Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wosiek67
500p
500p
Posty: 826
Od: 26 lut 2012, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Budleja

Post »

Dajcie swoim budlejom jeszcze czasu często odbijają z korzenia jak wyżej już to napisano.
Te wszystkie wielokolorowe to jakaś lipa też kiedyś taką nabyłem mając nadzieję na fajny krzaczek teraz kwitnie na taki bezpłciowy blado niebieski kolor ;:oj ;:oj
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Budleja

Post »

Może się komuś przyda http://rozanski.li/?p=299 Ostatnio poszłam za Waszymi radami i przycięłam budleję. Niestety wyrzuciłam gałązki na kompost a można było je zużyć na moje obrzęknięte gardło.
Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
ann_30
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1159
Od: 7 mar 2012, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina

Re: Budleja

Post »

A ja zupełnie zapomniałam przyciąć swoje budleje ale chyba im to nie zaszkodziło bo obecnie prezentują się tak:
Obrazek
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Budleja

Post »

Witajcie. Potrzebuję przesadzić młodą budleje i nie wiem czy lepiej zaczekać do wiosny czy we wrzesniu też będzie dobrze ? Pięknie kwitnie więc wolałabym jej nie zmarnować. Pozdrawiam
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8011
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Budleja

Post »

Zaczekać do wiosny i przesadzić przyciętą, ale musisz liczyć się z nieprzyjęciem się, albo znacznym osłabieniem, chyba, że jest to bardzo młoda roślina.W przypadku nieco starszej gra moim zdaniem niewarta świeczki w przypadku tego krzewu, bo budleja szybko rośnie i starzeje się.Łatwo się ukorzenia, więc można nawet teraz zrobić sadzonki z niekwitnących pędów, przezimować na chłodnym parapecie i wiosną posadzić młodą sadzonkę w planowanym miejscu.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Budleja

Post »

Witaj selli7 Dzięki za radę. Kupiłam sadzonkę w doniczce w maju i od maja tak sobie rośnie. Jest to odmiana ta z tych mniejszych - Nanho Blue i nie rośnie podobno olbrzymia.Niestety jeszcze robię błędy młodego ogrodnika i nie umiem ocenić odległości sadzenia miedzy poszczególnymi krzewami i posadziłam ją zbyt blisko młodego hibiskusa i muszę rozdzielić to towarzystwo żeby nie wchodziły na siebie jak podrosną. Pozdrawiam :wit
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8011
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Budleja

Post »

Z tych dwojga to ja bym radziła wiosną przesadzić hibiskusa, lepiej to znosi.Ponadto obie rośliny kwitną w tym samym czasie, ale jakoś mi niezbyt obok siebie z tego względu pasują.Lepiej jednemu, albo drugiemu dać do towarzystwa jakiegoś miskanta, czy inną trawę, iglaka, albo inny krzew nie kwitnący już w tym czasie.Dobrze wygląda wajgela o obrzeżonych, albo ciemnych liściach.Widziałam też udane połączenie ketmii z czerwonolistym perukowcem.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Budleja

Post »

Witaj. Wiesz prawdę mówiąc nie pomyślałam o tym wcześniej i posadzilam tą budleje byle gdzie. Hibiskus jest z tych pełnych i wolałabym już go nie przenosić bo ma teraz dobre miejsce a też wiosną go przesadzalam .Dla budlei znajdę nowe towarzystwo . Spróbuję a jeśli mi się nie uda to mówi się trudno. Zobaczymy czy w ogóle przezimuje. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Budleja

Post »

Kiedy najlepiej pobierać szczepki z budlei? Mam na działkach kilka okazów a ze swoich nasion (mieszanka z vil..) urosło mi 5 okazów i wszystkie fiolet. Czy należy zastosować jakiś ukorzeniacz?
Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
Metello
100p
100p
Posty: 104
Od: 10 wrz 2014, o 21:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Budleja

Post »

Ja swoje budleje rozmnażam na wiosnę, w momencie gdy przycinam krzaki po zimie (jak już zaczynają zawiązywać pączki liściowe). Takie patyki później tnę na odcinki około 20-30 cm i wsadzam do ziemi bez ukorzeniacza i bez jakiegoś przykrywania, po prostu trzeba pilnować aby miało mokro/wilgotno. W tym roku ukorzeniło mi się kilkadziesiąt patyków (wszystkie mają kwiatostany i bujnie rosną), także musiałam rozdawać po znajomych. Latem nigdy nie próbowałam ich rozmnażać.
Jedyne nad czym boleję to to, że są to tylko fioletowe odmiany, białych albo miałam za mało albo nie udało mi się ich uzyskać, ale będę próbowała za rok, bo uwielbiam patrzeć jak wszelkie owadztwo na nich przysiada.

Z wysianych to nie wiem co mi wyrośnie bo moje 2-letnie siewki jakoś nie kwapią się do zawiązywania pąków kwiatowych - wysiewałam ze swoich nasion fioletowe i białe.
pozdrawiam Mariola
bynajmniej to nie przynajmniej!
Awatar użytkownika
nierika
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 1 mar 2016, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bolimowski Park Krajobrazowy

Re: Budleja

Post »

Mam młodą budleję, kupioną i posadzoną w zeszłym roku. Niestety nie okryłam jej na zimę i wygląda teraz bardzo marnie. Wiem, że niebawem podcinamy i czekamy :roll: bo kwitnie na pędach jednorocznych. Jak jednak radzicie, podciąć ją tylko do żywych gałązek (o ile są), czy od razu do samej ziemi? Bo wydaje mi się, że - jeśli nie padła - to co najwyżej na nowo od korzenia pójdzie. Jest teraz wysoka naokoło 0,5 m. Dzięki z góry za rady.
mw116
100p
100p
Posty: 154
Od: 18 lis 2014, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Budleja

Post »

Jeśli bryła korzeniowa nie była okopcowana nie robiłbym sobie większych nadziei, zważywszy, że styczeń obdarował nas siarczystym mrozem dodatkowo bezśnieżną aurą. Ja również w zeszłym roku sadziłem budleję, jednak porządnie ja okopcowałem korą i owinąłem agrowłókniną. O ile górne okrycie szybko zniknęło gdyż już w lutym zostało ściągnięte, tak kopczyk kory odgarnąłem dopiero niedawno z racji niedopuszczenia do przegrzania bryły. Roślina jest żywa.

Poczekaj i zobaczysz, czy zaczyna odbijać od ziemi. Nic nie tracisz. Jeśli padła kupisz nową i tym razem porządnie zadbasz o jej solidne okrycie zimowe.
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Budleja

Post »

nierika tniesz powoli, po kawałku. Jak nie znajdziesz żywej tkanki to do wywalenia ale na jesień. Może jeszcze odbije. To dość mocna krzewinka.
U mnie już przycięta.

Mam pod blokiem nastoletni krzew. Nie był cięty. Od dołu jest mocno zdrewniały i tak się zastanawiam czy go ciąć i jak mocno. Na kawałku spróbuję ciąć nisko. Ci od zieleni miejskiej chyba o Budlei żadnego pojęcia nie mają.
Pozdrawiam Jola
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”