Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
W tunelu takie coś. Jaka to choroba? Na liściach nic szczególnego nie widziałem. Tak pewnie te upały dały.
Mam tę moc - Sylwek
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Sucha zgnilizna wierzchołkowa. Oprysk saletrą wapniową (0,5%) lub octanem wapnia (wg przepisu, z Pomidory w pigułce).
Pozdrawiam
Adam
Adam
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
SylwesterK6, takich owoców z suchą zgnilizną wierzchołkową nie powinno się usuwać z krzaka, bo zostaną zaatakowane następne owoce.
Opryskujemy grona.
Opryskujemy grona.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5138
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Rzadko u mnie występuje sucha zgnilizna wierzchołkowa, ale jeśli już się pojawi na pojedynczych owocach, to je usuwam, po co niepotrzebnie odżywiać owoce, które już są przeznaczone na straty, a dodatkowo są one siedliskiem rozmnażania chorób. Jeśli podamy dolistnie i na grona wapń, to już zagrożenie minęło, żeby następne otrzymały suchą zgniliznę. Chociaż bardzo ważne jest, żeby owoce miały pod dostatkiem wapnia, gdy są w trakcie zawiązywania owoców.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p5307764 czy na zdjęciu nr 9 też mamy niedobór magnezu?
Ostatnio zmieniony 9 sie 2015, o 22:47 przez jokaer, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: poprawa postu
Powód: poprawa postu
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 10 sie 2015, o 23:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Witam Wszystkich. W tym roku z moimi pomidorami stało się coś tragicznego. Mianowicie do tuneli wdała się zaraz, której nie mogę do końca zdiagnozować, ale podejrzewam że może to być zaraza ziemniaczana. Dzieje się to w po jednym z tuneli pomidorów malinowych (odmiana Vilmiron V1) oraz czerwonych (odmiana Florenza).
Na początku, gdy pomidory zostały posadzone miały piękne krzaki i świetnie się zapowiadały lecz po jakimś czasie czubek zaczął więdnąc, pomidory nie rosły i efekty są tak jak na zdjęciach (to są akurat czerwone pomidory). Pomidorów malinowych było około 500, na dzień dzisiejszy zostało około 250, a i tak z tego połowa jeszcze wypadnie (były sadzone w maju). Gdy tylko widziałem zarażone krzaki od razu były wyrywane. Lecz od kilku dni to samo dzieje się w pomidorach czerwonych (sadzone w połowie lipca) i wyrywam po dwa-trzy krzaki dziennie i myślę że to nie koniec... Pomidory były pryskane takimi środkami jak Amistar, Tanos, Gwarant. Jestem otwarty na wszystkie Państwa propozycje.
Na początku, gdy pomidory zostały posadzone miały piękne krzaki i świetnie się zapowiadały lecz po jakimś czasie czubek zaczął więdnąc, pomidory nie rosły i efekty są tak jak na zdjęciach (to są akurat czerwone pomidory). Pomidorów malinowych było około 500, na dzień dzisiejszy zostało około 250, a i tak z tego połowa jeszcze wypadnie (były sadzone w maju). Gdy tylko widziałem zarażone krzaki od razu były wyrywane. Lecz od kilku dni to samo dzieje się w pomidorach czerwonych (sadzone w połowie lipca) i wyrywam po dwa-trzy krzaki dziennie i myślę że to nie koniec... Pomidory były pryskane takimi środkami jak Amistar, Tanos, Gwarant. Jestem otwarty na wszystkie Państwa propozycje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Niestety ale mi to wygląda na typową zarazę ziemniaczaną. Zapewne wszystkie krzaki już są chore. Jak wystąpią pierwsze objawy to już tylko środki interwencyjne (Mildex, Infinito). Możesz spróbować wyrwać wszystkie krzaki z objawami, a resztę opryskać. Ale na pewno dużego plonu już nie będzie...
Zainfekowane liście i owoce od razu obrywamy - nie zostawiamy ich.
Zainfekowane liście i owoce od razu obrywamy - nie zostawiamy ich.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
-- 10 sie 2015, o 23:59 --
Traktorzysta12
Pomidory najpierw więdły a potem usychały, czy najpierw plamy a potem padły?
i jak wietrzysz w tunelu,
Traktorzysta12
Pomidory najpierw więdły a potem usychały, czy najpierw plamy a potem padły?
i jak wietrzysz w tunelu,
Ostatnio zmieniony 11 sie 2015, o 06:44 przez jokaer, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: poprawa postu
Powód: poprawa postu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
No fakt to może też być szara pleśń. Ale jakaś bardzo gwałtowna. Zdjęcia całych krzaków by się przydały.
Pytanie: jak często były opryski i jakie temperatury w nocy? Bo preparaty kontaktowe to ZZ też może iść samymi czubkami - nie są one chronione.
Pytanie: jak często były opryski i jakie temperatury w nocy? Bo preparaty kontaktowe to ZZ też może iść samymi czubkami - nie są one chronione.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2600
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
A może Kolega traktorzysta napisałby coś więcej o uprawie.
Podstawa to przede wszystkim ziemia do której były wsadzone pomidory.
Może dostały za dużo obornika?
Opryski robione w ciągu dnia przy wysokich temperaturach?
Należałoby trochę więcej napisać co i jak.
Same zdjęcia nie wystarczą.
Przy okazji inni forumowicze dowiedzą się jak nie należy postępować.
Podstawa to przede wszystkim ziemia do której były wsadzone pomidory.
Może dostały za dużo obornika?
Opryski robione w ciągu dnia przy wysokich temperaturach?
Należałoby trochę więcej napisać co i jak.
Same zdjęcia nie wystarczą.
Przy okazji inni forumowicze dowiedzą się jak nie należy postępować.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Dziwne. Liście, które pozostały są absolutnie zdrowe. Zaraza je ominęła? Dosyć wybiórczo.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Przy środkach kontaktowych się zdarza. Nie chronią nowych przyrostów. Dlatego nie opryskuję tylko kontaktowymi jak jest zagrożenie.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7462
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Traktorzysta pisze
Maraga już napisała, za mało szczegółów. Przy uprawie tak dużej ilości pomidorów, konieczna była analiza gleby, czy ją robiłeś?
(Tanos i Amistar- to akurat środki o działaniu wgłębnym. )
To jest ciekawe, bo co było przyczyną takiego zachowania pomidorów?Na początku, gdy pomidory zostały posadzone miały piękne krzaki i świetnie się zapowiadały lecz po jakimś czasie czubek zaczął więdnąc, pomidory nie rosły i efekty są tak jak na zdjęciach (to są akurat czerwone pomidory).
Maraga już napisała, za mało szczegółów. Przy uprawie tak dużej ilości pomidorów, konieczna była analiza gleby, czy ją robiłeś?
(Tanos i Amistar- to akurat środki o działaniu wgłębnym. )
Ostatnio zmieniony 11 sie 2015, o 06:52 przez jokaer, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: dopisanie treści
Powód: dopisanie treści
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie