Słoneczne rabaty 2
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11832
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty 2
Sabinko u mnie dziś 32 stopnie. Kwiaty róż się ugotowały, tylko Chopin się trzyma. Jak wróciłam do domu, to nawet nie ruszam się do ogrodu. Sasanki czekają w doniczkach na deszcz, powędrują na rabaty.
-
- 50p
- Posty: 75
- Od: 3 sie 2009, o 19:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Słoneczne rabaty 2
Czy to znaczy, że teraz jest pora na sadzenie sasanek? Czy ewentualnie mogę jeszcze wysiać?
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Słoneczne rabaty 2
Sabinko, u mnie sytuacja wygląda podobnie, tylko, że taki upał jest już od trzech dni. Lilie przekwitają w zawrotnym tempie
Martwię się różami, bo niektóre już zaczynają drugie kwitnienie. Na razie osłoniłam Abrahama Darby parasolem , tylko czy to coś zmieni?
Sprawdzałam dzisiaj długoterminową prognozę pogody i niestety nie wygląda to kolorowo Takie upały mogą być jeszcze przez dwa tygodnie...przynajmniej u nas. Ja lubię ciepełko, ale takie temperatury to już przesada. To nie jest normalne lato, to masakra jakaś.
Czarno widzę te kwiaty różane. W taki skwar wszystko się upiecze jak na grillu...Na dodatek nic nie wskazuje, że spadnie deszcz, więc susza będzie jeszcze większa. A miało być tak pięknie
Martwię się różami, bo niektóre już zaczynają drugie kwitnienie. Na razie osłoniłam Abrahama Darby parasolem , tylko czy to coś zmieni?
Sprawdzałam dzisiaj długoterminową prognozę pogody i niestety nie wygląda to kolorowo Takie upały mogą być jeszcze przez dwa tygodnie...przynajmniej u nas. Ja lubię ciepełko, ale takie temperatury to już przesada. To nie jest normalne lato, to masakra jakaś.
Czarno widzę te kwiaty różane. W taki skwar wszystko się upiecze jak na grillu...Na dodatek nic nie wskazuje, że spadnie deszcz, więc susza będzie jeszcze większa. A miało być tak pięknie
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Słoneczne rabaty 2
Witaj Sabinko
Ja również jestem w szoku jak widzę prognozy pogody.Nie należę do marud,ale jak nie spadnie deszcz będzie nieciekawie i niestety czarno to widzę.
W tym roku nie nacieszyłam się różyczkami,liczyłam na drugie kwitnienie, a tu susza.
Pozdrawiam upalnie
Ja również jestem w szoku jak widzę prognozy pogody.Nie należę do marud,ale jak nie spadnie deszcz będzie nieciekawie i niestety czarno to widzę.
W tym roku nie nacieszyłam się różyczkami,liczyłam na drugie kwitnienie, a tu susza.
Pozdrawiam upalnie
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty 2
Matulu kochana, właśnie skończyłam ogarniać zdjęcia a to już prawie północ
Powiem wam tylko, że dzisiaj popołudniu zrobiło się nagle ciemno, zaczęło straszyć burzą (kto by się bał, jak tu każdy liczy na deszcz ) i jak zwykle przeszło wszystko bokiem. Po 15 minutach wyszło słońce i zaczął padać deszcz Czegoś takiego jeszcze nie widziałam, prawie przez pół godziny równomiernie padało z czystego, niebieskiego nieba, a ciemne chmurzyska nadal wisiały wokół Krosna. Na koniec jeszcze dostaliśmy bonusową tęczę Jutro zapowiadają 34 stopnie i bardzo gwałtowne burze przez niemal całe popołudnie. Może te całe upały nie będą takie straszne jeśli będzie regularnie podlewało
Zuza, no przyznam, że zimowania lwich paszczek z zielonymi liśćmi jeszcze nie widziałam Niestety taką mamy porę, że z reguły i u mnie licznik wieczorami szaleje i aż boję się jak przyjdzie rachunek
Wando, twoje dęby to błogosławieństwo w taki skwar. Z drugiej jednak strony olbrzymie drzewa potrzebują olbrzymiej ilości wody, więc pewnie z suszą walczysz jak my wszyscy
Sonia, chcesz powiedzieć, że już ładnie wzeszły? gratulacje, mam nadzieję, że wyjdą te kolorki, o których marzyłaś Czy ty pisałaś się u mnie na nasiona orlików??
