Ogród Madzi - część 2
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Madzi - część 2
Madziu...gratuluję!!!
Zajrzalam z ciekawości - jak tam bieg chociaż tak naprawdę to wiedziałam, że było super.
Pamiętam o zwrocie koszyczka, ale mamy aktualnie gości (przesympatycznych i przemilych) wiec na razie jestem uziemniona. Teraz uciekłam do domu znad jeziora bo zimno i wieje. Dobrze że już nie leje.....
Lilie robią wrażenie zarówno oglądane na własne oczy jak i na zdjęciach. Twoje są wyjątkowo dorodne
Zajrzalam z ciekawości - jak tam bieg chociaż tak naprawdę to wiedziałam, że było super.
Pamiętam o zwrocie koszyczka, ale mamy aktualnie gości (przesympatycznych i przemilych) wiec na razie jestem uziemniona. Teraz uciekłam do domu znad jeziora bo zimno i wieje. Dobrze że już nie leje.....
Lilie robią wrażenie zarówno oglądane na własne oczy jak i na zdjęciach. Twoje są wyjątkowo dorodne
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Madzi - część 2
O ho ho , Ty biegasz, to wspaniała sprawa, pełny szacunek Ja aż takim sportowcem nie jestem , ale chodzę z kijkami , więc podziwiam biegaczkę szczerze
Masz cudne liliowce, hortensje, piękny , mały perukowiec, mój poszedł do nieba z wzrostem ślicznie u Ciebie . A rudbekie to już uwielbiam , to kolor słoneczka i rozjaśniają nam ogrody
Masz cudne liliowce, hortensje, piękny , mały perukowiec, mój poszedł do nieba z wzrostem ślicznie u Ciebie . A rudbekie to już uwielbiam , to kolor słoneczka i rozjaśniają nam ogrody
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Madzi - część 2
Madziu gratuluję medalu.
Takie dystanse to dla mnie całkowita abstrakcja.
Ale wiem, że Ty masz wspaniałą formę.
Jeśli chodzi o te lilie co to miały być białe i różowe a okazały się inne.
Trzeba przyznać, że ta pomyłka okazała się całkiem dobra.
Masz teraz takie dorodne liliowe drzewa a do tego pachnące.
Takie dystanse to dla mnie całkowita abstrakcja.
Ale wiem, że Ty masz wspaniałą formę.
Jeśli chodzi o te lilie co to miały być białe i różowe a okazały się inne.
Trzeba przyznać, że ta pomyłka okazała się całkiem dobra.
Masz teraz takie dorodne liliowe drzewa a do tego pachnące.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 2
Kilka dni mnie tu nie było, ale chciałam porobić wpierw nowe zdjęcia.
Dziś w końcu się udało.
Alicjo,
to ,,fajnie było" jest bardzo szerokim i oględnym określeniem.
Całkiem dobrze ujęte jest to tutaj.
Tulap,
drzewa liliowe mają to do siebie, że mieszczą się między innymi roślinami. Na całe szczęście.
Beatko,
takie długie dystanse mają to coś.
Tak było na 51 kilometrze.
Asiu,
da się nawet więcej, mam zresztą na to chętkę i już sobie upatrzyłam kolejny bieg.
Miejmy nadzieję, ze lato zatrzyma się u nas na dłużej.
ja w każdym razie gonić go nie zamierzam.
Małgosiu,
ja codziennie oblatuję cały ogród w oczekiwaniu na lilie, które jeszcze są w pąkach.
Karolino,
perukowiec nie jest taki mały.
Ma ze dwa metry wysokości, szerokości pewnie prawie dwa razy tyle.
Krysiu,
od tych dystansów to mi się czasem poczucie odległości przestawia.
Ale daję radę
Dziś doszłam do wniosku, że za rok pokupuję trochę cebul lilii od ,,wątpliwych sprzedawców" - mają duże i ładne cebule - tylko odmiany im się nie zgadzają.
Ale na tym właśnie polega urok liliowych niespodzianek.
******************************************
Narobiłam sporo fotek, na początek rudbekie - kwiaty lata, które wreszcie sobie o nas przypomniało.
A tutaj łąka rudbekiowa, którą zasiałam jakieś trzy lata temu:
Dziś w końcu się udało.
Alicjo,
to ,,fajnie było" jest bardzo szerokim i oględnym określeniem.
Całkiem dobrze ujęte jest to tutaj.
