Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

[crazydaisy]

W wyniku dyskusji o przydatnosci pelnych kwiatow w rozmnazaniu generatywnym. Zrobilam sekcje.
Bardzo sie przydala. Widac w ilosci skielkowanych roslin i w tempie kielkowania.

[hen_s]

Naprawdę podziwiam i doceniam Twoje zacięcie do poszerzenia wiedzy o swoich ulubieńcach. Jestem pod wrażeniem!

[crazydaisy]

Zwykla ciekawosc. Nie zagladalam "co kwiatek ma w srodku" to zagladnelam. Ciekawe, to zwlaszcza to co pokazalo ostatnie zdjecie.

Dzis tatus kupil dziecku roslinke. Bo jak opowiedzialam malemu jak sie to zywi, to dziecko chcialo miec "roslinke, ktora robi haps". Dorobilam sie lokatora... Swoja droga, ja to moge nudzic o nowego chwasta. Do woli!

[Blueberry]

Fajny ten nowy lokator mam nadzieję że uda się go utrzymać przy życiu, bo owadożerne są wymagające, trzymam kciuki

[crazydaisy]

Tego sie boje.

[izary]

Kinga, jak nie Ty to kto??? Dasz radę,

[Blueberry]

Kinga, jak nie Ty to kto??? Dasz radę,

Też tak myślę trzymam kciuki

[crazydaisy]

Ech, bo to upierdliwe jest w utrzymaniu. Podlewac miekka woda, zimowac w chlodzie... Nie przelac, nie przesuszyc... No, nic - stoi z hibkami i mam nadzieje, ze nie "chlapne" jej odruchowo tego, co hibkom leje, bo to stoi w zdecydowanej opozycji do zakazu zasilania.
Poki co siarczku magnezu nie dostala, choc dosc jej tak zalosnie z kleszczykow patrzylo.

[Bizu]

A ja znów jestem pod wielkim wrażeniem. Chyba też zacznę "dopalacze" na moje starsze hoje lać Kerri moje marzenie.

[crazydaisy]

Bizu, to chyba dziala, bo lacunosa kwitnie jakby od tego jej istnienie zalezalo, a dzis znalazlam pedulca na malenkiej Meredithii, ktorej ym o takie pomysly nie podejrzewala. Kilka hoi kombinuje z kwitnieniami, mimo ze w sumie to mlodziez jeszcze.
Bylo mowic... Mialam kerrii wyrosnieta z walentykowego liscia i byla do zbycia z racji posiadania drugiej, wiekszej. Poszla na aukcje.

No i mam niespodzianke... Tak znienacka zakwitla hoja sheperdii.

[hen_s]

Ładne chociaż nieduże kwiatuszki.

A u mnie w tym roku ona akurat nie zakwitła chociaż jest już kilkuletnia i do tej pory nie zawodziła. Coś jej nie przypasowało... Może się jeszcze namyśli!

[crazydaisy]

Bije sie z kenejiana. Drugi raz zrzucila paczki i to takie juz gotowe do rozwiniecia. Tez cos jej nie pasi.

[eriopus]

Bo kenejiana jest taka niedobra. Wystarczy o dzień spoźnić się z podlaniem i cały trud idzie na marne