Kinia, pewnie, że siej, do zimy jeszcze kawałek i powinny jeszcze ładnie powschodzić
Dorotko, czytam i nie wierzę Poważnie osłoniłaś Abrahama parasolem?? ty naprawdę kochasz te swoje róże Dwa tygodnie upałów to akurat żeby "zabić" całe drugie kwitnienie.. nie wiem co napisać, nic tylko się zastrzelić albo przerzucić na hodowlę kaktusów.. koneserzy mają pewnie najlepszy czas w całym sezonie
Aniu, u mnie dzisiaj coś popadało. Jutro też zapowiadają opady powyżej skali (sprawdzam sobie na meteo.pl) Gorzej z tym prażącym słońcem. Z różanych płatków wychodzą skwarki już po kilku godzinach
Obiecałam zdjęcia i są zdjęcia
Zacznę od róż, bo jak tak dalej pójdzie to niedługo zostaną same liściory..
Rhapsody in Blue w swojej grupie kolorystycznej z floksikami i lilią Medusa
niezawodna Nostalgie, nie straszne jej upały i żar lejący się z nieba. Nie przypala się i nie osypuje mimo stanowiska w pełnym słońcu od samego rana do wieczora.
Mister Lincoln. Rano była piękna.. popołudniu skwarek
Mary Rose, młodziutki krzaczek i jego drugie kwitnienie
John Davis
Leonardo da Vinci
Ingrid Bergman... ciekawe jak długo wytrzyma na słońcu z tym krzykliwym kolorem..
Doris Tysterman. Przykład na to jak można docenić nietypową różę kupioną za piątaka i wetkniętą jako tło. Z godnością znosi upały i wygląda na wyjątkowo lekką i zwiewną.. mimo duchoty i gorąca.
Arthur Bell, zakwitł rano opadł wieczorem.. dobijcie mnie..
Alexander McKenzie, w baardzo bliskich relacjach z kobeą. W tym roku nie dał się wpędzić pod pantofel i wciąż zachwyca kwiatami
mam motyla
Jeżówka Coconutlime w towarzystwie różowej nn
oraz ukorzeniona przeze mnie mała cząsteczka, którą rozłamały w ubiegłym roku kociska.
nareszcie doczekałam się jeżówy Daydream
Hot Papaya. Przez miejscówkę w pełnym słońcu całość wcale nie taka "hot". Młode kwiaty wyglądają na gorące, te starsze raczej na wypłowiałe wypchane zwierzaki. Poucinałam wszystko o barwie rozgotowanych buraczków i zostawiłam kilka młodych.. Będą "hot".. chociaż przez kilka dni..
Mamamia.. patrz jak wyżej. Stare poszły na kompost zostawiłam ładnie wybarwione młódki
jak tylko zobaczyłam to zestawienie kolorystyczne musiałam pstryknąć.. pisałam już, że kleome lubi duety. Tutaj z ostróżką.
Liatry. W ubiegłym roku musiałam je podwiązywać takie były wielgachne.. W tym roku ledwo wystają z rabaty
Liliowe ostatki:
Orientalna Agostini
OT Prescott
O. Tigerwoods
oraz jej siostra O. Tiger Edition
ach, to wnętrze..
A to chyba jakiś liliowy wirus.. takie wybarwienie??
las jednorocznych ostróżek
Vanilka
i na zakończenie tęcza..
Powiem wam tylko, że dzisiaj popołudniu zrobiło się nagle ciemno, zaczęło straszyć burzą (kto by się bał, jak tu każdy liczy na deszcz ) i jak zwykle przeszło wszystko bokiem. Po 15 minutach wyszło słońce i zaczął padać deszcz Czegoś takiego jeszcze nie widziałam, prawie przez pół godziny równomiernie padało z czystego, niebieskiego nieba, a ciemne chmurzyska nadal wisiały wokół Krosna. Na koniec jeszcze dostaliśmy bonusową tęczę Jutro zapowiadają 34 stopnie i bardzo gwałtowne burze przez niemal całe popołudnie. Może te całe upały nie będą takie straszne jeśli będzie regularnie podlewało
Zuza, no przyznam, że zimowania lwich paszczek z zielonymi liśćmi jeszcze nie widziałam Niestety taką mamy porę, że z reguły i u mnie licznik wieczorami szaleje i aż boję się jak przyjdzie rachunek
Wando, twoje dęby to błogosławieństwo w taki skwar. Z drugiej jednak strony olbrzymie drzewa potrzebują olbrzymiej ilości wody, więc pewnie z suszą walczysz jak my wszyscy
Sonia, chcesz powiedzieć, że już ładnie wzeszły? gratulacje, mam nadzieję, że wyjdą te kolorki, o których marzyłaś Czy ty pisałaś się u mnie na nasiona orlików??
