Krety i walka z nimi !

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Z pewnością dobry sposób, tylko mam pytanie, ile trzeba trzeba litrów "mydlin" na wykurzenie jednego kreta, krecie korytarze są pojemne, i czy "wykurzający" wytrzyma finansowo na płyn do naczyń. Pozdrawiam . Tadeusz.
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4040
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Post »

tadeusz myślę,że można kupić taki najtańszy na rynku i rozrobić.Jutro będę próbowała jak będzie czas i dam znać
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1197
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Post »

Ja mam pytanie - a jak to się ma do zdrowotności roslin? Może głupio pytam, ale to dopiero początki mojego ogródka i dopiero się uczę :oops:
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Awatar użytkownika
Renia 4
200p
200p
Posty: 243
Od: 5 paź 2008, o 17:49
Lokalizacja: obecnie opolskie

Post »

Znalazłam takie rozwiązanie-cytuję:
Krety to zwierzęta objęte ścisłą ochroną dlatego dopuszczalne jest ich odstraszanie albo wyłapanie i wyniesienie poza teren działki. Są one wrażliwe na drgania ziemi oraz hałas. Istnieją zatem mechaniczne sposoby na te gryzonie, "urządzenia" które można wykonać samemu np.:

metalowe druty - dobrze naprężone i wbite w ziemię za pomocą palików (przy silniejszym wietrze poruszają się i drgania przenoszone do ziemi mogą wypłoszyć kreta),
puste butelki - wkopane na odpowiedniej głębokości w ziemię wydają odstraszające dźwięki na wietrze,
metalowe wiatraczki - zlokalizowane nad krecimi tunelami mają za zadanie wypędzić zwierzęta swym klekotaniem na wietrze.
Ponadto w sklepach ogrodniczych dostępne są odstraszacze elektroakustyczne zasilane bateriami, które umieszcza się w tunelach. Emitują one sygnały akustyczne o wysokiej częstotliwości i obejmują swym zasięgiem powierzchnię ok. 500 m2. Działają one drażniąco również na myszy i nornice.

Ostatnim ze sposobów jest ręczne odławianie kretów za pomocą pułapek rurowych (Kretołap). Złapane zwierzę przenosi się poza teren ogrodu - na łąkę lub do lasu.
http://zielonyogrodek.pl/ogrody/nawierz ... kreta.html
U mnie w tym roku kretów nie bylo, ale zaprawilam się w walce ze ślimakami.
Pozdrawiam wiosennie
TAD
100p
100p
Posty: 121
Od: 5 lis 2008, o 21:27
Lokalizacja: GDYNIA

JUŻ PO NIM !

Post »

'Karmad' , a jak korytarz kreta będzie przebiegał koło niewypału , to nie chcialbym być u Ciebie na grillu. - Najlepiej kreta złapać łapką z plastikowej rury o śr.6 - 8 cm. i dł. około 25 cm. z obu stron zamkniętą zapadką z blaszki , która otwiera się do wewnątrz na drucianych zawiasach. Można samemu zrobić kilka sztuk z taniej rury kanalizacyjnej. - Złapałem jednego gościa , który robił szkody za pięciu. Teraz mam spokój.
TAD
100p
100p
Posty: 121
Od: 5 lis 2008, o 21:27
Lokalizacja: GDYNIA

Post »

Dodam 'Reniu' , że te wszystkie odstraszacze akustyczne nie są skuteczne. Nikt tego na forum nie chwali. Można na drutach fi-6 mm. wbitych w ziemię wieszać puszki po piwie . Też są skuteczne.
Geo
100p
100p
Posty: 104
Od: 15 lut 2008, o 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Oczywiście że odstraszacze akustyczne sa zupełnie nieskuteczne.
Mój personalny kret załatwił je w ten sposób że pozatykał je grubą warstwą ziemi - ot taki korek sobie zrobił - i działał dalej.
Kretołap (rurka z klapkami) również nam się nie sprawdził - nasz kret działa bowiem na skarpie i szalenie trudno jest założyć prawidłowo pułapkę.
Drgania ziemi raczej go pobudzają. Mój sąsiad miał spokój (tzw. dwa lub trzy kopce zawsze w tych samych miejscach). Tej jesieni przeczesał trawnik areatorem. Kret oszalał. Następnego dnia rano trawnik usiany był kopcami, doszczętnie zniszczony.
Ja będę próbować naftaliny. :roll:
TAD
100p
100p
Posty: 121
Od: 5 lis 2008, o 21:27
Lokalizacja: GDYNIA

Post »

Podobno skuteczna jest tzw. klamra ze sprężyną i blaszką dystansową . Dostępna na Allegro, ale tańsza w Castoramie -16 zl. Wkłada się ją w korytarz ,przykrywa wiadrem i czeka na efekt.
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Post »

Zacytuję S. Tyma:
Kret żyje pod ziemią, więc oczy ma słabe. Ponieważ pod ziemią jest cicho słuch ma też w zaniku. Próby pozbycia się kreta są nieskuteczne ponieważ kret i tak nie wie gdzie jest.
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
babeczka03
100p
100p
Posty: 197
Od: 3 mar 2008, o 16:41
Lokalizacja: Pomorskie

Post »

tomboj0, wobec tak przygnębiającej informacji na temat tego oryginalnego zwierzęcia,w obliczu jego heroicznej egzystencji, postanowiłam przy kopcu kreta podstawić setkę wódki czystej i solennie obiecuję ją uzupełniać :twisted:
Awatar użytkownika
Dynka
500p
500p
Posty: 520
Od: 4 sty 2008, o 22:14
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Znalazłam coś takiego ...................
JAK POZBYĆ SIĘ KRETA?!
Data: 31-03-2006 o godz. 02:37:38
Temat: Wiadomości podstawowe

Krety nie omijają także winnic. I choć zasadniczo dorosłym krzewom nie są w stanie zaszkodzić to uprawcy winorośli są im jakoś irracjonalnie niechętni. Być może wynika to z tego iż po za uprawą szlachetnych winorośli pod terrorem małżonek muszą się zajmować także innym zielonym badziewiem.
Szukają więc często jakichś sposobów na pozbycie się tych pożytecznych i sympatycznych skądinąd zwierzątek. Jednakże są to sposoby wymyślane ad hoc, a więc mało skuteczne.
A przecież wiadomo, że tylko poważne naukowe podejście do problemu może zaowocować pożądanym skutkiem.
Dlatego postanowiłem podarować Wam takie opracowanie, które rozwiąże Wasze problemy.

Janusz Czapski



Praca zaliczeniowa z przedmiotu „Trening twórczego rozwiązywania problemów”.
I Zrozumienie problemu

1. Hasło problemu

Jak pozbyć się kreta z winnicy lub ogródka?

2. Dlaczego sprawa w ogóle stanowi problem?

Problem kretów w ogrodzie jest często lekceważony, jednak wielu osobom, które są szczęśliwymi posiadaczami ogródka spędza sen z powiek. Bowiem kret w niezwykle szybkim czasie może zniszczyć dzieło wielu godzin, dni czy nawet lat pracy nad stworzeniem miłego miejsca na relaks i odpoczynek. Kretowiska, które znienacka pojawią się na wypieszczonym ogródku sprawiają, że ogródek przestaje być miejscem odpoczynku, a staje się miejscem ciągłej walki z kretem, który kryje się w przepastnych podziemnych korytarzach. Sprawia to, że zamiast relaksu pojawia się stres i gonitwa myśli na temat: jak unieszkodliwić najeźdźcę.
Choć problem wydaje się błahy, należy na niego spojrzeć z szerszej perspektywy i pomyśleć o tysiącach ludzi, którzy nie mogą się w weekend relaksować w swoim ogródku a cały nagromadzony stres mogą wyładować w pracy (na niewinnych podwładnych i współpracownikach), na drodze, na rodzinie itd. Dlatego sprawa ta wydaję się być odpowiednim problemem do rozwiązania na drodze do polepszenia świata.

3. Dlaczego sprawa stanowi problem dla mnie?

Wielomiesięczna walka z kretem sprawia, że jestem cały czas zestresowany i nawet na egzaminie zamiast skupić się na zadanym problemie, myślę, jak by tu wytępić szkodnika. Nie mogę również wyjść z domu wieczorem, bo to najlepsza pora by złapać kreta, gdy kopie kolejne kretowisko. Z czasem pojawiają się problemy ze snem, albowiem w nocy również warto zaczaić się na kreta, budzę się słysząc chrobot jego pazurów. Również moi znajomi, którzy mają problemy z kretami siedzą wieczorami w domu. I tak kret doprowadza do osamotnienia i załamania się życia towarzyskiego. Zaproszenie kogoś na zakretowioną działkę to samobójstwo towarzyskie. Rodzice z kolei nie mogą zaprosić znajomych na działkę, która jest cała pokryta kretowiskami i wyładowują frustrację na mnie.

4. Czego już próbowano?

* zalewania kreta wodą
* wpuszczania dymu lub trujacych gazów do kretowisk
* zastawiania na kreta pułapek mechanicznych
* czatowania godzinami na kreta, który kopie kolejne kretowisko
* wypłaszania go z nory poprzez specjalny sygnał o niskiej częstotliwości
* wysadzania kretowisk w powietrze
* podkładanie śmierdzących śledzi
* podkładanie trucizny
* palenie papierosów przez wściekłego myśliwego niestety również nie przynosi oczekiwanych efektów

5. Czego oczekuję

Wynik idealny – śliczny ogródek bez śladu kretowiska oraz jego zabezpieczenie przed ewentualnymi inwazjami kretów, ogródek jest znowu miejscem odpoczynku i relaksu i można do niego zaprosić znajomych na grilla

Konieczne korzyści – możliwość bezstresowego życia, wyjścia wieczorem ze znajomymi (którzy również nie będą myśleli cały czas o krecie)

II Rozwiązanie problemu


1. Stymulowanie ciekawości – burza pytań

Kret:

* czy kret wie jak wygląda?
* czy krety przyjaźnią się między sobą?
* Czy kret w ogóle wyłazi na powierzchnię?
* Czy kret ma sraczkę?
* Jak szybko kret zje cały ogródek łącznie z drzewami?
* Czy kret był kiedyś foką?
* Jak wygląda nos kreta?
* Ile kretów zmieści się w ogródku?
* Czy krety współdziałaja w stadzie?
* Czy kret wykazuje zachowania prospołeczne?
* Czy krety lubią się kochać?
* Czy z kretem można się zaprzyjaźnić?
* Czy kret lubi się bawić w chowanego?
* Czy krety rozmawiają ze sobą?

Ciekawe jest, że już na tym etapie znalazło się kilka pytań, które zrodziły potencjalne możliwości rozwiązania problemu kreta.

Np.:

a. Czy kret wie jak wygląda?

Jeśli odpowiedź na to pytanie brzmiałaby: NIE; można by spróbować poustawiać w korytarzach lusterka. Kret, który zobaczyłby siebie mógłby się przestraszyć i uciec. (Taki scenariusz jest jednak mało prawdpodobny ze względu na słaby wzrok kreta.)

b. Czy krety przyjaźnią się między sobą?

Jeśli okazałoby się, że krety są samotnikami, łatwo byłoby pozbyć się kreta z ogródka wpuszczając do jego korytarzy innego kreta (wytresowanego, reagującego na gwizdanie podejściem do nogi pana).
Wtedy spotkanie 2 kretów wymusiłoby walkę lub natychmiastową ucieczkę urzędującego kreta. A wytresowany kret zostałby po akcji zwrócony do wypożyczalni tresowanych kretów.

c. Czy kret wykazuje zachowania prospołeczne?

Jeśli tak, można by nabyć sztucznego kreta, który wydaje odgłosy sygnalizujące innym kretom ból i niebezpieczeństwo. Wtedy kret prospołeczny mógłby pośpieszyć z pomocą ciepiącemu sztucznemu kretowi. A wtedy my mamy prospołecznego kreta urzędującego w naszym ogródku jak na tacy.

d. Czy krety porozumiewają się ze sobą?

Odpowiedź twierdząca jest warunkiem koniecznym powodzenia rozwiązania c. Ale gdyby okazało się, że krety jednak nie są empatyczne, pisk sztucznego kreta mógłby zostać odebrany jako zagrożenie przed niebezpieczeństwem i kret szkodnik mógłby uciec ze strachu z naszego ogródka.

e. Czy kret lubi się bawić w chowanego?

Jeśli odpowiedź na to pytanie byłaby twierdząca, nadzieją na rozwiązanie problemu kreta byłoby zaprzestanie polowania na niego. Kret, którego nikt nie chce złapać powinien się wtedy przenieść do innego ogródka z bardziej zaangażowanymi właścicielami.

f. Czy z kretem można się zaprzyjaźnić?

Pomimo szerokiego katalogu wad kreta, przedstawionego w kolejnych punktach niniejszej pracy być może istnieje możliwość zaprzyjaźnienia się z nim. Być może wtedy kret kopałby swoje kretowiska w miejscach niewidocznych, a może udałoby się wyznaczyć jakiś specjalny obszar, na którym kret mógłby urzędować. Obszar taki powinien być niewidoczny dla właściciela ogródka i być dość mały.