Tulap,
drzewa liliowe mają to do siebie, że mieszczą się między innymi roślinami. Na całe szczęście.
Beatko,
takie długie dystanse mają to coś.
Tak było na 51 kilometrze.
Asiu,
da się nawet więcej, mam zresztą na to chętkę i już sobie upatrzyłam kolejny bieg.
Miejmy nadzieję, ze lato zatrzyma się u nas na dłużej.
ja w każdym razie gonić go nie zamierzam.
Małgosiu,
ja codziennie oblatuję cały ogród w oczekiwaniu na lilie, które jeszcze są w pąkach.
Karolino,
perukowiec nie jest taki mały.
Ma ze dwa metry wysokości, szerokości pewnie prawie dwa razy tyle.
Krysiu,
od tych dystansów to mi się czasem poczucie odległości przestawia.
Ale daję radę
Dziś doszłam do wniosku, że za rok pokupuję trochę cebul lilii od ,,wątpliwych sprzedawców" - mają duże i ładne cebule - tylko odmiany im się nie zgadzają.
Ale na tym właśnie polega urok liliowych niespodzianek.
******************************************
Narobiłam sporo fotek, na początek rudbekie - kwiaty lata, które wreszcie sobie o nas przypomniało.
A tutaj łąka rudbekiowa, którą zasiałam jakieś trzy lata temu:
- Iw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 942
- Od: 4 sie 2008, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 2
Łąka rudbekiowa zachwyca. CUDO !!! Wysadzałaś ? Siałaś ? Czy one już tak same się rozsiewają ?
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4741
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Madzi - część 2
Wyrozumiała jesteś Madziu, jak by mi się trafił kolor żółty zamiast różu czy bieli to chyba bym się rozczarowała, choć akurat na liliach ( i różach) ten kolor mi się podoba Gratuluję udziału i ukończenia biegu, nawet nie specjalnie widać na Tobie zmęczenie na 51 km trasy
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Madzi - część 2
Magdo, wpisuję się do ciebie żeby już nie zgubić i za moment zaczynam wielkie czytanie twojego wątku.. Czekam też na zdjęcie szkarłatki, którą rozpoznałaś w moim wątku.. Nie miałam pojęcia, że to aż taki olbrzym Powiedziano nam, że w naszych warunkach dorasta do około 1,5 metra.. ale żeby aż 2x2
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 2
Iwona,
pierwsze rudbekie wysiałam - rozrzuciłam tam zaschnięte łęty wraz z nasionami.
Teraz sieją się już same.
Olu,
do pewnego momentu też nie zawsze byłam zadowolona z ,,roślinnych niespodzianek".
Ale już mi przeszło.
Nawet, jak trafia mi się inny kolor kwiatu, niż oczekiwałam, to i tak ostatecznie jest ładnie.
Sabina,
moja szkarłatka rośnie u mnie trzeci sezon.
W pierwszym roku miała może ze 30-40 cm.
Obecnie ma gdzieś 1,70 m.
Zakładam, że nie jest to ostateczny rozmiar - mamy przecież suchy i chłodny rok.
Na szerokość - drugie tyle.
Wbiłam wokół 4 paliki i obwiązałam sznurkiem żeby się nie rozłożyła mocniej.
A oto ona:
*********************************
A oto gunnera oraz jej kwiatostan z bliska:
Perowskia:
Miskanty:
Powojniki ,,Błękitny Anioł" oraz ,,Purpurea Plena":
Kolejna porcja fotek za chwilę...
pierwsze rudbekie wysiałam - rozrzuciłam tam zaschnięte łęty wraz z nasionami.
Teraz sieją się już same.
Olu,
do pewnego momentu też nie zawsze byłam zadowolona z ,,roślinnych niespodzianek".
Ale już mi przeszło.
Nawet, jak trafia mi się inny kolor kwiatu, niż oczekiwałam, to i tak ostatecznie jest ładnie.
Sabina,
moja szkarłatka rośnie u mnie trzeci sezon.
W pierwszym roku miała może ze 30-40 cm.
Obecnie ma gdzieś 1,70 m.
Zakładam, że nie jest to ostateczny rozmiar - mamy przecież suchy i chłodny rok.
Na szerokość - drugie tyle.
Wbiłam wokół 4 paliki i obwiązałam sznurkiem żeby się nie rozłożyła mocniej.
A oto ona:
*********************************
A oto gunnera oraz jej kwiatostan z bliska:
Perowskia:
Miskanty:
Powojniki ,,Błękitny Anioł" oraz ,,Purpurea Plena":
Kolejna porcja fotek za chwilę...