Kinia, pewnie, że siej, do zimy jeszcze kawałek i powinny jeszcze ładnie powschodzić
Dorotko, czytam i nie wierzę Poważnie osłoniłaś Abrahama parasolem?? ty naprawdę kochasz te swoje róże Dwa tygodnie upałów to akurat żeby "zabić" całe drugie kwitnienie.. nie wiem co napisać, nic tylko się zastrzelić albo przerzucić na hodowlę kaktusów.. koneserzy mają pewnie najlepszy czas w całym sezonie
Aniu, u mnie dzisiaj coś popadało. Jutro też zapowiadają opady powyżej skali (sprawdzam sobie na meteo.pl) Gorzej z tym prażącym słońcem. Z różanych płatków wychodzą skwarki już po kilku godzinach
Obiecałam zdjęcia i są zdjęcia
Zacznę od róż, bo jak tak dalej pójdzie to niedługo zostaną same liściory..
Rhapsody in Blue w swojej grupie kolorystycznej z floksikami i lilią Medusa
niezawodna Nostalgie, nie straszne jej upały i żar lejący się z nieba. Nie przypala się i nie osypuje mimo stanowiska w pełnym słońcu od samego rana do wieczora.
Mister Lincoln. Rano była piękna.. popołudniu skwarek
Mary Rose, młodziutki krzaczek i jego drugie kwitnienie
John Davis
Leonardo da Vinci
Ingrid Bergman... ciekawe jak długo wytrzyma na słońcu z tym krzykliwym kolorem..
Doris Tysterman. Przykład na to jak można docenić nietypową różę kupioną za piątaka i wetkniętą jako tło. Z godnością znosi upały i wygląda na wyjątkowo lekką i zwiewną.. mimo duchoty i gorąca.
Arthur Bell, zakwitł rano opadł wieczorem.. dobijcie mnie..
Alexander McKenzie, w baardzo bliskich relacjach z kobeą. W tym roku nie dał się wpędzić pod pantofel i wciąż zachwyca kwiatami
mam motyla
Jeżówka Coconutlime w towarzystwie różowej nn
oraz ukorzeniona przeze mnie mała cząsteczka, którą rozłamały w ubiegłym roku kociska.
nareszcie doczekałam się jeżówy Daydream
Hot Papaya. Przez miejscówkę w pełnym słońcu całość wcale nie taka "hot". Młode kwiaty wyglądają na gorące, te starsze raczej na wypłowiałe wypchane zwierzaki. Poucinałam wszystko o barwie rozgotowanych buraczków i zostawiłam kilka młodych.. Będą "hot".. chociaż przez kilka dni..
Mamamia.. patrz jak wyżej. Stare poszły na kompost zostawiłam ładnie wybarwione młódki
jak tylko zobaczyłam to zestawienie kolorystyczne musiałam pstryknąć.. pisałam już, że kleome lubi duety. Tutaj z ostróżką.
Liatry. W ubiegłym roku musiałam je podwiązywać takie były wielgachne.. W tym roku ledwo wystają z rabaty
Liliowe ostatki:
Orientalna Agostini
OT Prescott
O. Tigerwoods
oraz jej siostra O. Tiger Edition
ach, to wnętrze..
A to chyba jakiś liliowy wirus.. takie wybarwienie??
las jednorocznych ostróżek
Vanilka
i na zakończenie tęcza..
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Słoneczne rabaty 2
U mnie też wczoraj burza postraszyła. Nawet popadało parę minut.. Po chwili ziemia znów przypominała pieprz Nostagia złapała u mnie grzybka już dawno, przelazł z miniaturki. Ale dzielnie walczy sama, to wspaniała róża - gdyby kiedyś nie przeżyła zimy na pewno dokupiłabym kolejną. U Ciebie Arthur opadł w 1 dzień, u mnie za chwilę to samo będzie z Friesią, choć rośnie w cieniu. Honor ogrodów ratują wdzięczne jeżówki Ciekawa ta Doris Tysterman - ciepły kolor a jeśli jeszcze tak wspaniale sobie radzi z upałami Pocieszmy się, że może wrzesień będzie ładny i róże pozytywnie nas zaskoczą.
Miłego dnia Sabinko
Miłego dnia Sabinko
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Słoneczne rabaty 2
A u mnie deszczu nie było w ogóle
Niby na dziś coś wspominali, ale na razie widzę słońce w pełni okazałości.
