MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

U mnie ulik już dawno zajęty w 100%, ale wczoraj jeszcze widziałem murarkę wlatującą do szpary w starej szopie.

Faktycznie, jak ostatnio zajrzałem do ulika, wokół rurek kręciło się całe stado Cacoxeus Indagator ;:oj Oj całe szczęście, że rurki już pozajmowane, bo gdyby tak było w trakcie zaklejania to chyba nie byłoby czego wyłuskiwać zimą :roll:
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
pliszek
100p
100p
Posty: 141
Od: 28 maja 2012, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

ja tez mam jakies muszki ale to nie te pasozyty cacoxeus tylko takie wieksze jakby mrowce z skrzydłami jest ich duzo czy to tez zagrozenie? a murarek juz nie ma od ok 2tygodni a miejsca jeszcze sporo
halfoat
50p
50p
Posty: 83
Od: 6 maja 2007, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Pewnie jakiś gatunek trypoxylonów, odkładałem rurki z ich kokonami i w ostatnich dniach masowo się wygryzały. Murują w rurkach komórki podobne do murarek, tylko zamiast pyłku znoszą upolowane pająki.
Awatar użytkownika
kidaa21
200p
200p
Posty: 247
Od: 6 kwie 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bełchatów

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

A i u mnie już w sumie koniec sezonu, lata jeszcze tylko jedna murarka, pare osowatych i innych.
Co zauważyłam z niedokończonych rurek, wyszły mi 2 larwy murarki ,kurcze samice nie zdążyły zakleić ścianek i niespodziankę na dnie budki miałam, a na pewno nie były to larwy much bo nie mają takich "oczu i ząbków "jak one. Jedna larwa juz spora, druga zbyt mała, by dała rade się jeszcze przepoczwarzyć.
Ale dałam im szanse może dojrzeją, włożyłam je do 2 pustych rurek i zalepiłam wyjścia, może coś z tego będzie.
:)
Awatar użytkownika
MarcinP87
50p
50p
Posty: 95
Od: 10 lis 2010, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Po ostatnich deszczach też u mnie było w budce 5 szt larw na pewno to były murarki. W czasie deszczu i złej pogody musiały popadać i nie skończyły rurek.
Teraz już po sezonie widziałem wczoraj tylko kilka pszczółek latających a pod ulikiem pełno padniętych już pszczółek.
Auriga
50p
50p
Posty: 94
Od: 21 maja 2012, o 13:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Starościn/Lublin
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

A teraz pytanie, co mam zrobić, bo u mnie pszczoły murarki znalazły dziury w stole metalowym. Dziurki są zasklepione co mam zrobić z tym stołem w zimie, żeby sie murarki nie zmarnowały?
Radość jest większa, gdy masz ją z kim dzielić
Wars
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 23 kwie 2014, o 03:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Auriga Jeśli nie wstawiasz stołu na zimę do suchego, ogrzewanego pomieszczenia to murarki przetrzymają. Może warto przez zimę zrobić mały hotelik dla murarek i wiosną postawić obok w ogrodzie, wtedy wybiorą gdzie będzie im lepiej.
Auriga
50p
50p
Posty: 94
Od: 21 maja 2012, o 13:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Starościn/Lublin
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Domki zrobione zostały w lutym i wiszą, tam też murarki pracują, ale ten stół jakoś bardziej je przyciąga.
Stół na zimę wstawię do altanki, niech czeka do wiosny.
W ogrodzie mam też dwa gniazda trzmieli, i na razie jeden pień pszczół miodnych (niedługo dojadą następne dwa).
Radość jest większa, gdy masz ją z kim dzielić
Awatar użytkownika
MarcinP87
50p
50p
Posty: 95
Od: 10 lis 2010, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Witam wszystkich

Pierwszy raz miałem dużą ilość murarki i jestem bardzo z niej zadowolony. 5 tys kokonów a murarek było pełno przy domku.

Oto dowód na ich pracowitość. Najlepsze efekty są przy domku.

Obrazek

Summit

Obrazek
Wars
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 23 kwie 2014, o 03:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Rzeczywiście, najlepsze dowody pracowitości murarki ogrodowej widać na czereśniach. Potrzeba ich 8 tys./ha ,a domki rozstawiać na granicy odmian będących dla siebie zapylaczami.
fire28
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 9 kwie 2014, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Co z kokonami w taką gorączkę? Przeniosłem w cień - ale czy to nie za późno?
Awatar użytkownika
Zembolina
100p
100p
Posty: 139
Od: 25 kwie 2014, o 23:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północna Warszawa / okolice Nadarzyna