2. Kruszenie obiektu

2.1. Wady kreta:

* niszczy roślinki
* psuje estetykę ogródka lub trawnika
* robi kopce
* mało widzi
* nie jest rozmowny
* nie reaguje na „do nogi” (chyba że jest wytresowany)
* nie wejdzie na kolana i nie pomruczy
* nie chce z nami spać
* nie wychodzi z nory
* nie przepada za ludźmi
* jest mało towarzyski
* nie patrzy się głęboko w oczy
* nie rozumie, że róże lepiej dać kobiecie niż zjeść
* nie chce się dać utopić/wysadzić/wypędzic z nory
* może zjeść kota
* nie zmywa po sobie
* nie płaci ZUSu
* nie można z nim iść na piwo

Warto zwrócić uwagę, że wiele z wad kreta zbytnio nam nie przeszkadza, bo przecież dla nas problemem nie jest to, że kret robi kopce, tyle że robi to akurat w naszym ogródku. Z tego też powodu powstrzymam się tym razem od kategoryzacji wad.

W obliczu bezlitośnie przedstawionych powyżej wad, warto zastanowić się, w jaki sposób kret może być nam pomocny? Zmiana naszego postrzegania kreta może się okazać bardzo zasadna wobec braku postępu w jego usunięciu.
Powyższe wady znacznie utrudniają zaprzyjaźnienie się z kretem, ale „na bezrybiu i rak ryba”. Jednak dla studenta, który unika kontaktów z innymi (wobec zbliżającej się sesji egzaminacyjnej oraz wiecznego polowania na kreta) i nie posiada zwierzątek domowych, kret może stać się wiecznym towarzyszem długich wieczorów. W samotności kret może być jedynym przyjacielem, wobec oschłości i nieprzewidywalności ludzi, on zawsze w jakiś niewidoczny sposób będzie razem z nami egzystował w ogródku, możemy się z nim solidaryzować w rozważaniach na temat właściwości dobranego nawozu do kwiatka.
Co więcej w chwili silnego zwątpienia w sens życia, to kret paradoksalnie może pomóc nam przetrwać ciężkie chwile. Może dać impuls do działania, w trudnych chwilach kretowiska w naszym ukochanym ogródku mogą stanowić silną motywację do dalszego poruszania się po ziemi i co więcej ukierunkować nasze działanie na zniszczenie kreta.

2.2. wady „skretowanego” ogródka

· nieładnie wygląda
* kretowiska są widoczne z daleka
* robi wrażenie zaniedbanego
* skoro jeden kret się tu dostał, to dostanie się i następny
* coraz mniej zieleni, coraz więcej ziemi
* nie ma na co popatrzeć
* nie można się zrelaksować
* wzmaga napięcie emocjonalne
* roślinki nie rosną
* z sąsiadami rozmawia się wyłącznie o krecie, bo oni też mają ten problem
* dużo pieniędzy i nerwów zmarnowanych na polowania na kreta
* sąsiedzi się denerwują, bo słyszą wybuchy podczas polowania na kreta
* można wejść w kretowisko i się pobrudzić lub złamać nogę
* na naszym terenie powstaja podziemne korytarze bez zezwolenia
* nie można zaprosić znajomych na grilla


3. Kategoryzacja i próba usunięcia wad „skretowanego” ogródka

3.1. wady trywialne

* kretowiska są widoczne z daleka R: można je zasłonić
* robi wrażenie zaniedbanego R: zaplanowanie ogrodu do rozkładu kretowisk
* coraz mniej zieleni, coraz więcej ziemi
* nie ma na co popatrzeć
* roślinki nie rosną R: więcej nawozu
* nie można zaprosić znajomych na grilla R: patrz wada: nieładnie wygląda


3.2. wady nietrywialne, choć oczywiste

* nieładnie wygląda

R: jak wiadomo kanon mody obowiązuje również wśród ogródków, dlatego jest możliwy do usunięcia w przypadku wpływu na światową opinię w zakresie projektowania ogródków w ten sposób, że kretowiska staną się zjawiskiem modnym.