Widzę że vanilka cała bielusia, moja jeszcze też
Lilie cudne, moje w tych upałach niezbyt dają radę. Najdłużej utrzymują się te pełne.
Czyżby motylek na wspominanej wcześniej budleji bicolor?
Niby na dziś coś wspominali, ale na razie widzę słońce w pełni okazałości.
Widzę że vanilka cała bielusia, moja jeszcze też
Lilie cudne, moje w tych upałach niezbyt dają radę. Najdłużej utrzymują się te pełne.
Czyżby motylek na wspominanej wcześniej budleji bicolor?
Re: Słoneczne rabaty 2
Laaaaas ostróżkowy
Po raz pierwszy chce być mrówką
A z deszczem Ci dobrze
Kleome przeobłędna....
Wystarczy
Po raz pierwszy chce być mrówką
A z deszczem Ci dobrze
Kleome przeobłędna....
Wystarczy
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Słoneczne rabaty 2
Sabinko jak zwykle zaserwowałaś ucztę dla mych oczu i duszy. dziękuję!
- Klara154
- 100p
- Posty: 148
- Od: 14 sie 2012, o 08:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Słoneczne rabaty 2
Czadowe masz rabaty i chętne będę tutaj zaglądać. Też jestem mamą i w tym roku wyprawiałam szóste urodziny
Zaintrygowałaś mnie tym pseudotrawnikiem... miejscem na potencjalną rabatę. Jak duży to teren?
Bardzo podoba mi się fakt, ze tak kwiatowo walczysz z otoczeniem. Mieczyk w dłoni, ostróżki i do boju ;)
Pozdrowienia!
Zaintrygowałaś mnie tym pseudotrawnikiem... miejscem na potencjalną rabatę. Jak duży to teren?
Bardzo podoba mi się fakt, ze tak kwiatowo walczysz z otoczeniem. Mieczyk w dłoni, ostróżki i do boju ;)
Pozdrowienia!
Re: Słoneczne rabaty 2
Witam
Sbinko zaserwowałaś nam wspaniałą serię zdjęć, od pokazanych "roślinek" oczu nie można oderwać.
Kolekcja różyczek super, zapach Lili i różyczek " widać" na zdjęciach.
Czy na Twojej działce rozprowadzone jest nawadnianie bo roślinki cudownie się prezentują.
Powodzenia
Sbinko zaserwowałaś nam wspaniałą serię zdjęć, od pokazanych "roślinek" oczu nie można oderwać.
Kolekcja różyczek super, zapach Lili i różyczek " widać" na zdjęciach.
Czy na Twojej działce rozprowadzone jest nawadnianie bo roślinki cudownie się prezentują.
Powodzenia
Pozdrawiam Stefanek
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Słoneczne rabaty 2
Sabinko, uśmiałam się z Twojej przygody z budleją Bicolor, to tak jak z tym floxem ode mnie.
Rośliny spalone słonkiem bardzo szybko przekwitają i jesień zbliża się nieubłaganie, bo gdy wytniemy to co przekwitło, zostanie goła ziemia.
Tak samo jest z powojnikami, nie można nastarczyć z podlewaniem a przecież powinny stale mieć mokre nóżki.
I to nie uwiąd je załatwia tylko susza.Sama piszesz, że kobea wytrzymuje a rosnący obok powojnik więdnie i potem zasycha.
U mnie też Vyvyan nisko przycięty i kilka innych, ale większość wspaniale kwitnie i jakoś sobie radzi.
Rośliny spalone słonkiem bardzo szybko przekwitają i jesień zbliża się nieubłaganie, bo gdy wytniemy to co przekwitło, zostanie goła ziemia.
Tak samo jest z powojnikami, nie można nastarczyć z podlewaniem a przecież powinny stale mieć mokre nóżki.
I to nie uwiąd je załatwia tylko susza.Sama piszesz, że kobea wytrzymuje a rosnący obok powojnik więdnie i potem zasycha.
U mnie też Vyvyan nisko przycięty i kilka innych, ale większość wspaniale kwitnie i jakoś sobie radzi.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11832
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty 2
Sabinko orliki chyba ktoś inny dostanie. Mam trochę swoich i sporo samosiejek, już nie planuję więcej. Sasanek wzeszło tyle, że znowu będę upychać znajomym. Po upałach już powędrują na rabaty. Rhapsody in Blue z lilią i floksem cudna. Róże mają piękne zdrowe płatki, jakby u ciebie nie było upałów. Jeżówki i lilie nie zawodzą, cieszą kolorem, moja Hot Papaja też ugotowana i obcięta.