Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Oglądając same liście można by się sprzeczać ,jakie są niedobory,ale te "ptasie oczy" na owocach są nie do podrobienia.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Czyli żaden środek oprócz zabronionych antybiotyków nie da rady tego wyleczyć ?
Czy oprysk na dojrzewanie zdoła uratować nie zaatakowane owoce ?
Czy oprysk na dojrzewanie zdoła uratować nie zaatakowane owoce ?
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Na 'obcych' profesjonalnych stronach niby oprysk mieszanką Kocide 2000 ze środkiem Actigard wstrzymuje chorobę porazonych pomidorów w 90%. Actigard u nas nie ma, ale to coś w rodzaju kwasu salicylowego ulepszonego - bo stosowanie samego kwasu miało działanie uboczne - poza zahamowaniem choroby hamowało wegetację. Teoretycznie to czysta/niepowlekana aspiryna w tabletkach. W uprawach amatorskich próbować można (1 i 1/2 tabletki aspiryny niepowlekanej/2 l wody + Kocide, staranny oprysk co ok. 10 dni/2 tygodnie)
U Ciebie trudno sobie coś takiego wyobrazić, zwłaszcza że skutek niewiadomy, a koszty przewyższą..wiadomo.
Jak długo będą dojrzewać po oprysku? ja Ci nie poradzę, ale może do tego oprysku przyspieszającego dojrzewanie dodaj Kocide - to kontaktowa chemia, jeśli to się finansowo jakoś bilansuje.
U Ciebie trudno sobie coś takiego wyobrazić, zwłaszcza że skutek niewiadomy, a koszty przewyższą..wiadomo.
Jak długo będą dojrzewać po oprysku? ja Ci nie poradzę, ale może do tego oprysku przyspieszającego dojrzewanie dodaj Kocide - to kontaktowa chemia, jeśli to się finansowo jakoś bilansuje.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
DZiękuję za odpowiedź.
Powinnam była napisać, że rzeczywiście pomidory były zaatakowane przez przędziorka i liście pozostały takie podziurawione przez niego. Jednak przedziorka już dawno nie ma a pomidor nie tylko że nie odrasta, to coraz bardziej marnieje. CZyli jest cos jeszcze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Nie widzę jakiejkolwiek infekcji.Liście są zmasakrowane i to chyba jest powodem kiepskiej kondycji krzewów.Opryskaj http://www.asahi.pl/ . Może cudu nie będzie,ale rośliny łatwiej otrząsną się z szoku.Zastosuj naprzemiennie jakiś nawóz dolistnie np .Substrala magiczna siła do pomidorów.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Dziękuję za radę
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Jak ktoś wie co moim krzaczkom pomidorów jest to proszę o diagnozę. Zdjęcia kilka postów wyżej. Dzisiaj podczas przeglądania zauważyłem jeszcze w dodatku liszkę i zjedzone liście na jednym krzaku
Mam tę moc - Sylwek
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1669
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
A nie oberwały jakimś herbicydem po głowie?
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
slowianka75D
Brunatna plamistość liści.Są odmiany które są zupełnie nieodporne na tą przypadłość.Na szczęście w nieszczęściu nie atakuje owoców.Rozwija się szczególnie szybko podczas dużej wilgotności powietrza w postaci brunatnych zarodników grzyba na spodniej stronie liści na początku,następnie zajmuje całą powierzchnię liścia do jego uschnięcia włącznie.Dosyć skutecznym środkiem jest Topsin.Nawet w tej chwili nie zatrzyma postępu choroby bo jest zaawansowana,ale na czas jakiś ją przyhamuje.Przerabiałem ją w tym roku na wyjątkowo nieodpornym na nią Czarnym Księciu.
Brunatna plamistość liści.Są odmiany które są zupełnie nieodporne na tą przypadłość.Na szczęście w nieszczęściu nie atakuje owoców.Rozwija się szczególnie szybko podczas dużej wilgotności powietrza w postaci brunatnych zarodników grzyba na spodniej stronie liści na początku,następnie zajmuje całą powierzchnię liścia do jego uschnięcia włącznie.Dosyć skutecznym środkiem jest Topsin.Nawet w tej chwili nie zatrzyma postępu choroby bo jest zaawansowana,ale na czas jakiś ją przyhamuje.Przerabiałem ją w tym roku na wyjątkowo nieodpornym na nią Czarnym Księciu.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).