tym momencie juz sie zaczynaja pojawiac.

13 lipca, siewki swiezo posadzone w podloze.
Obrazek

28 lipca, to wczoraj wrzucone.
Obrazek

Dzis - wiekszosc jest na etapie pierwszego liscia wlasciwego.
Obrazek

Niom, raz sie sypnie kilka, potem znow cisza. Paki sa, na rozwoj trzeba poczekac. W tym momencie tylko "dyzurna" lacunosa kwitniena dwoch baldaszkach i przekwita obovata picta.
Zazdroszcze upalow... Mamy wakacje. Od prawie dwoch tygodni kisniemy w domu, bo co chwile pada. Jest zimno - nie chlodno, a zimno - jest ponuro. Jest teoretycznie lato, a ja dogrzewam dom!! ;:223
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

Post »

Uff, nareszcie dotarłam do końca :) Dzieje się jak widzę, oj dzieje ;:oj Co Ty zrobisz z taką ilością maluchów? :shock: Zakładając oczywiście, że większość przeżyje ;:108 Piękne kwitnienia, i hibiskusowe, i hoyowe ;:173 Też mnie dzisiaj powitał "talerz satelitarny" :heja
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

Post »

Wiekszosc powinna przezyc. Z ubieglorocznych padl mi jeden, co do drugiego jeszcze nie wiem, reszta ma sie dobrze lub przynajmniej niezle. Co dalej? Poczekam na kwiaty i wtedy będę decydowac - prawdopodobnie czesc nie bedzie jakos specjalnie zachwycajaca. Zwykle maly ulamek siewek daje naprawde ciekawe kwiaty.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

Post »

Też będę w tym roku próbować z nasionkami tzn. najpierw muszę zmusić hibki do ich produkcji ;:224 Czerwony pełny w końcu ma pąki, niezawodny zwyklaczek też - zostaje poczekać aż 2 kwiaty pojawią się jednocześnie ;:108
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
aledra7
1000p
1000p
Posty: 1658
Od: 21 paź 2008, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

Post »

Kingusiu a po jakim czasie taki hibiskus z nasionek zaczyna kwitnąć?
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20242
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

Post »

crazydaisy napisał(a):
Zazdroszcze upalow... Mamy wakacje. Od prawie dwoch tygodni kisniemy w domu, bo co chwile pada. Jest zimno - nie chlodno, a zimno - jest ponuro. Jest teoretycznie lato, a ja dogrzewam dom!! ;:223
Teraz jest dobrze ale jak było przez dwa tygodnie naprawdę masakrycznie gorąco (30-35stopni) to nie do pozazdroszczenia.
To zależy co kto lubi - ja wolę chłodniej ale co wolą rośliny nie wiadomo. Kaktusy mają latem swój okres spoczynku ale już np. hoje rosną w tym czasie (oczywiście cieniowane) doskonale. :)
...co zrobisz z taką ilością maluchów...
Wiekszosc powinna przezyc. Z ubieglorocznych padl mi jeden, co do drugiego jeszcze nie wiem, reszta ma sie dobrze lub przynajmniej niezle. Co dalej? Poczekam na kwiaty i wtedy będę decydowac - prawdopodobnie czesc nie bedzie jakos specjalnie zachwycajaca. Zwykle maly ulamek siewek daje naprawde ciekawe kwiaty.
Coś mi mówi, że dla mnie i Twoje odrzuty były by rarytasami.
Jakby coś to pamiętaj, że ustawiam się po nie na początku kolejeczki! ;:198 ;:173
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

Post »

Blueberry, nasiona z pelnego ciezko uzyskac u mnie - nie ma dojscia do pretoslupa. Dran sie maskuje w tych farfoclach platkowych. Dokladnie - musza dwa kwitnac jednoczesnie. Rosnie mi nasiennik na Wahine i mam nadzieje, ze cos tam bedzie.
Aledra, zalezy od klimatu. Widzialam siewke polroczna kwitnaca, ale to nie u nas. O ile wiem, u nas powyzej roku. Zanim mi sie przedziorek ruszyl, mialam pak na najwiekszej siewce, wiec gdyby nie kataklizm, to pewnie by juz kwitla - niespelna roczna. A tak to czekam dalej.
Henryku, ja mam w tej chwili za oknem szaro, na ermometrzze 18 stopni. Przeciez to niegodne srodka lata! Jak w tym maja kwitnac hibiskusy, rosnac hoje, sieweczki? Jak ukorzeniac "patolki"? Zaczely mi gnic na potege. Co jeszcze jakos rokowalo, poprzycinalam i wsadzilam do ogrzewanej mnozarki (W lecie!), a jednego, ktory wygladal rozpaczliwie zaszczepilam. Pisalam o tym. Takie prowizorki w zyciu nie uprawialam. Naprawde chetnie bym sie zamienila na 30+ w ciagu dnia.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”