Gazania Cz.2
Re: Gazania
Cudownie wyglądają Wasze gazanie ja muszę przyznać, że jestem trochę rozczarowana. Cała droga do uzyskania kwiatów - bez problemu. Natomiast szansa, żeby ujrzeć je w pełnym rozkwicie - bliska zeru. Dosłownie trzy razy udało mi się zobaczyć moje gazanie rozkwitnięte. W dniach kiedy było bardzo słonecznie, bardzo ciepło i zupełnie bezwietrznie.
Dołączam zdjęcie:
Dołączam zdjęcie:
Pozdrawiam Lilka
Re: Gazania
Rzeczywiście gazanie piękne są ale tylko w 100%słonecznym miejscu. Moje w wielu przypadkach już kończą swój żywot, bo jeśli miejsce słoneczne to przy tych upalach tak suche, że i podlewanie nie pomaga. Rośliny szybko przekwitają i tylko nasiona fruwają.
Za mały ogród, za dużo marzeń...
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 2 lis 2014, o 11:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Żywiecki
Re: Gazania
Stanowisko dla gazanii musi być całkowicie słoneczne. Dodatkowo piją dosyć dużo wody, niewiele tylko mniej od surfinii No i niestety - kwiaty w pełnym rozkwicie są stosunkowo krótko
Pozdrawiam, Maciek
- bogdanm
- 200p
- Posty: 319
- Od: 29 kwie 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
Re: Gazania
Moje gazanie byly ladne dotąd dopóki nie zaopiekowala się nimi żona podlala je bardzo obficie i wystawila na slońce , 38 st.
Nawet nie chce mi sie mówić co z nich zostalo .
Nawet nie chce mi sie mówić co z nich zostalo .
Re: Gazania
Bogdan, żona na pewno miała dobre intencje. Żony zawsze mają dobre intencje , wiem bo też jestem żoną .
A tak poważnie, to to jest bardzo ciężki sezon dla balkonowych w donicach. Ja akurat w tym roku zwiększyłam ich ilość i nasturcje wyleciały już dawno, rozplenica, którą uparlam się mieć na balkonie ledwo żyje, kobea i ipomea nie lepiej, a osteosperum to już w ogóle nigdy więcej . Jedynie niezawodne pelargonii trzymają fason, choć szybko przekwitają
A tak poważnie, to to jest bardzo ciężki sezon dla balkonowych w donicach. Ja akurat w tym roku zwiększyłam ich ilość i nasturcje wyleciały już dawno, rozplenica, którą uparlam się mieć na balkonie ledwo żyje, kobea i ipomea nie lepiej, a osteosperum to już w ogóle nigdy więcej . Jedynie niezawodne pelargonii trzymają fason, choć szybko przekwitają
Za mały ogród, za dużo marzeń...
Re: Gazania
Moje gazanie trochę zaniedbane były przeze mnie, siane w marcu, zakwitły dopiero teraz. Może uda mi się chociaż nasiona zebrać.
Mam pytanie do tych wszystkich którzy mają duże kępy gazanii: jak Wy to robicie?
Mam pytanie do tych wszystkich którzy mają duże kępy gazanii: jak Wy to robicie?
pozdrawiam Mariola
bynajmniej to nie przynajmniej!
bynajmniej to nie przynajmniej!
Re: Gazania
Mariolu, one same zageszczaja się i tworzą duże kępy. Ja sadziłam takie małe, słabe sadzoneczki. A później tylko ze 2 czy 3 razy podlam z nawozem. A czy twoje czasem nie mają przędziorka?
Za mały ogród, za dużo marzeń...
Re: Gazania
Toś mi ćwieka zabiła tym przędziorkiem, jutro przyjrzę się im dokładniej.
pozdrawiam Mariola
bynajmniej to nie przynajmniej!
bynajmniej to nie przynajmniej!
Re: Gazania
K-asia melduję, że żadnych przędziorków ani innych paskudztw nie zaobserwowałam.
Czy komuś z Was udało się przezimować gazanie, chcę spróbować w tym roku i zastanawiam się czy to ma być piwnica czy jasne pomieszczenie a może potraktować ją jako roślinę doniczkową całoroczną?
Czy komuś z Was udało się przezimować gazanie, chcę spróbować w tym roku i zastanawiam się czy to ma być piwnica czy jasne pomieszczenie a może potraktować ją jako roślinę doniczkową całoroczną?
pozdrawiam Mariola
bynajmniej to nie przynajmniej!
bynajmniej to nie przynajmniej!
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Gazania
Myślę że szkoda zachodu - gazania to kwiaty słońca i w piwnicy nie dadzą rady, a nawet jak przetrzymasz to będą mizerne przyszły rok, chyba nastawiałabym się na sianie nasion
Re: Gazania
Dobrze. Ja tam wielką znawczynią nie jestem, tylko tak po tych listkach, które widać podejrzewałam...Metello pisze:K-asia melduję, że żadnych przędziorków ani innych paskudztw nie zaobserwowałam.
Czy komuś z Was udało się przezimować gazanie, chcę spróbować w tym roku i zastanawiam się czy to ma być piwnica czy jasne pomieszczenie a może potraktować ją jako roślinę doniczkową całoroczną?
A co do zimowania to próbuj, jeśli masz warunki. Ja wolę choćby niewielką ilość co roku na nowo posiać...
Za mały ogród, za dużo marzeń...
Re: Gazania
Ja swoją Gazanię wysiałam pod koniec kwietnia prosto do gruntu. To moja pierwsza próba. Powoli rosła, ale w końcu się zebrała i bardzo zagęściła, zdrowe liście. Kwitnie jednak umiarkowanie a kolor kwiatów mało różnorodny.. jakieś żółte z paskiem lub bez. Nie wiem, czy się zdecyduję w kolejnym roku na nią, chyba właśnie ze względu na te kolory.