Borówka amerykańska - 6 cz
-
- 100p
- Posty: 179
- Od: 6 wrz 2010, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 6 cz
I ja w tym roku poszalałam i kupiłam najpierw jeden krzaczek borówki odmiany 'Brigitta', a później drugi, tym razem 'Spartan'. Pierwszy zbiór mam już za sobą teraz czekam, aż 'Spartan' dojrzeje
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 16 cze 2014, o 22:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Re: Borówka amerykańska - 6 cz
W tym roku często na łodygach pojawiają się takie zbrązowienia słońce grzeje i niestety przypieka rośliny jeśli tkanka pod tym ciemnym jest zielona to można spać spokojnie gorzej jeśli i pod tymi plamami jest też brązowa wtedy najbezpieczniej usunąć takie gałązki. U mnie też w tym roku na wielu krzaczkach pojawiają się podobne przebarwienia ale jeśli w słońcu jest ponad 58 stopni to czego się spodziewać. Może uda mi się dzisiaj zrobić zdjęcia to podzielę się nimi.
Pozdrawiam, Damian.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Borówka amerykańska - 6 cz
U mnie Chandler tak drewnieje , dzisiaj zbierałam jagódki to zauważyłam.
Aha i zemściłam się na pasikoniku który nonszalancko wsuwał owoce dojrzałe jak i jeszcze zielone (a podejrzewałam osy).
Aha i zemściłam się na pasikoniku który nonszalancko wsuwał owoce dojrzałe jak i jeszcze zielone (a podejrzewałam osy).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - 6 cz
Też mu zagrałaś na skrzypeczkach ? .
Zdjęcia wstawię wieczorem ,bo z upału komp mi wariuje.
Zdjęcia wstawię wieczorem ,bo z upału komp mi wariuje.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Borówka amerykańska - 6 cz
Tak poszedł spać na zieloną trawkę .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Borówka amerykańska - 6 cz
Kalo a dlaczego zasilałeś azotem?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - 6 cz
Żeby za wcześnie spać nie poszły.Stare liście zrobiły się twarde,kora zaczęła drewnieć a do spoczynku co najmniej miesiąc,półtora.Niech zbierają siły na zimę.Nie dałem siarczanu amonowego tylko saletrę amonowa ,bo łatwo się wypłukuje.Wystarczy porządnie podlać ,gdyby lato miało się ku końcowi.
Re: Borówka amerykańska - 6 cz
Czy na pewno to dobry pomysł? Po owocowaniu, mówiąc po laicku, krzewy powoli magazynują pokarm na przyszły rok no i związują pąki kwiatowe i liściowe na rok następny. Moim zdaniem nie powinny teraz iść w nowe pędy i liście, zwłaszcza, że owoce 'wycisnęły' z krzaków (prawie)wszystkie 'soki'. Na wzmocnienie azot raczej się nie nadaje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - 6 cz
Pomysł jak pomysł,zobaczy się.Jest dopiero początek sierpnia i upalne lato.Stare liście są wyeksploatowane i wiele nie zdziałają.Jak nowe pędy podrosną jeszcze z 10-15 cm,to krzew będzie miał więcej substancji zapasowych na zimę.Jak wspominałem,zasiliłem azotem ok 2 tyg.temu.Nowe listki rosną już kilka dni.Dałem saletrę amonową ,bo łatwo ją wypłukać.Poza tym było tego b.mało.Myślę,że wystarczy na góra 3 tygodnie,a jak będzie nadal tak ciepło ,to na krócej.
Re: Borówka amerykańska - 6 cz
Do zawiązywania pąków kwiatowych potrzebny jest fosfor, potas, parę mikroelementów i oczywiście hormonów roślinnych - tutaj dodatek azotu raczej bardzo negatywnych efektów mieć nie będzie gdyż w większości pąki i tak są zawiązane, a że jeszcze pędy nowe wyrosną - no cóż, jeśli mamy młode krzewy i chcemy mieć większe - jest to jakiś sposób. Przy starych krzewach jednak nie widzę zastosowania, chyba, że po owocowaniu wycinamy przy okazji uszkodzone czy bardzo stare pędy i chcemy "podgonić" młode - ale i tutaj jestem bardziej zwolennikiem nawozów wieloskładnikowych z przewagą fosforu i potasu - pędy i tak wyrosną, a będą miały też pod dostatkiem budulca mocnych ścian komórkowych.
Re: Borówka amerykańska - 6 cz
mówimy o zawiązkach, kwestia tylko czy chcemy wegetatywne czy kwiatowe w przyszłym rokuPromilus pisze:w większości pąki i tak są zawiązane
- agnieszka__
- 500p
- Posty: 658
- Od: 22 paź 2009, o 23:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: słoneczne południe
Re: Borówka amerykańska - 6 cz
Ja chcę zapytać Kolegów jak z nawozami , u mnie przez ostatni miesiąc raz padało jest sucho okrutnie, czy jak podleję siarczanem potasu to nie popalę roślin .Zazwyczaj podlewam 10 l wody z łyżką nawozu .Nigdy nie byłam w takiej sytuacji że tak długo nie padało ,może zwiększyć podlewanie po nawożeniu .Jestem ze Śląska i dzień w dzień 35 stopni.
zielone jest piekne
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;