* skoro jeden kret się tu dostał, dostanie się i następny R: zabezpieczyć się przed kretem (dokładniejsza strategia zostanie przedstawiona w analizie analogii )
* nie można się zrelaksować

R: Można zastosować znaną z terapii krótkoterminowej systematyczną desensytyzację. Prosimy osoby cierpiące na wzrost napięcia emocjonalnego pod wpływem kretowiska o wyobrażenie sobie czegoś miłego (np.: plaży) i ocenę stanu emocjonalnego, następnie prosimy o wyobrażenie sobie kretowiska i, podobnie, ocenę swojego stanu emocjonalnego. Poprzez systematyczną desensytyzację zmniejszamy stopniowo zakres napięcia związanego z kretowiskami.

* dużo pieniędzy i nerwów zmarnowanych na polowania na kreta
* można wejść w kretowisko i złamać sobie nogę lub pobrudzić się R: znakować każde nowe kretowisko

3.3. wady ukryte

* wzmaga napięcie emocjonalne R: patrz – nie można się zrelaksować
* z sąsiadami rozmawia się wyłącznie o krecie
* sąsiedzi się denerwują, bo słyszą wybuchy podczas polowania na kreta R: założyc ekrany dźwiękoszczelne

3.4. wady urojone

- na naszym terenie powstają podziemne korytarze bez zezwolenia


4. Problem zastępczy i analogie
Problem zastępczy nr 1

Jak usunąć grzyb ze ściany?

* oczyścić ścianę dokładnie z grzyba, najczęściej razem z tynkiem
* pomalować ścianę, ewentualnie również zagipsować
* stosować specjalną farbę przeciwgrzybiczną
* zabezpieczyć ścianę przed wilgocią
* sprawdzić czy gdzieś jeszcze w domu nie ma grzyba
* zburzyć zagrzybioną ścianę

Odniesienie rozwiązań problemu zastępczego do problemu zasadniczego:

* oczyścić ogródek z kretowisk razem z warstwą ziemi obejmującą korytarze
* do oczyszczonego ogródka wsypać nową ziemię zawierająca środek odstraszający/uśmiercający krety
* dokładnie ogrodzić ogródek by kret nie mógł przejść ani się przekopać (pogłębianie fundamentów)
* za pomocą wykrywacza kreta (lub istot żywych – analogicznego do poszukiwacza metalu na plaży) odnaleźć kreta i pozbyć się go
* wyrzucić całą ziemię z ogródka razem z kretem i wywieźć daleko
* wysadzić ogródek w powietrze


Problem zastępczy nr 2

Jak ściągnąć kota z drzewa?
* podać drabinę
* wejść na drzewo, złapać i z nim zejść
* mówić do kota łagodnie
* zwabić jedzeniem
* zabrać wszystkie psy z okolicy
* poczekać aż sam zejdzie
* miauczeć do niego
* poczekać na deszcz
* zainteresować nitką, aby zapomniał o strachu i pójdzie za nitką
* zostawić na chwilę samego a po chwili ponownie przyjść i spróbować
* ściąć drzewo
* stosować sygnały podprogowe i na drodze afektu zmienić jego nastawienie emocjonalne do schodzenia z drzewa
* zdobyć zaufanie kota

Odniesienie rozwiązań problemu zastępczego do problemu zasadniczego:

* włożyć drabinkę/deskę do kretowiska a kret może po niej wyjść na powierzchnię
* wejść do kretowiska i złapać kreta (uwaga należy się uprzednio pomniejszyć do rozmiarów kreta – zagrożenie: kret może nas zjeść lub zadrapać na śmierć)
* zwabić jedzeniem, patrz pytanie: co kret je na śniadanie?
* kret może siedzieć w ogródku bo się boi np. naszego kota lub psa, należy je więc na pewien czas usunąć
* Poczekać aż sobie pójdzie, patrz pytanie: czy krety lubią się bawić w chowanego?
* Poznać język kreta i mówić do niego
* Można też poczekać na deszcz asteroidów i oczekiwać, aż trafi miejsce, gdzie ukrywa się kret
*Można umieścić nitkę w korytarzu kreta i ciągnąć ją, oczekując, że kret będzie chciał się bawić i podąży za nią
* Stosując sygnały podprogowe zmienić emocjonalny stosunek kreta do poruszania się pod ziemią na negatywny, a wtedy może wyjdzie na powierzchnię