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Madzi - część 2
Madziu ...ta brązowa rudbekia jest świetna!
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Madzi - część 2
Matko, jakie to ogromne i jeszcze rośnie ci w pełnym słońcu, a nam powiedziano, że do półcienia trzeba wsadzić
Marzę o takiej łące rudbekii, za rok koniecznie wysieję nasiona.. Czy ona zakwitnie w pierwszym czy drugim roku po posianiu?
Marzę o takiej łące rudbekii, za rok koniecznie wysieję nasiona.. Czy ona zakwitnie w pierwszym czy drugim roku po posianiu?
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 2
Marysiu,
planuję oznaczyć te brązowe rudbekie w celu zebrania nasion.
Będę pamiętać o Tobie.
Sabino,
szkarłatka, owszem, półcień też znosi.
Jednak najbujniej rośnie na żyznej, próchniczej glebie w pełnym słońcu.
Przy dostatku wilgoci i ciepła może osiągać w takich warunkach nawet około 3 metry.
Do tego daje obfity samosiew.
Ja siewki likwiduję zanim na dobre podrosną, w przeciwnym razie groźba poważnego zachwaszczenia ogrodu staje się realna.
Tym bardziej, że ptaki roznoszą nasiona w sporej odległości.
*********************************
Pozanudzam liliami...
...i hortensjami:
Zaczęły się zawilce japońskie:
Katalpa kwitnie kiśćmi, jak u kasztanowca, kwiatkami, jak u storczyka, a zapach ma, jak perfumowane mydło:
Czerwień i srebro, dwa urokliwe kolory w ogrodzie:
Lato:
planuję oznaczyć te brązowe rudbekie w celu zebrania nasion.
Będę pamiętać o Tobie.
Sabino,
szkarłatka, owszem, półcień też znosi.
Jednak najbujniej rośnie na żyznej, próchniczej glebie w pełnym słońcu.
Przy dostatku wilgoci i ciepła może osiągać w takich warunkach nawet około 3 metry.
Do tego daje obfity samosiew.
Ja siewki likwiduję zanim na dobre podrosną, w przeciwnym razie groźba poważnego zachwaszczenia ogrodu staje się realna.
Tym bardziej, że ptaki roznoszą nasiona w sporej odległości.
*********************************
Pozanudzam liliami...
...i hortensjami:
Zaczęły się zawilce japońskie:
Katalpa kwitnie kiśćmi, jak u kasztanowca, kwiatkami, jak u storczyka, a zapach ma, jak perfumowane mydło:
Czerwień i srebro, dwa urokliwe kolory w ogrodzie:
Lato:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród Madzi - część 2
Madziu!
Pięknie kwitnie Twoja katalpa . Moja w tej suszy zrzuciła wszystkie kwiaty, nawet zdjęcia nie zdążyłam zrobić .
Takie wielkie kępy kwitnących roślin zachwycają. Wszystkie akceptuję, no może poza tą łączką "jajecznicy"... A już szczególnie nie lubię tej brązowej...
Ot, de gustibus... .
- Jagi
Pięknie kwitnie Twoja katalpa . Moja w tej suszy zrzuciła wszystkie kwiaty, nawet zdjęcia nie zdążyłam zrobić .
Takie wielkie kępy kwitnących roślin zachwycają. Wszystkie akceptuję, no może poza tą łączką "jajecznicy"... A już szczególnie nie lubię tej brązowej...
Ot, de gustibus... .
- Jagi
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Madzi - część 2
Ale Ty masz tam pięknie Przede wszystkim masz duży teren , masę drzew w tle , no i kwiaty, kwiaty Rudbekie są cudne, uwielbiam je , zwłaszcza dlatego ,że same się sieją , nieczego od nas nie wymagają , łąka piękna Jabłoneczka ozdobna z jabłuszkami to jak bym widziała swoją zawilce, też bezproblemowe i piękne się rozrastają , tez uwielbiam Zaraz się okaże ,że wszystko uwielbiam Perukowiec nadal piękny, ma miejsce żeby tak w szerz. ja swojego podcinam i poszedł do nieba, ale nie mam miejsca Super trawy Ale najbardziej zazdroszczę katalpy Ja mam dwie i obie kwitły jakoś szczątkowo, rachitycznie Czy coś specjalnego przy nich robisz , czy tak same z siebie ?