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Z tego co wiem to o tej porze jeszcze nie ma kokonów... (jeśli się mylę to mnie poprawcie). Generalnie dobrze że zrobiłeś cień, bo jest za duży skwar, ale czy nie za późno czy nie to nie wiem. Ja wywiesiłam dodatkowo ręcznik na balkonie żeby cień padał centralnie na domek, dodatkowo zabezpieczony tekturą. Lepiej nie przenosić rurek bo w środku są jeszcze larwy wg mnie. Chyba że jest wyższa konieczność... Niech wypowie się jeszcze ktoś bardziej doświadczony :)
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Hej! To pierwszy rok mojej "zabawy" z pszczołami. Właściwie pierwsze miesiące , bo wywiesiłem domek dopiero 3 maja. Chyba mam murarki, kilka gatunków os i chyba miesierki z chyba Megachile. Te ostatnie zamknęły rurki trzcinowe czymś, co wygląda jak żywica , albo wosk. Mam wątpliwości czy zimą wyłuskać je z rurek. Gdzieś znalazłem informację , że zimują w formie larwy, a przepoczwarzają się dopiero na wiosnę następnego roku. Możecie coś poradzić ?
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Pytanie dotyczy delikwentów siedzących w rurkach zawoskowanych "zażywicowanych"
diodas1
500p
500p
Posty: 529
Od: 7 paź 2009, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

Post »

Witam.
Trochę późno dowiedziałem się o istnieniu Murarki Ogrodowej i trafiłem na ten wątek dlatego dopiero przygotowuję się do nowego sezonu. Przeczytałem jednym tchem dwa rozdziały wątku i już odrobinę wiem. Trudno byłoby mi znaleźć trzcinę ale w ogrodzie mam kępę Miskanta Olbrzymiego i z niego w pierwszej kolejności pozyskałem materiał na gniazda. Ponadto rurki z papieru i inne wynalazki do przetestowania. Dotąd natworzyłem już około 500 rurek z różności, jakie mi w ręce wpadły. Teraz już lekko spokojniejszy o zabezpieczenie pierwszych potrzeb przyszłorocznej hodowli kombinuję na deser kompaktowe gniazdo z wymiennymi mieszkankami dla pszczół. Wymyśliłem że korpus odleję po prostu z gipsu a wkłady będą z papieru. Jest jeszcze dużo czasu więc gips zdąży porządnie wyschnąć. Zaimpregnuję go dodatkowo żeby nie chłonął później wilgoci. Zobaczymy czy takie lokum spodoba się skrzydlatym lokatorom.
Zakupiłem też lodóweczkę turystyczną w której będą zimowały kokony. Wybrałem model z termostatem i odczytem temperatury. Teraz testuję jej osiągi. Obniża realnie temperaturę we wnętrzu do 15C względem temperatury otoczenia. Żeby ułatwić jej chłodzenie i obniżyć koszty energii elektrycznej, ulokuję ją gdzieś w chłodzie a być może nawet na balkonie. Dzięki lodówce pszczółki będą spały w stabilnej temperaturze. Wolałem nie ryzykować przechowywania kokonów w lodówce kuchennej do której co chwilę ktoś zagląda i podnosi pokrywki w poszukiwaniu przekąsek ;:oj .
Chodząc po ogrodzie wciąż szukam najdogodniejszego miejsca na sprytne ulokowanie "ula" i w przyśpieszonym tempie siwieję bo muszę niestety spełnić kilka warunków:
-Nie może zwrócić uwagi sąsiadów
-Nie może powodować paniki u domowników, a szczególnie mojej lepszej połowy
-Pszczołom też powinno być tam wygodnie i blisko do kwitnących roślin.
-Miejsce powinno być takie żebym nie musiał przenosić gniazd za każdym razem, kiedy komuś przyjdzie do głowy pomysł na rewolucję w ogrodzie, przesadzanie drzew na przykład.

Na razie jest to nierozwiązywalny układ równań. Jedyne bezpieczne miejsce do którego nikt oprócz mnie nie zagląda to dach domu na wysokości około 6m od gruntu. To raczej za wysoko (?)
Mam też możliwość postawienia tajemnej skrzynki z rurkami na gzymsie betonowym na wysokości około 3m od ziemi ale jest on po stronie zachodniej domu. Mógłbym pszczołom wówczas zafundować lustrzany peryskop przez który widziałyby wschodzące za rogiem domu słońce ;:131
Innym wyjściem jest rozczłonkowanie całego zapasu gniazd na niewielkie gabarytowo pęczki po około 100-200 rurek i rozłożenie ich po obszarze posesji w maskujących obudowach podobnych do budek lęgowych dla ptaków. Taka budka zamocowana na drzewie nie zwraca aż tak uwagi. Czytałem jednak że murarki lepiej się czują w większej grupie, mimo że są samotnicami. Poza tym jeżeli rozdzielę wstępnie na chybił-trafił kokony przydzielone do tych budek to może się okazać że w jednej będą same pszczoły a w drugiej same trutnie. Trudna sprawa. Lada dzień zamówię startową partię kokonów. Ponoć wygryzające się na wiosnę pszczoły najchętniej osiedlają się w pobliżu miejsca urodzenia. Mimo to obawiam się że jeżeli wymyślone przeze mnie osiedle mieszkaniowe nie przypadnie im do gustu to odlecą w siną dal. Co prawda w mieście zbyt wielkiego wyboru nie mają ale zawsze jest obawa że zobaczą to czego ja nie dostrzegam (nie wiem co sąsiedzi mają w swoich ogrodach) i nawieją. Którą koncepcję lokalizacji wybrać?
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”