III Podsumowanie

W toku rozważania problemu ogródkowego kreta udało się odnaleźć szereg bardzo różnorodnych rozwiązań. Niestety obecne dostępne technologie oraz koszty finansowania niektórych rozwiązań wykluczają ich zastosowanie. Niemniej jednak można rozpatrzyć je w jeszcze szerszej perspektywie i poddać podobnej analizie jak problem kreta, a jestem przekonany, że wszystkie udałoby się zrealizować w jakimś stopniu. Poniżej przedstawię wybór moim zdaniem najbardziej praktycznych metod rozwiązania problemu ogródkowego kreta.
* za pomocą wykrywacza istot żywych (analogicznego do poszukiwacza metalu na plaży) odnaleźć kreta i pozbyć się go, można założyć również wypożyczalnie takiego sprzętu dla osób, którym dokucza kret
* do kretowiska włożyc deseczkę lub drabinkę
* zmienić swoje nastawienie do „skretowanego” ogródka za pomocą systematycznej desensetyzacji
* projektując każdy ogródek używać ziemi zawierającej środek odstraszający/uśmiercający krety
* zaprzyjaźnić się z kretem
* wykorzystać prospołecznego kreta

Autor opracowania: nie znany, jednak nie wątpliwie utalentowany.



ANEKS do opracowania:

Autor opracowania choć jak gdyby dostrzegł, ale jednak pominął w swoich rozważaniach fakt wykonywania pracy i nie płacenia przez inkryminowanego kreta składek ZUS oraz innych należności!
I tu chyba jest właśnie kret zagrzebany.
Wystarczy zwykły donos!
To ujawnienie poparte dowodnymi materiałami np. fotograficznymi pozwoli każdemu szybko pozbyć się kreta.
Wystarczy zawiadomić odpowiedni urząd ( np. ZUS), a oni już takiego osobnika, wykonującego krecią robotę na czarno i w utajonej ciemności, szybko namierzą i przywołają do porządku.
Spod ziemi go wygrzebią.
Jest oczywiste, że taki kret osiąga korzyści materialne, czyli żarcie i pomieszczenia mieszkalne w sposób nieopodatkowany, niezgodny z prawem budowlanym, podatkiem katastralnym i wszelkiego innego rodzaju prawami, wobec czego stosuje się do niego sankcje wymienione np. w kodeksie karno-skarbowym.
Po wpuszczeniu specjalnie wyszkolonych urzędników do ścigania szarej strefy, krety szybko wyemigrują na zachód na tłuste niemieckie pędraki z winnic nad Mozelą. A my wtedy spokojnie będziemy mogli zająć się uprawą winorośli w sposób konkurencyjny do tych niemieckich i francuskich.






Artykuł jest z winogrona.org
http://www.winogrona.org
Nie zawsze to co jest lżejsze jest przyjemniejsze!
Mój ogród...
Moje donice
Awatar użytkownika
piters
50p
50p
Posty: 88
Od: 5 paź 2008, o 11:45
Lokalizacja: małopolska

Post »

ech..krety i walka z nimi to taka neverending story :lol: u mnie nie sprawdza sie dosłownie nic, co ma odstraszać te szkodniki :? unieszkodliwianie fizyczne tych bestii też nie przynosi rezultatu, bo na miejsce wyeliminowanego osobnika natychmiast zjawia sie następny :evil: kiedyś po złapaniu 3(!) krecików w ciągu trzech dni (!) w tym samym miejscu (!) w dniu czwartym pojawił się następny(!!!) marzę o skutecznym preparacie likwidującym tego dżentelmena :wink:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
TAD
100p
100p
Posty: 121
Od: 5 lis 2008, o 21:27
Lokalizacja: GDYNIA

BIEDNE KRETY !

Post »

'Piters' , a co to za kret ,na tym zdjęciu u Ciebie ? - Z doświadczenia wiem , że krety należy wyłapać . I podzielić się z odległym sąsiadem. Nie ma innego sposobu. - Najlepiej zrobić sobie samemu łapki z rury (j/w) , bo te kupne , niedość że drogie to jeszcze za małe i nieskuteczne . Kret często je omija.
TAD
100p
100p
Posty: 121
Od: 5 lis 2008, o 21:27
Lokalizacja: GDYNIA

Post »

"Dynka" , miałaś wczoraj nocne natchnienie literackie?
Awatar użytkownika
piters
50p
50p
Posty: 88
Od: 5 paź 2008, o 11:45
Lokalizacja: małopolska

Re: BIEDNE KRETY !

Post »

TAD pisze:'Piters' , a co to za kret ,na tym zdjęciu u Ciebie ?.
a to taki nowy gatunek - kret śnieżny :D u nas na szczęście nie występuje, bo śniegu już od kilku zim jak na lekarstwo :D
a u właścicieli bulików jesteś na cenzurowanym :D :D :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”